Trudno oderwać wzrok. Wyglądała jak milion dolarów

Krótka fryzura Oli Domańskiej okazała się "strzałem w dziesiątkę". Odkąd aktorka zrezygnowała z długich włosów, przyciąga jeszcze większą uwagę. Miłośniczka stylu vintage i rzeczy "z drugiej ręki" wie, jak zachwycić na salonach. W poniedziałek, 18 września wybrała się na premierę filmu "Znachor". Zdecydowanie wyróżniała się na tle koleżanek "po fachu".

Aleksandra Domańska obala mit królujący w latach 80., jakoby długie włosy stanowiły symbol kobiecości. Krótka fryzura jeszcze bardziej eksponuje jej subtelne rysy twarzy i odsłania szyję, przez co aktorka wygląda zmysłowo i kokieteryjnie. Odważne cięcie pozwala też lepiej wyeksponować biżuterię i ubranie, co Domańska doskonale wykorzystała na premierze filmu.

Czytaj także: Nie mogła przestać pić. Przez nałóg straciła ukochanego

Diamentowe kolczyki zwieńczone perłą zdobiły jej uszy, a sukienka wyeksponowała tatuaże na przedramieniu. To ciekawa i bardzo współczesna kombinacja, w której elegancka biżuteria ściera się z "indywidualnymi znakami" na skórze, tworząc oryginalny efekt. Blichtru dodały aktorce także srebrne dodatki, które rozświetlały matowy materiał ubrania.

Ola Domańska "ma rękę" do kolorów. Zawsze celuje w odcienie, które służą jej wiosennej urodzie. Tym razem padło na błękit, ale już nie ten niebiański i nieskazitelny, a lekko przykurzony i naznaczony duchem vintage.

Oryginalny krój sukienki z pewnością przypadnie do gustu fankom nowoczesnego designu. Asymetryczna kreacja trzymała się lewego ramienia, opadając zmysłowo z drugiego. Z kolei marszczony na tułowiu materiał wizualnie wysmuklał talię i brzuch, a przy tym dodał kreacji wielowymiarowości.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl