Urodziła dziecko własnemu bratu
Mama sześciorga dzieci została surogatką. 42-latka postanowiła wspomóc swojego młodszego brata, który wraz z narzeczonym marzył o dziecku.
25.02.2021 15:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
38-letni Anthony Deegan i jego narzeczony, 30-letni Ray Williams, byli zachwyceni, gdy siostra Anthoniego - Tracey Hulse zaoferowała, że zostanie surogatką dla ich dziecka.
Zobacz także: #wszechmocne. Wege Siostry sery z nerkowców robiły w kuchni u mamy. Teraz sprzedają je w marketach
Udany zabieg in vitro
Mężczyźni pożyczyli 36 tys. funtów, aby wykonać zabiegi in vitro, z wykorzystaniem jajeczek od anonimowej dawczyni. Po dwóch nieudanych próbach trzecie jajeczko przyjęło się i 12 października 2020 r. pojawił się na świecie ich syn. Zarówno Anthony jak i Ray byli dawcami spermy. Mężczyźni zdecydowali jednak nie rozstrzygać, który z nich jest biologicznym ojcem chłopca.
W rozmowie z brytyjskimi mediami Anthony wyznał, że więź między nim, a starszą siostrą zdecydowanie wzmocniła się, odkąd "ofiarowała mu najlepszy prezent z możliwych". - Nigdy nie spłacimy długu wobec Tracey. Tego co dla nas zrobiła nie da się wycenić - wyznał w rozmowie z dziennikarzami mężczyzna.
Początkowo szukali zastępczej matki przez agencję surogatek
Początkowo narzeczeni szukali matki zastępczej przez agencję, która opiekowała się surogatkami. Nie mogli jednak znaleźć kobiety, z którą nawiązaliby odpowiednią więź. Nie brali Tracey pod uwagę, ponieważ miała już sześcioro dzieci.
Tracey jednak, widząc, że jej brat ma problem w znalezieniu odpowiedniej surogatki, sama zaoferowała pomoc.
- Byłam zaszczycona, gdy zgodzili się, bym nosiła ich dziecko - powiedziała kobieta.
Dodała też, że wszyscy byli szalenie zasmuceni, gdy pierwsze dwa testy ciążowe pokazały negatywny wynik. Postanowili jednak, że się nie poddadzą i podjęli ostatnią i tym razem udaną, próbę.