Damięcka jak zawsze w punkt. Tak żegna Vala Kilmera

Val Kilmer zmarł 1 kwietnia 2025 roku. O śmierci poinformowała jego córka, Mercedes Kilmer. Aktor zmarł na zapalenie płuc. W 2014 zdiagnozowano u niego nowotwór gardła. Po walce z nim miał problemy z mówieniem, przełykaniem oraz z układem oddechowym.

Jedną z najważniejszych ról Vala Kilmera była ta w filmie "Batman Forever" z 1995 roku. Aktor wcielił się wówczas w głównego bohatera. Większość osób kojarzy go właśnie z tą postacią. Inni, z produkcją "Top Gun" u boku Toma Cruise'a, gdzie wcielił się Icemana.

Na grafikach Matyldy Damięckiej, którymi artystka podzieliła się na swoim profilu na Instagramie, Val Kilmer pojawia się w dwóch odsłonach. W pierwszej z nich przedstawia siebie samego. Druga wiąże się natomiast z odegraną przez niego rolą Batmana.

"Val Kilmer" - podpisała grafiki Damięcka.

Val Kilmer przez wiele lat zmagał się z nowotworem gardła, który odebrał mu głos. Początkowo próbował "leczyć się" modlitwą, będąc wyznawcą Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki, które nie uznaje tradycyjnej medycyny. Dopiero po poważnym incydencie, kiedy obudził się, wymiotując krwią, zdecydował się na terapię medyczną.

Aktor przeszedł chemioterapię, radioterapię oraz dwie tracheotomie, co wpłynęło na jego zdolność do mówienia i jedzenia. Dzięki współpracy z firmą Sonantic, która wykorzystała sztuczną inteligencję do stworzenia jego sztucznego głosu, Kilmer mógł ponownie pojawić się na ekranie. Wystąpił w drugiej części produkcji "Top Gun" - "Maverick".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.