Jego wielka miłość zmarła na AIDS. Niewielu wie, z kim był do śmierci
Giorgio Armani zmarł 4 września 2025 roku w wieku 91 lat. Włoski projektant założył swoją kultową markę z Sergio Galeottim, który był jego partnerem zawodowym i prywatnym. Po jego śmierci związał się z Leo Dell'Orco. - Mieszka ze mną od lat i jest mi najbliższą osobą - mówił o partnerze.
Zanim Giorgio Armani stał się ikoną mody, miał zupełnie inne plany na życie. Armani chciał początkowo zostać lekarzem, jednak po dwóch latach studiów medycznych zmienił kierunek swojej kariery. Praca w szpitalu wojskowym uświadomiła mu, że jest zbyt wrażliwy na ten zawód. Zajął się więc fotografią, a następnie dekoracją wnętrz w mediolańskim domu towarowym Rinascente.
Giorgio Armani i Sergio Galeotti
W latach 60. Giorgio Armani poznał Sergio Galeotti, architekta i rysownika, który stał się jego partnerem zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. W 1975 roku wspólnie założyli firmę Giorgio Armani S.p.A., która z czasem stała się jednym z najpotężniejszych domów mody na świecie. Niestety, Sergio Galeotti zmarł dziesięć lat później na AIDS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giorgio Armani na pokazach haute couture jesień-zima 2016/2017
- Kiedy Sergio zmarł, część mnie umarła razem z nim. Musiałem sięgnąć po siłę woli, by poradzić sobie z całym bólem i cierpieniem. Cały rok spędziłem przy Sergio, gdy leżał na szpitalnym łóżku. A to wszystko wydarzyło się, gdy nasza kariera nabierała rozpędu, gdy staliśmy się znani, zakładaliśmy firmę, osiągaliśmy światową sławę. To był moment, w którym nabierałem pewności siebie, a potem spadł na mnie ten cios - powiedział Giorgio Armani w rozmowie z włoskim dziennikiem "Corriere della Sera".
Partner i prawa ręka Giorgio Armaniego
Giorgio Armani związał się następnie z Leo Dell'Orco, który był z nim aż do jego śmierci. Mężczyzna oficjalnie pełnił funkcję dyrektora ds. kolekcji męskich w domu mody Armani i był prawą ręką Giorgio Armaniego.
Para nie była w związku małżeńskim, jednak darzyła się szacunkiem i "głębokimi uczuciami".
- Żywię głębokie uczucie do Leo, który mieszka ze mną od lat i jest mi najbliższą osobą - podkreślił Armani w rozmowie z "Corriere della Sera".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.