Zaplanuj wszystko przed ślubem
Jak końce sprzyjają rozliczeniom, tak początki - snuciu planów, podejmowaniu zobowiązań, żywieniu nadziei. Gdy kończy się rok, widzimy, czy był dobry i udany, a gdy zacząć się ma nowy - mamy nadzieję, że uda się w nim zrealizować choć kilka projektów. Dla narzeczonych przygotowujących się do ślubu, a zwłaszcza dla przyszłych panien młodych, początek roku jest czasem szczególnym.
Jak końce sprzyjają rozliczeniom, tak początki - snuciu planów, podejmowaniu zobowiązań, żywieniu nadziei. Gdy kończy się rok, widzimy, czy był dobry i udany, a gdy zacząć się ma nowy - mamy nadzieję, że uda się w nim zrealizować choć kilka projektów. Dla narzeczonych przygotowujących się do ślubu, a zwłaszcza dla przyszłych panien młodych, początek roku jest czasem szczególnym.
To właśnie wtedy rozpoczyna się okres, w którym staną na ślubnym kobiercu, wzmacnia więc poczucie upływu czasu i zbliżania się tego jedynego dnia w życiu - dnia ślubu. Zrozumiałe zatem, że w tym okresie podejmują szczególnie przedślubne i okołoślubne plany i zobowiązania - dla szukających podpowiedzi, poniżej poradnik, jak zobowiązania podjąć dobrze...
Bądź marzycielką... Narzeczone, które od dziecka marzyły o wielkim ślubie i weselu, lub które ten dzień mają obmyślony w każdym szczególe w swych snach, powinny się postarać zrealizować te plany, skoro tak wiele nadziei się z nimi wiązało. Czasem będą musiały przekonać do tego bliskich, ale przecież marzenia są na ogół piękne, więc powinno się to udać. Zarówno one jak i panny, które chcą po prostu odpowiednio przygotować ten dzień i siebie na to wydarzenie, dobrze zrobią, jeśli swe marzenia spiszą i podzielą zadania na kolejne miesiące i tygodnie, doliczając około miesiąca zapasu, bo wielu rzeczy nie da się przewidzieć i na pewno zdarzy się wiele niespodzianek.
Planować jednak warto z - choćby lekkim tylko - rozmachem, niech ślub i wesele będą piękne, a młoda para jak ze snu. Niech nie zabraknie ani odpowiedniego stroju, ani muzyki, ani zdjęć, ani dobrego jedzenia - wesele to okazja do wielkiej radości. I jeśli wymarzyły sobie, że do ślubu postarają się coś zmienić w swej urodzie.
I bądź realistką... Zakres prac i przygotowań do ślubu i wesela jest bardzo szeroki. Im mniej czasu jest do ślubu między zaręczynami a weselem, tym więcej zadań do wykonania i tym bardziej realnie należy patrzeć na swoje możliwości. Często narzeczeni biorą na siebie bardzo wiele spraw, starając się, by wszystkie wykonać samodzielnie, by udowodnić swą dorosłość.
Choć założenie jest dobre, efekt może być nieco gorszy, dlatego warto prosić o pomoc - rodzinę, przyjaciół, słuchać ekspertów i profesjonalistów. Na pewno docenią prośbę i zainteresowanie ich wiedzą i wiele osób chętnie pomoże. Do nich nie zaliczają się - rzecz jasna - wróżki, lepiej je omijać szerokim łukiem. Obiecują odkryć przyszłość i pomóc w planowaniu, a nie tylko nie umieją sobie zaplanować wygranej w lotka, ale jeszcze posuwają się czasem tak daleko, by mącić w głowach i psuć nastrój zakochanym odradzając małżeństwo z wybraną osobą!
Gdy oczekujesz nowej drogi życia, bądź realistką i w ramach trzeźwego patrzenia na świat postaraj się nie zapomnieć, że przygotowania ślubne, jakkolwiek są czasem trudne i pracochłonne, poprzedzają jedno z najwspanialszych doświadczeń w życiu, jakim jest ślub, a potem życie z ukochaną osobą.
(bb)