Czasami wlatują do domów. Nigdy nie zabijaj
Marzy ci się piękny ogród bez szkodników, ale nie chcesz używać chemii? Istnieje na to naturalny sposób. Zamiast walczyć, zaproś złotooki. A gdy przypadkiem wlecą do domu - pozwól im odlecieć. To nasi mali sprzymierzeńcy.
Kiedy w ogrodzie pojawiają się szkodniki, pierwszym odruchem wielu z nas jest sięgnięcie po silne, chemiczne środki ochrony roślin. Choć wydają się one szybkim i skutecznym rozwiązaniem, to ich stosowanie często niesie za sobą negatywne konsekwencje, niszcząc nie tylko szkodniki, ale również pożyteczne owady zapylające i zaburzając naturalną równowagę ekosystemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naturalne sposoby na mszyce. Proste i skuteczne
Zamiast zwalczać, wystarczy… zaprosić do ogrodu nowych sprzymierzeńców. Mowa o złotookach, delikatnych owadach o błyszczących skrzydłach i złotych oczach, które są postrachem dla wielu szkodników.
Co zrobić, gdy złotooki wlecą do domu?
Zdarza się, że jesienią złotooki, szukając ciepłego schronienia, wpadają do mieszkań. Ich obecność może zaskoczyć, ale absolutnie nie należy ich zabijać. Te owady nie gryzą, nie przenoszą chorób i są całkowicie nieszkodliwe dla ludzi. Wręcz przeciwnie – warto je delikatnie złapać, np. w szklankę przykrytą kartką i wypuścić w ogrodzie lub na balkon. Dzięki temu dalej będą mogły pełnić swoją pożyteczną rolę w walce z mszycami. Pamiętaj, że każdy uratowany złotook to setki mszyc mniej na twoich roślinach w kolejnym sezonie.
Złotooki to niezwykle wytrzymałe owady – ich życie może trwać od jednego do trzech miesięcy, a w tym czasie potrafią pochłonąć nawet kilka tysięcy mszyc, przędziorków i innych drobnych szkodników. Dzięki temu są prawdziwymi sprzymierzeńcami w pielęgnacji roślin. Obecność złotooków w domu czy ogrodzie to nie tylko naturalna ochrona przed inwazją mszyc, ale także dowód na to, że natura sama potrafi zadbać o równowagę.
Naturalni sprzymierzeńcy ogrodnika kontra mszyce
Chemiczne środki ochrony roślin rzeczywiście działają, ale mają też swoje minusy – niszczą pożyteczne owady, osłabiają glebę i zaburzają ekosystem. Dlatego coraz więcej osób szuka naturalnych sposobów walki ze szkodnikami. Jednym z nich jest wspieranie obecności złotooków w ogrodzie.
Dorosłe złotooki, o charakterystycznych zielonych skrzydłach i połyskujących złocistych oczach, same w sobie nie stanowią zagrożenia dla szkodników, ponieważ żywią się nektarem i pyłkiem. Prawdziwą bronią są ich larwy – niewielkie, ale niezwykle żarłoczne. Potrafią w ciągu swojego krótkiego życia zjeść setki mszyc i innych miękkich szkodników, takich jak mączliki. W przeciwieństwie do chemii działają wybiórczo – likwidują tylko niepożądane owady, nie szkodząc ani roślinom, ani ludziom.
Proste sposoby, by zwabić złotooki do ogrodu i pozbyć się mszyce
Jeśli chcemy, aby złotooki na stałe zagościły w naszym ogrodzie, musimy stworzyć im odpowiednie warunki. Choć pojawiają się naturalnie, możemy im pomóc, sadząc rośliny, które przyciągają je swoim zapachem i nektarem. Złotooki uwielbiają kwiaty o białych i żółtych płatkach, dlatego idealnym wyborem będą nagietki, koperek, a także rumianek czy krwawnik. Takie nasadzenia nie tylko udekorują ogród, ale również staną się stołówką dla pożytecznych owadów.
Pamiętajmy też o tym, że złotooki, jak wiele innych owadów, potrzebują schronienia na zimę. Warto pozostawić w ogrodzie sterty suchych liści, gałęzi lub zbudować specjalne domki dla owadów, które zapewnią im bezpieczne miejsce do przezimowania.