Zapytał ją o słynny występ. "Już nie udzielę żadnego wywiadu"

- To jest dobry temat dla dziennikarzy. Wyrosła z tego taka bańka, że ja tym dzisiejszym wywiadem mówię ostatnie słowo na ten temat i już nie udzielę żadnego wywiadu - powiedziała Mandaryna w jednym z ostatnich wywiadów, odnosząc się do pytania o występ na festiwalu w Sopocie w 2005 roku.

MandarynaMandaryna
Źródło zdjęć: © AKPA
Aleksandra Lewandowska

W 2005 roku Mandaryna wystąpiła na festiwalu w Sopocie, wykonując piosenkę "Ev'ry Night". Jej występ jest do dziś jednym z najczęściej wspominanych przez widzów, jednak nie z dobrego powodu. Artystka zmagała się wówczas z problemami wokalnymi. Na sopockiej scenie śpiewała na żywo, a jej wykonanie odbiegało od wersji studyjnej.

Mandaryna o Sopocie i "Ev'ry Night"

Choć od występu minęło już prawie 20 lat, Mandaryna jest wciąż pytana przez dziennikarzy o tamten moment. O to, co wydarzyło się w 2005 roku, zapytał ją ostatnio Mateusz Szymkowiak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mandaryna pojawiła się na evencie z pompą insulinową. "Ja się jej nie wstydzę. To jest mój gadżet"

- Oj to już są dla mnie tak zgrane karty. Wiem, że tym singlem zamknęłam te drzwi. Więc to, co było, to było. Kto wie, ten wie. Ci ludzie, którzy chcieli mi pstryczka w nos dać, to dali - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem dla "Świata Gwiazd".

Zapytana o to, czy swój udział mogła mieć w tym Katarzyna Kanclerz, jedna z najpopularniejszych producentek muzycznych, z którą wówczas współpracowała, odpowiedziała:

- Nie wiem tego. Nie chce wymieniać żadnych nazwisk. Nigdy do tego nie usiadłam, żeby się zastanowić, kto mógłby wtedy się do tego jakoś przyczynić. Tak to zostawiam i stawiam kropkę.

"Sufit ci się na głowę wali"

Tuż po występie w Sopocie Mandaryna musiała mierzyć się z ogromną krytyką i hejtem.

- Trzeba to sobie wyobrazić. Sufit ci się na głowę wali, chociaż nie do końca wszystko to jest twoja wina. To nie było łatwe. Dla mnie to jest nędzny, mały wypadek przy pracy - stwierdziła.

Dodała także, że nie ma pretensji do Roberta Kozyry, który na żywo "miażdżył" jej wykonanie.

- Nie mam. W ogóle mnie to już nie zajmuje. To jest dobry temat dla dziennikarzy. Wyrosła z tego taka bańka, że ja tym dzisiejszym twoim wywiadem mówię ostatnie słowo na ten temat i już nie udzielę żadnego wywiadu na temat tego miejsca - podsumowała.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni