Wiktoria Gorodecka tuż przed udziałem w "Tańcu z gwiazdami" zdecydowała się skrócić swoje rodowe nazwisko. W rozmowie z Filipem Borowiakiem z Wirtualnej Polski opowiedziała, co ją do tego skłoniło. – Kiedy przyjechałam do Polski i miałam akcent, to ucinałam sobie końcówkę nazwiska, żeby się nie rzucało w oczy, że jestem ze wschodu – mówi otwarcie o swoich początkach.
Wiktoria Gorodecka walczy o Kryształową Kulę w najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami", ale zanim stanęła na parkiecie, postanowiła wprowadzić ważną zmianę w swoim życiu zawodowym. Aktorka znana z popularnych seriali i filmów tuż przed udziałem w programie skróciła swoje nazwisko. Jak sama przyznaje, decyzja była przemyślana.
Nazwisko z rosyjską końcówką sprawiało problemy
Wiktoria Gorodecka urodziła się w 1982 roku w Poniewieżu na Litwie, w rodzinie o rosyjskich korzeniach. Po maturze przeprowadziła się do Warszawy, gdzie mieszkała już jej mama. Nie znała wtedy języka polskiego, ale szybko zdecydowała, że zostanie tu na stałe. Zaczęła naukę w szkole Haliny i Jana Machulskich, którą ukończyła w 2006 roku. W tym samym roku zadebiutowała w miniserialu Dylematu 5, kontynuacji kultowych Alternatyw 4.
Jeszcze do niedawna artystka występowała pod nazwiskiem Gorodeckaja. Zmiana na Gorodecką wydawała się drobna, ale – jak sama przyznaje – miała ogromne znaczenie w jej pracy. – Kiedy przyjechałam do Polski i miałam akcent, to ucinałam sobie końcówkę nazwiska, żeby się nie rzucało w oczy, że jestem ze wschodu. Potem, kiedy trafiłam do Akademii Teatralnej, byłam Gorodeckaja, bo taka byłam w papierach – wspomina aktorka w rozmowie z Filipem Borowiakiem.
Szybko okazało się jednak, że nazwisko z rosyjską końcówką sprawia problemy w wymowie i zapisie. – Koledzy się śmiali, że "byłem na roku z Gorodeckajają", więc wiedziałam, że to będzie duży problem. I słyszę to, jak ktoś mówi: "zapraszamy na próbę Wiktorię Gorodecką... Gorodeckajają...", to sobie myślę – uff, dobrze, że to zrobiłam – opowiada.
Gorodecka nie Gorodeckaja
Choć zmiana nazwiska mogła wydawać się gestem wizerunkowym, aktorka podkreśla, że chodziło o coś zupełnie innego – o prostotę i wygodę w pracy. – Często słyszę: jest pani świetną aktorką, ale ma pani takie skomplikowane nazwisko, że jak człowiek zaczyna je czytać, to już w połowie się poddaje. Więc mówię – utnijmy tę końcówkę, niech będzie łatwiejsze w użyciu – tłumaczy.
Decyzję o skróceniu nazwiska podjęła tuż przed startem 17. edycji "Tańca z gwiazdami". – Ja mam wrażenie, że za tydzień nikogo to nie będzie obchodziło, bo będą ważniejsze rzeczy – stwierdziła z uśmiechem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl