7 sposobów, by każdego dnia wieczorem mieć płaski brzuch
Odchudzanie wymaga czasu i poświęceń, ale jest kilka szybkich sztuczek, by poczuć się nieco lżej i zakończyć dzień z płaskim brzuchem.
Odchudzanie wymaga czasu i poświęceń, ale jest kilka szybkich sztuczek, by poczuć się nieco lżej i zakończyć dzień z płaskim brzuchem.
Rano ciepła woda z cytryną
Szklanka ciepłej, przegotowanej wcześniej wody z cytryną wypita rano pobudza działanie układu pokarmowego, "rozkręca" metabolizm, nawadnia organizm, a dodatkowo zapełnia żołądek pozwalając nam zjeść trochę mniej. Nie bez znaczenia jest także fakt, że cytryna zawiera pektyny, czyli rodzaj błonnika rozpuszczalnego w wodzie. A ten pęczniejąc w żołądku, na długo zapewnia uczucie sytości, dzięki czemu jest duża szansa, że po takim rozpoczęciu poranka, przez cały dzień zjemy mniej. Jeśli nie lubisz smaku wody z cytryną, możesz zastąpić ją zieloną herbatą, oczywiście także z wyciśniętym sokiem z połówki cytryny.
Agnieszka Majewska/(mtr), kobieta.wp.pl
Ostrożnie z nabiałem
Część osób ma problemy z trawieniem nabiału, a konkretnie znajdującego się w nim cukru, czyli laktozy. Niektórzy nawet nie zdają sobie z tego sprawy, czują po prostu, że po niektórych posiłkach męczą ich gazy i wzdęcia. Taki stan rzeczy spowodowany jest najczęściej niedoborem laktazy, enzymu odpowiadającego za trawienie laktozy (jej aktywność spada wraz z wiekiem).
Jeśli podejrzewasz, że należysz do osób, które źle reagują na nabiał, zamiast np. mleka czy serów na śniadanie, wybierz fermentowane produkty mleczne (jogurt, kefir), które nie powodują aż takich problemów z trawieniem, a co za tym idzie, nie powodują wzdęć.
Na przekąskę ananas i papaja
Zależy ci na płaskim brzuchu? Na przekąskę w ciągu dnia wybierz świeżego ananasa i papaję lub koktajl z tych dwóch owoców. Biorąc pod uwagę ich dostępność (zwłaszcza papai), nie licz jednak na to, że dostaniesz je w pierwszym lepszym sklepie, dlatego lepiej zaopatrz się w nie wcześniej.
Ananas zawiera bromelainę, a papaja papainę. To dwa enzymy rozkładające białko. Dlaczego są tak ważne? Ponieważ nie do końca strawione białko (a wraz z wiekiem zmniejsza się produkcja soku żołądkowego) zalega w żołądku i jelitach, nie tylko zwiększając ryzyko pojawienia się alergii pokarmowych, ale także nieprzyjemnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego, takich jak wzdęcia i gazy, które nie sprzyjają odchudzaniu i powodują, że o uczuciu płaskiego brzucha można zapomnieć.
Zwolnij
Zamknij usta, kiedy jesz; nie mów, gdy masz pełną buzię - pamiętasz te przestrogi? Wbrew pozorom babcie i mamy miały sporo racji i nie chodziło tylko o względy związane z dobrym wychowaniem. Jedzenie w pośpiechu, tak samo jak rozmowa podczas posiłku, sprzyjają połykaniu powietrza. To niby nic wielkiego, ale konsekwencje takiego postępowania są odczuwalne i widoczne już pół godziny później. To przede wszystkim wzdęty, powiększony nawet o kilka centymetrów brzuch. Ta dolegliwość dotyczy wszystkich, także osób bardzo szczupłych (szacuje się, że występuje u 10-30 proc. osób, dwa razy częściej u kobiet niż mężczyzn).
Jeśli więc martwisz się zbyt wystającym brzuchem, przede wszystkim zweryfikuj swoje nawyki żywieniowe. Być może wcale nie musisz przechodzić na dietę, a wystarczy po prostu kilkunastominutowa przerwa w pracy, by spokojnie zjeść posiłek?
* Wygraj robot planetarny!*
Więcej wody
To chyba najprostszy i najtańszy sposób do zastosowania dla osiągnięcia efektu płaskiego brzucha, a jednocześnie mnóstwo kobiet wciąż ma problem z wprowadzeniem go w życie. Picie niegazowanej wody nawadnia organizm, pomaga wypłukać z niego toksyny i nadmiar soli. Ta ostatnia zatrzymuje wodę w organizmie prowadząc do opuchlizny, uczucia obrzmienia i "powiększonego ciała".
Ile wody należy pić? To zależy od indywidualnych potrzeb organizmu (płci, wieku, rodzaju wykonywanej pracy i aktywności fizycznej). Przyjmuje się jednak, że organizm potrzebuje ok. 1,5-2 litrów płynów dziennie. Chcąc mieć płaski brzucha trzeba tylko pamiętać, by wodę pić stopniowo, małymi porcjami, ale nie w trakcie jedzenia i nie tuż przed posiłkami.
Jedz błonnik
Wiele kobiet zapomina, że kluczem do zachowania szczupłej figury, zmniejszenia uczucia głodu, braku zaparć i szybszej przemiany materii jest właściwa ilość błonnika w diecie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by jeść go codziennie ok. 20-40 gram. Tymczasem przeciętny Polak spożywa go zalewie ok. 15 gram.
Gdzie szukać błonnika? W produktach zbożowych z grubego przemiału, zwłaszcza otrębach pszennych, płatkach owsianych, warzywach (marchew, dynia, buraki, seler, chrzan, korzeń pietruszki) i owocach (jagody, jeżyny, porzeczki, maliny, gruszki, jabłka, suszone brzoskwinie).
Żeby błonnik przyniósł efekty, należy pamiętać, by przez cały dzień pić dużo wody. W przeciwnym razie może wywołać efekt odwrotny od zamierzonego i "zaczopować" jelita. Osoby, którym zależy na płaskim brzuchu powinny też unikać spożywania fasoli i innych nasion roślin strączkowych. Zawierają one co prawda dużo błonnika, ale często powodują wzdęcia.
Zjedz inny deser
Tłuste, pełne cukru pokarmy nie dość, że mogą powodować wzdęcia, to są źródłem tylko i wyłącznie pustych kalorii, które nie wnoszą do organizmu nic oprócz kolejnych fałdek tłuszczu. Nie znaczy to, że musisz zupełnie rezygnować z deseru. Zamiast ciastek i innych słodkich wypieków oraz wszelkiego typu sztucznych słodyczy zdecyduj się na świeże owoce. Także zawierają cukier, nie ma więc obaw, że zabraknie ci słodkości. Poza tym nie musisz zadowalać się jednym jabłkiem, możesz zjeść np. ładnie podaną sałatkę owocową. Nie tylko dostarczy witamin i minerałów, ale także wspomnianego już błonnika.
Agnieszka Majewska/(mtr), kobieta,wp.pl