Gwiazdy, które przyznają się do kompleksów

Z wielu badań wynika, że Polski należą do najbardziej zakompleksionych kobiet w Europie. Osiem na dziesięć mieszkanek naszego kraju nie jest zadowolonych ze swojego wyglądu i chciałoby coś w nim zmienić. Nic dziwnego, że także wiele rodzimych gwiazd zmaga się z kompleksami.

Zacznijmy od Kazadi. Uważni obserwatorzy polskiego show-biznesu dostrzegają przemianę sylwetki popularnej piosenkarki i prezenterki, która dzięki ćwiczeniom z osobistym trenerem i pozbyciu się złych nawyków żywieniowych, zyskała wysportowaną figurę.

Jednak Patrycja Kazadi nie pozbyła się kompleksów.
- Systematycznie robię przysiady, bo uważam, że mam teraz za małą pupę. Muszę ją sobie przywrócić - wyjaśniła w rozmowie z "Urodą", choć jednocześnie przyznała, że pośladki zawsze były jej atutem.

* Najlepsze ciało w Polsce*

Do kompleksów przyznaje się także popularna piosenkarka, która według wielu osób jest posiadaczką najzgrabniejszych nóg w polskim show-biznesie.

- Mam mnóstwo kompleksów, ale czy znasz kobietę, która ich nie ma? Na szczęście one nie przysłaniają mi życia i nie psują humoru. Już dawno, dawno temu pogodziłam się z tym, jaka jestem - mówiła w rozmowie z magazynem "Show".

Steczkowska przyznaje, że internetowi hejterzy nie ustają w poszukiwaniu przymiotników, by określić jej twarz. - Zupełnie jakby zapomnieli o tym, że ja przecież jestem muzykiem, a nie idealną dziewczyną, która walczy o tytuł miss. Mam prawo mieć swoją własną niedoskonałą urodę. Niedoskonałości to moja siła - stwierdziła piosenkarka.

* Najlepsze ciało w Polsce*

Była Miss Polonia, a dziś celebrytka i telewizyjna prezenterka, wciąż uchodzi za jedną z najpiękniejszych Polek, ale mimo to zmaga się z licznymi kompleksami.

- Wolałabym mieć mniejszy biust i chudszą talię. Być szczuplejsza u góry. Bo dół jest okej - tłumaczyła w "Super Expressie".

Jednocześnie gwiazda przekonuje, że stara się zachowywać dystans do tego typu spraw.
- Przyzwyczaiłam się, że dla nikogo nie będę idealna. Sporo bym w sobie pozmieniała. Nie jestem wieszakiem na ubrania. Mam komercyjną urodę, duży biust, cała jestem duża - wyznała w rozmowie z "Faktem".

* Najlepsze ciało w Polsce*

- Nie obnoszę się z kompleksami. Wspominam o nich tylko wtedy, gdy jestem pytana. Myślę, że mam zdrowe podejście do siebie i jak każdy człowiek czuję własne niedostatki - tłumaczyła w jednym z wywiadów znana aktorka.
Dereszowska przyznaje się do różnych niedoskonałości urody, m.in. haluksów, czyli zniekształcenia stopy, spowodowanego chorobą zwyrodnieniową.

Gwiazda nie lubi też swojej szyi, uważając ją za grubą. - Wiem, że się garbię, nie mam łabędziej szyi, a moje ramiona są raczej masywne. Z tego powodu zamiast marynarek, które najczęściej mają poduszki, noszę skórzane kurtki - wyjaśniła w wywiadzie dla magazynu "Hot".

* Najlepsze ciało w Polsce*

Była wokalistka zespołu Brathanki ma za sobą bardzo udany rok. W lutym poślubiła znanego czeskiego producenta muzycznego, Leszka Wronkę, a kilka miesięcy później zadebiutowała jako prowadząca popularny program telewizyjny "The Voice of Poland".

Kolejnym marzeniem Haliny Mlynkovej jest podobno sesja w "Playboy’u", jednak tutaj pojawia się problem. "(...) przez to, że w jej mniemaniu ma za małe piersi, raczej się na to nie zdecyduje. Leszek nie ma nic przeciwko temu, by Halina rozebrała się w magazynie. Jego zdaniem powinna sobie zrobić operację powiększenia biustu, jeśli dzięki temu ma się poczuć lepiej" - opowiadał w "Fakcie" znajomy piosenkarki.

* Najlepsze ciało w Polsce*

Wydawać by się mogło, że prowadząca i jurorka programu "Top model. Zostań modelką", która od kilkunastu lat rozbiera się dla rozmaitych magazynów, nie powinna mieć kompleksów. Jak jest naprawdę?

- Ja zawsze rano mam podpuchnięte oczy, często czuję, że mam napuchnięty brzuch. No i mam długie palce u stóp. Do tego mam cellulit. Myślę, że 90 procent kobiet go ma i nie będę kłamała, że akurat ja go nie mam, bo nie jestem idealna - przyznała w jednym z wywiadów.

* Najlepsze ciało w Polsce*

W telewizyjnym programie "Sablewskiej sposób na modę" pomaga kobietom poczuć się dobrze w we własnej skórze, ale jeszcze całkiem niedawno ona sama zmagała się z licznymi kompleksami.

- (...) bardzo długo miałam kompleks zbyt długich nóg. Właśnie z tego powodu nie chodziłam w butach na obcasach. Gdy byłam nastolatką, nosiłam sięgające do kolan bluzy XXL. W nich czułam się bezpiecznie. Teraz chodzi w nich mój tata - opowiadała w rozmowie z magazynem "Show".

W innym wywiadzie była menadżerka Dody przyznała, że w młodości była bardzo wstydliwa, nieśmiała i zakompleksiona.
- Brakowało mi momentu, w którym mogłabym być dumna z siebie - mówi.

* Najlepsze ciało w Polsce*

Modelka i ubiegłoroczna Miss Polski przekonuje, że nie jest w pełni zadowolona ze swojego wyglądu. Jak się okazuje, najbardziej nie lubi kolan.
- Jest to śmieszny kompleks, najśmieszniejszy na świecie, ale bardzo niemiły dla mnie. Mimo że mam normalne kolana, to gdzieś tam zawsze widzę jakieś niedoskonałości w nich - mówiła agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda intensywnie ćwiczy, aby poprawić kształt swoich kolan, ale w przyszłości nie wyklucza też interwencji chirurga plastycznego.

- Zapowiedziałam mojemu narzeczonemu, że za 10-15 lat, jak urodzę dwójkę dzieci, to na pewno będę chciała coś w sobie zmienić, bo wtedy grawitacja działa jak u każdej kobiety - przekonuje.

* Najlepsze ciało w Polsce*

Popularna pogodynka telewizyjna ma pewien defekt, który w przeszłości bywał źródłem kompleksów. To blizna na czole - konsekwencja nieszczęśliwego zdarzenia z czasów młodości.
- W jednym z klubów, w którym dorabiała jako piosenkarka, została uderzona przez pijanego gościa butelką. Rozbite szkło poraniło jej czoło. Potrzebna była interwencja chirurga - donosi magazyn "Rewia".

Dorota Gardias broni jednak prawa gwiazd do niedoskonałości. - My kobiety, które pracują w mediach, nie jesteśmy kosmitkami. Jesteśmy normalnymi kobietami. (...) My też mamy podkrążone oczy, zmarszczki, cellulit - tłumaczyła w jednym z wywiadów.

* Najlepsze ciało w Polsce*

- Nie mam i nigdy nie miałam kompleksów! Jestem proporcjonalna, mam wszystko okej i na swoim miejscu. Kobiety powinny być takie jak ja! - przekonywała piosenkarka w jednym z wywiadów.

Jednak dobrze poinformowani twierdzą, że Doda ma pewną słabość, a jest nią kiepska znajomość języka angielskiego. Już kilka lat temu jej znajoma zdradzała w magazynie "Takie jest życie": Górniak mówi po angielsku perfect, a Dorota ma straszny kompleks na tym punkcie.

* Najlepsze ciało w Polsce*