WAŻNE
TERAZ

Święczkowski złamał prawo? Jest wniosek ministra sprawiedliwości

Premiera KENZO x H&M w Polsce. Pierwsza reakcja

3 listopada do sieci sklepów i internetu trafiła nowa limitowana kolekcja KENZO x H&M. Jak wyglądał pierwszy dzień sprzedaży?

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Aleksandra Nagel

Karl Lagerfeld, Sonia Rykiel czy Lanvin – to marki, z którymi na przestrzeni lat współpracowała szwedzka sieciówka H&M, tworząc limitowane kolekcje. Choć nie raz krytykowane były za jakość nieadekwatną do ceny, wciąż cieszą się ogromną popularnością.

Szał na limitowane projekty H&M, tworzone przy współpracy z największymi projektantami, nie gaśnie. W ubiegłym roku osiągnęło apogeum, gdy w sklepach pojawiły się projekty H&M x Balmain, stworzone przez Oliviera Rousteinga. Dyrektor kreatywny francuskiego domu mody w ciągu zaledwie kilku tygodni rozkręcił szał na błyskotliwą, wieczorową kolekcję, którą na zdjęciach reklamowych prezentowały najseksowniejsze modelki – Kendall Jenner czy Gigi Hadid. Zakupowe szaleństwo na H&M x Balmain rozpoczęło się długo przed tym, zanim ubrania trafiły do sprzedaży. W Polsce już podczas prezentacji kolekcji dla dziennikarzy i gwiazd rozpętała się prawdziwa bitwa o ciuchy, a zdjęcia i relacje wideo z tego wydarzenia natychmiast obiegły polski internet. Stylistki, a nawet celebrytki, biły się o ciuchy, tracąc głowę dla metki H&M x Balmain. Czy ta sama bitwa powtórzyła się w tym roku z kolekcją KENZO x H&M? Zdecydowanie NIE.

Obraz
© H&M

Do H&M trafiła właśnie kolekcja stworzona we współpracy z KENZO, która – tak jak i poprzednie – była szeroko opisywana w prasie i zapowiadana z wielką medialną pompą.
- Było kulturalnie, bez szaleństw. Nikt się na nic nie rzucał. Szał robiły skarpetki (trójpak za 100 zł) – mówi Kamila Żyźniewska, nasza redakcyjna koleżanka, która była na przedpremierowej prezentacji w Pałacu Kultury i Nauki 2 listopada. - Może to kwestia miejsca, które obligowało do zachowania się w sposób kulturalny? – dodaje.
Czy równie kulturalnie było 3 listopada, podczas oficjalnego otwarcia?
- Byłam na Marszałkowskiej i wszystko jest w porządku. Ze sklepów znikają kolejne elementy kolekcji, ale nie ma żadnego Armagedonu – *mówi Magdalena Domaciuk, PR manager H&M.
*
- Cieszy was to? –
pytam. –* W końcu przy tego typu kolekcjach chodzi właśnie o ten "Armagedon".*

- Cieszy nas, że nikt sobie niczego nie wyrywa i że można zrobić zakupy w miłej, niestresującej atmosferze – komentuje Magdalena Domaciuk. *– Prawda jest taka, że kolekcja schodzi super i jesteśmy mega zadowoleni. Mamy też wrażenie, że zakupy robią osoby, które lubią modę i wiedzą, co kupują. *

H&M na Marszałkowskiej w Warszawie czy w Galerii Krakowskiej – to miejsca, gdzie kupić można kolekcję, ale działa również sklep internetowy.

- Sprzedaż internetowa ruszyła o godzinie 10.00. Ze względu na olbrzymie zainteresowanie kolekcją, wynikły pewne problemy techniczne, jednak aplikacja mobilna działa i sprzedaż idzie doskonale – mówi nam Magdalena Domaciuk. - Najszybciej sprzedają się rzeczy, które nasi klienci znają z sesji zdjęciowych w mediach oraz na blogach modowych, jak również ubrania postrzegane jako nowe interpretacje tzw. „klasyków” KENZO. Przykłady naszych hitów sprzedażowych to między innymi: krótka ribbon dress, bluzy męskie oraz damskie, t-shirty, skórzane kurtki z logo na plecach.

Obraz
© Kenzo x H&M

Co ciekawe, produkty można kupić już nie tylko na oficjalnej stronie H&M. Na samym Allegro w ciągu zaledwie kilku godzin pojawiło się ponad 750 ofert z kluczowym hasłem „Kenzo H&M”. Wygląda na to, że użytkownicy zaczęli sprzedawać ubrania z kolekcji zanim jeszcze ruszyła strona w internecie! Przebitka cenowa to około 200 zł. Przykładowa czarno-biała torba w wersji XL na stronie internetowej H&M kosztuje 699 zł, a na Allegro już 990 zł. Czy biznes jest opłacalny? To się okaże. Na razie aukcji przybywa, a nie ubywa. Podobnie jak ubrań w sklepach stacjonarnych. Jak potwierdziła nam Magdalena Domaciuk, ze sklepów zniknęło kilka topowych produktów, ale w miarę możliwości dokładane są kolejne partie, więc nie można powiedzieć, że kolekcja wyprzedała się na pniu. Czy mimo to możemy mówić o sukcesie?

- Współpraca KENZO x H&M jest sukcesem – zapewnia Magdalena Domaciuk. - Cieszy nas, że Klienci również w Polsce są tak otwarci na kolor i odrobinę ekstrawagancji w ubiorze – dodaje.

Czy rzeczywiście Polacy są tak otwarci na ekstrawagancką kolekcję Kenzo, jak sugeruje H&M? Czy jesteśmy gotowi, by wprowadzić do swoich szaf szeroki wachlarz barw i tym samym przełamać jesienno-zimowy polski dress code? Czy nie mamy problemu z tym, by zapłacić kilkaset złotych za bluzę czy tunikę z metką znanego projektanta, ale mimo wszystko zaprojektowaną dla sieciówki? Najbliższe dni pokażą. Pewne już jest, że "wielkiego wow", jak w ubiegłym roku, nie było.

Get the look

Wybrane dla Ciebie

Odchodził na oczach widzów. Na antenie pojawił się tuż przed śmiercią
Odchodził na oczach widzów. Na antenie pojawił się tuż przed śmiercią
Florence Welch wspomina poronienie. "Byłam na krawędzi śmierci"
Florence Welch wspomina poronienie. "Byłam na krawędzi śmierci"
Pokłóciła się z synem. "Długo nie rozmawialiśmy"
Pokłóciła się z synem. "Długo nie rozmawialiśmy"
Zrzuciła habit po 15 latach. Znana zakonnica dziś jest nie do poznania
Zrzuciła habit po 15 latach. Znana zakonnica dziś jest nie do poznania
Brylowała na pokazie mody. Jej stylizacja nie każdemu przypadnie do gustu
Brylowała na pokazie mody. Jej stylizacja nie każdemu przypadnie do gustu
Ich związek wywołał skandal. "Ona miała 15 lat, a ja 33"
Ich związek wywołał skandal. "Ona miała 15 lat, a ja 33"
Justyna Steczkowska: "Z siebie też trzeba się śmiać"
Justyna Steczkowska: "Z siebie też trzeba się śmiać"
"Przeproś prezydenta". Protest przed spektaklem Joanny Szczepkowskiej
"Przeproś prezydenta". Protest przed spektaklem Joanny Szczepkowskiej
"Cennik jest bardzo prosty". Otwarcie mówi o swoich zarobkach
"Cennik jest bardzo prosty". Otwarcie mówi o swoich zarobkach
"Sorry, muszę, bo się uduszę". Zaapelowała w sprawie Zillmann
"Sorry, muszę, bo się uduszę". Zaapelowała w sprawie Zillmann
Zarabia miliony w Hollywood. Jego matka żyje w biedzie
Zarabia miliony w Hollywood. Jego matka żyje w biedzie
To nie były plotki. "Kiedy doszłam do ściany, spakowałam walizki"
To nie były plotki. "Kiedy doszłam do ściany, spakowałam walizki"