Słodzone napoje mogą zwiększać ryzyko raka trzonu macicy
Kobiety po menopauzie, które często spożywają słodzone napoje, mogą być bardziej narażone na raka endometrium (raka błony śluzowej trzonu macicy) - wynika z badań opublikowanych w piśmie "Cancer Epidemiology, Biomarkers & Prevention", wydawanym przez Amerykańskie Towarzystwo Badań nad Rakiem.
Kobiety po menopauzie, które często spożywają słodzone napoje, mogą być bardziej narażone na raka endometrium (raka błony śluzowej trzonu macicy) - wynika z badań opublikowanych w piśmie "Cancer Epidemiology, Biomarkers & Prevention", wydawanym przez Amerykańskie Towarzystwo Badań nad Rakiem.
Rak błony śluzowej trzonu macicy jest czwartym pod względem zachorowalności nowotworem złośliwym u kobiet, przy czym najczęściej występuje rak endometrium typu 1, związany z ekspozycją na estrogeny.
Badaniami objęto ponad 23 tysiące kobiet po menopauzie, które w 1986 roku zakwalifikowano do szerzej zakrojonego projektu, badającego stan zdrowia kobiet mieszkających w stanie Iowa (Iowa Women's Health Study). Uczestniczki wypełniały kwestionariusz dotyczący częstotliwości spożycia 127 produktów żywnościowych (Harvard Food Frequency Questionnaire).
Do 2010 roku w grupie zdiagnozowano 506 nowotworów endometrium typu 1 i 89 nowotworów typu 2. Uczestniczki badań, które spożywały najwięcej słodzonych napojów były o 78 proc. bardziej narażone na raka endometrium typu 1 niż kobiety, które piły ich najmniej. Nie zaobserwowano jednak zależności pomiędzy ryzykiem rozwoju tego nowotworu a spożyciem słodyczy, wypieków czy skrobii. - Choć są to pierwsze badania wskazujące na tę zależność, nie zaskakuje nas informacja, że kobiety pijące więcej słodzonych napojów, są bardziej narażone na raka endometrium typu 1, lecz już nie typu 2, który nie jest zależny od estrogenu - mówi dr Maki Inoue-Choi z Uniwersytetu w Minnesocie.
- Wysokie spożycie słodzonych napojów przekłada się na większe ryzyko otyłości. Otyłe kobiety mają z kolei wyższy poziom estrogenu i insuliny, czyli czynników sprzyjających rozwojowi tego nowotworu - dodaje.
(PAP/mtr), kobieta.wp.pl