Tego nie chcieliście wiedzieć! Obleśne i głupie historie

Wiersze Isabel Marcinkiewicz, wypowiedzi Dody o żółtych zębach Radosława Majdana, wyznania Grażyny Szapołowskiej o onanizowaniu się i seksie z partnerem... Tego z pewnością nie chcieliście znać i wiedzieć, ale niektóre gwiazdy dzielą się przemyśleniami, które powinny zachować dla siebie.

Znana poetka Isabel Marcinkiewicz nie wydaje wierszy na papierze. Ona wybrała nowoczesne medium, czyli swojego bloga.
Oto próbka jej twórczości literackiej:

„Dziękuję za to, że się zdarzyłeś
Dziękuje, że tak mnóstwo radości mi dostarczyłeś
Dziękuję za to, że wewnętrzną siłę mi dajesz
Dziękuję, że z dnia na dzień bliższym mi się stajesz...”

(kg)

"Kazimierz Marcinkiewicz to polski Barack Obama"!
"Kazimierz to człowiek nietuzinkowy i dlatego tak często się o nim pisze, mówi..." - autorką tych wpisów w Internecie jest również Isabel Marcinkiewicz.

Później, atakowana przez niektóre media za ekshibicjonizm, broniła się mówiąc, że "jest osobą młodą, nie znaczy jednak że głupią idiotką".

Symbol seksapilu chciał o sobie przypomnieć i udało się dzięki odważnemu wywiadowi na łamach "Vivy!".

"Byłam z Erikiem w Berlinie na pokazie filmu „Bez końca” i „Pana Tadeusza”. Eric po raz pierwszy widział mnie na dużym ekranie. Zapomniałam, że w „Bez końca” jest scena mojego onanizmu. O onanizmie nic nie powiedział, tylko w hotelu poszliśmy od razu do łóżka. Zakochał się jakby na nowo" - dzięki temu wyznaniu czytelnicy "Vivy!" nie muszą żyć w nieświadomości! Już wiedzą, co stymuluje Grażynę Szapołowską i jej partnera.

Tego z pewnością nie chcieliście wiedzieć!
Doda w wywiadzie udzielonym "Vivie!" skupiła się m.in. na uzębieniu Radosława Majdana.

"Mam obsesję na punkcie pięknych białych zębów. A mój były mąż pod tym względem pozostawiał wiele do życzenia" - wyznała.

Nie trzeba było długo czekać na reakcję pana Radosława.
"Ostatni wywiad Dody w jednej z gazet naszpikowany jest po raz kolejny stekiem oszczerczych bzdur pod adresem Radka Majdana" - pisał Marcin Szczutkowski, zajmujący się wizerunkiem piłkarza. "Kłamstwo często powtarzane staje się prawdą, szczególnie, że te "pseudoprawdziwe" historie na temat Radka, powtarzane jak mantra od kilku już lat, są wciąż ciekawym dla prasy kąskiem" - cytował "Super Express".

Anna Mucha lubi, gdy jest o niej głośno. A najłatwiej rzucić mediom łakomy kąsek, dotyczący intymnego życia.
I tak zrobiła!

"W podróży najlepszy jest seks. Ja w ogóle bzykam się tylko za granicą, tu zbyt szybko wydałoby się, że jestem fatalną kochanką - za dużo książek czytam, jestem zbyt leniwa i do tego na baterie. A tak, każda podróż dodaje mi skrzydeł... a propos koniecznie wybierajcie długie dystansy. Choć klasy ekonomicznej w samolotach Air France nie polecam" - powiedziała w jednym z wywiadów.

Alexis z "Dynastii" podzieliła się swoimi traumatycznymi przeżyciami z okresu małżeństwa z Maxwellem Reedem.

"Na początku byłam nim zachwycona. Kiedy go poznałam, zaprosił mnie do swojego hotelu, gdzie podał mi colę z rumem, do którego, jak się później okazało, dorzucił jakiś środek odurzający. Potem zgwałcił mnie na kanapie kilkakrotnie" - powiedziała.

Tego nie chcieliście widzieć! Kto pewnego dnia otworzył dziennik "Fakt", natrafił na sesję zdjęciową z zabiegu wstrzykiwania botoksu czołowemu styliście.

"Tomasz Jacyków (42 l.) postanowił przełamać tabu. Specjalnie dla czytelników Faktu znany stylista pozwolił się sfotografować podczas zabiegu wygładzania zmarszczek, by udowodnić, że botoks to nic złego" - reklamowano tę niezwykłą sesję.

Szczyt żenady?
"Uwielbiam poddawać się tym zabiegom. Poprawia mi to samopoczucie, rozświetla twarz. Dzięki temu nie widać na niej zmęczenia" - powiedział później.

Nawet Annie Przybylskiej zdarzyło się powiedzieć o dwa dania za dużo... Czy aktorka żartowała mówiąc, że osiąga orgazm przez dotyk?

"Mam tak unerwione ciało, że właściwie nie musiałabym się kochać. Mnie wystarczy dotykać, osiągam orgazmy przez dotyk (śmiech)" - powiedziała "Gali".

(kg)