Agnieszka Fatyga odeszła nagle. Tak wspomina ją córka
Agnieszka Fatyga, uznana aktorka teatralna i telewizyjna, niespodziewanie opuściła ten świat 30 października 2020 roku. Jej śmierć wstrząsnęła środowiskiem artystycznym. Córka Fatygi poszła w zawodowe ślady znanej mamy. Jak układały się ich relacje?
W tym artykule:
Agnieszka Fatyga była jedną z najważniejszych postaci polskiego teatru. Jej nagłe odejście 30 października 2020 roku zaskoczyło wiele osób. Fatyga, po ukończeniu Akademii Teatralnej w Warszawie, z sukcesem występowała w Teatrze Ateneum oraz Teatrze Narodowym. Zyskała uznanie także w Operetce Warszawskiej. Jej życie zawodowe splotło się z życiem osobistym, gdyż była żoną aktora Wojciecha Olszańskiego i matką Michaliny, również aktorki.
#dziejesiewkulturze: Michalina Olszańska zagra polską gwiazdę wszech czasów
Artystyczna rodzina
Wojciecha Olszańskiego poznała w stadninie, co było początkiem ich miłości. W wywiadach często wspominała, jakim szacunkiem darzyła jego inteligencję i silny charakter. Olszański, zrezygnowawszy ze swoich ambicji aktorskich, skupił się na wspieraniu kariery żony i wychowywaniu ich córki. Michalina Olszańska, wielokrotnie mówiła, że dzieciństwo spędzone w artystycznym domu nie było zwyczajne.
- Jestem jedynaczką i , jak na tamte czasy, dzieckiem późnym, więc rodzice nigdy nie traktowali mnie jak dziecko, tylko jak partnera. W domu nie było tematów tabu, rozmawiało się o wszystkim, piętnowane były hipokryzja i niedomówienia. Moje dzieciństwo nie było typowym czasem naiwności - powiedziała w rozmowie z "Elle".
W ich rodzinie panował nietypowy na owe czasy model, gdzie ojciec zajmował się domem, a matka pracowała.
- Panował u nas model rodziny, który dopiero dziś zaczyna być szanowany. Mama pracowała, tata zajmował się domem i wychowaniem mnie. Jest świetnym ojcem. Nie zgadzamy się w wielu sprawach, ale tak musi być - wyjawiła Olszańska w tym samym wywiadzie.
"Strasznie się zdenerwowała"
Michalina Olszańska w jednym z wywiadów wspomniała, że jej mama widziała ją w roli prawniczki lub lekarki. Nie chciała, aby córka rozwijała karierę w środowisku artystycznym. Między matką a córką wywiązała się kłótnia, po tym, jak Fatyga odkryła, że Michalina chce złożyć dokumenty do Akademii Teatralnej w Warszawie.
- Mama znalazła moje papiery jeszcze przed egzaminami. Strasznie się zdenerwowała. Pewien poziom kłótni jest wpisany w naszą relację, przypominamy włoską rodzinę. Ale to było na serio. Jeszcze na drugim roku potrafiła mi powiedzieć, że powinnam zmienić studia na medycynę. Medycynę! Tylko artystka może coś takiego wymyślić, żebym po szkole muzycznej próbowała zdawać na studia medyczne - wyznała "Elle" Olszańska.
Córka Agnieszki Fatygi dodała, że wiele razy spotykała się z bardzo krzywdzącymi wywodami na swój temat. Wielu zarzucało jej, że buduje karierę tylko dzięki znanym rodzicom.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.