To były pierwsze objawy raka. "U mnie zaczęło się niewinnie"
Znany z "M jak miłość" Maciej Jachowski szczerze o raku gardła: "Zaczęło się od zwykłej chrypki". Aktor ujawnia, jak podstępne mogą być pierwsze objawy choroby. Nie należy ich lekceważyć.
Maciej Jachowski, znany widzom z roli Ireneusza Podleśnego w popularnym serialu "M jak miłość", podzielił się poruszającą historią swojej walki z nowotworem. W szczerym wpisie na Instagramie aktor opowiedział o trudnej drodze, jaką przeszedł, zanim postawiono właściwą diagnozę. Rak gardła to choroba, która może przybrać różne formy, a jej pierwsze symptomy bywają łatwe do przeoczenia. Jachowski wie o tym doskonale.
"U mnie zaczęło się niewinnie" - napisał na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oskar Cyms o płycie "Szkic i kontury", przygodzie ze śpiewaniem w zespole kościelnym i Eurowizji [CAŁY WYWIAD]
Rak gardła – jak zaczął się koszmar Macieja Jachowskiego
Długotrwała chrypka i uczucie dyskomfortu w gardle były początkowymi sygnałami, które zbagatelizował zarówno on, jak i pierwszy lekarz, z którym się skonsultował. "Nic tu nie widzę, nic panu nie jest" – usłyszał wtedy. Jednak objawy nie ustępowały. Pojawiły się nowe dolegliwości, takie jak pieczenie, szczypanie języka, a nawet sporadyczne krwawienie.
Z czasem sytuacja zaczęła się pogarszać. Przewlekłe zmęczenie, brak sił, a później nasilający się ból gardła i zmieniający się głos sprawiły, że aktor zaczął podejrzewać, że coś jest nie tak. Niestety, kolejne wizyty u lekarzy nie przynosiły odpowiedzi, a jedynie kolejne recepty na leki na przeziębienie. Jachowski musiał walczyć nie tylko z chorobą, ale także z niewłaściwymi diagnozami.
Jak Maciej Jachowski pokonał raka gardła?
Dopiero po wielu miesiącach aktor trafił na specjalistę, który zdiagnozował nowotwór gardła. Jachowski przeszedł operację i intensywne leczenie. W maju 2024 roku z radością poinformował swoich fanów, że udało mu się pokonać raka.
"Dziś mogę powiedzieć: WYGRAŁEM. Kilka dni temu odebrałem wyniki ostatnich badań - nie ma już komórek nowotworowych w moim organizmie" – napisał szczęśliwy aktor.
Jednak jego walka na tym się nie zakończyła. Jachowski wciąż zmaga się z odbudową odporności. W jednym z najnowszych wpisów wyznał, że nawet po pokonaniu raka wciąż musi być ostrożny.
"Zaraz po świętach dopadła mnie infekcja. Moja odporność wciąż jest słaba - to nadal niełatwy temat - ale na szczęście wracam powoli do formy" – podkreślił.
Profilaktyka i siła świadomości
Maciej Jachowski zachęca wszystkich swoich fanów, aby nie bagatelizowali objawów chorób. Jak sam przyznał, jego historia jest dowodem na to, że nawet niepozorne symptomy mogą świadczyć o poważnym schorzeniu.
"Nie lekceważcie objawów, nie polegajcie na jednej opinii lekarskiej. Dbajcie o siebie, bo życie ma się jedno" – apeluje.
Jachowski jest przykładem, że nawet w obliczu poważnej choroby nie można tracić nadziei. Jego historia pokazuje, jak ważna jest szybka diagnoza i determinacja w walce o zdrowie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.