Ujawniła powód odejścia z TVN. Nie żałuje swojej decyzji

Jej odejście z "MasterChefa" zaskoczyło fanów. Po 12 latach bycia jurorką Anna Starmach w marcu 2024 roku podjęła przełomową decyzję. Teraz w szczerym wywiadzie zdradziła, co ją do tego skłoniło.

Anna StarmachAnna Starmach szczerze o odejściu z "MasterChefa"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Marcin Michałowski

Anna Starmach przez dwanaście sezonów była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy programu "MasterChef", a także stałym elementem jego dziecięcej wersji – "MasterChef Junior". Jej odejście z show było dla wielu widzów ogromnym zaskoczeniem. W wywiadzie dla nowego wydania magazynu "Twój Styl" gwiazda kulinarnego świata opowiedziała, dlaczego podjęła tę trudną decyzję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pyszne obiady według Anny Starmach

Anna Starmach o rozstaniu z "MasterChefem". "Może wystarczy?"

W rozmowie z dziennikarką "Twojego Stylu" Anna Starmach otwarcie przyznała, że po latach spędzonych w telewizyjnej kuchni przyszedł moment na zmianę. Uznana kucharka i autorka książek kulinarnych zdradziła, że choć bycie jurorką dawało jej wiele satysfakcji, nie była to rola, z którą chciała wiązać się na zawsze.

– Dwanaście edycji MasterChefa, osiem wersji juniorskiej – może wystarczy? – powiedziała Starmach bez owijania w bawełnę.

Jak przyznała, rozpoczęcie kariery telewizyjnej w tak młodym wieku sprawiło, że jej droga zawodowa potoczyła się inaczej niż u większości szefów kuchni.

– Niektórzy kucharze dostają taką propozycję na ukoronowanie działalności. U mnie było na odwrót i w pewnym momencie pomyślałam, że muszę się zatrzymać, wszystko sobie poukładać. Uwzględnić, że najważniejsza jest dla mnie rodzina, rozwój, dobrostan – tłumaczyła.

Dla Anny Starmach ważne było też pogodzenie zawodowych ambicji z życiem prywatnym. Jak wyznała, nie jest osobą, która potrafi "łapać pięć srok za ogon". Jej decyzja była więc wynikiem dojrzałości i świadomości własnych ograniczeń.

– Skonfrontowanie się z tym, uznanie: nie dam rady łapać pięciu srok za ogon, to oznaka dojrzałości – dodała.

Anna Starmach nie żałuje odejścia z TVN-u

Zastanawiające jest to, czy celebrytka nie bała się, że po odejściu z ekranu jej popularność zmaleje. W końcu telewizja to ogromna siła medialna. Ale Anna Starmach ma już na to swoją odpowiedź.

– Kiedyś może ten strach by się pojawił. Teraz, dzięki social mediom, mam nadal swoją publiczność – powiedziała.

Dziś swoje kulinarne pasje realizuje online, m.in. prowadząc własny portal i regularnie publikując nowe treści w sieci. Nie ukrywa jednak, że pożegnanie z "MasterChefem" nie było łatwe.

– Oczywiście pożegnanie z MasterChefem nie odbyło się bez łez, tęsknoty. Ale to świadoma decyzja, nie żałuję jej – wyznała szczerze.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Klub Świadomej Konsumentki
Klub Świadomej Konsumentki © WP Kobieta

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Psy śmiertelnie pogryzły grzybiarza. "Nie miał żadnych szans"
Psy śmiertelnie pogryzły grzybiarza. "Nie miał żadnych szans"
Ma już 92 lata. "Alexis" pokazała, jak teraz wygląda
Ma już 92 lata. "Alexis" pokazała, jak teraz wygląda
"Nagie" sukienki wciąż w trendach. Urbańska ponownie postawiła na prześwity
"Nagie" sukienki wciąż w trendach. Urbańska ponownie postawiła na prześwity
Zamieszkali na barce. "Zostaliśmy z żoną szczęśliwymi bankrutami"
Zamieszkali na barce. "Zostaliśmy z żoną szczęśliwymi bankrutami"
Nie ukrywa swojej wiary. "Trzyma mnie przy życiu"
Nie ukrywa swojej wiary. "Trzyma mnie przy życiu"
Pies nie patrzy ci w oczy? To oznacza jedno
Pies nie patrzy ci w oczy? To oznacza jedno
Stanęła przed kamerami. W tym stroju ściągała wszystkie spojrzenia
Stanęła przed kamerami. W tym stroju ściągała wszystkie spojrzenia
"Jestem ofiarą". Ujawniła, co działo się za zamkniętymi drzwiami
"Jestem ofiarą". Ujawniła, co działo się za zamkniętymi drzwiami
Najlepsze godziny na kawę. Maksymalnie wykorzystasz jej właściwości
Najlepsze godziny na kawę. Maksymalnie wykorzystasz jej właściwości
"Piłam, gdy nikt nie patrzył". Przez 22 lata żyła z przemocowcem
"Piłam, gdy nikt nie patrzył". Przez 22 lata żyła z przemocowcem
"Cztery stracone ciąże". Pokazała wzruszające wiadomości
"Cztery stracone ciąże". Pokazała wzruszające wiadomości
Tęskni za życiem singielki. "Inaczej układałam sobie dzień"
Tęskni za życiem singielki. "Inaczej układałam sobie dzień"