Boją się kinky seksu. Seksuolożka mówi, na czym polega

Polacy wciąż boją się mówić otwarcie o swoich potrzebach w sypialni i nie chcą pracować nad tym, by ich życie erotyczne było barwniejsze. - Czasem myślę o jakiejś parze w terapii seksuologicznej, że przydałoby jej się coś nowego w łóżku i mówię: "Ja państwu przepiszę sadomaso…" - opowiada seksuolożka, podkreślając, że ludzie reagują przerażeniem.

KobietaCzym jest kin
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Wiele osób wyobraża sobie seks w kategoriach trzech P - po cichutku, pod kołderką, przy zgaszonym świetle, a najlepiej jeszcze do tego w pozycji misjonarskiej. Tymczasem fizyczny aspekt związku czasami dobrze jest eksplorować, otwierając się na inne doznania. Na przykład na kinky seks. Jak wyjaśnia w rozmowie z "Wysokimi Obcasami" Agata Loewe-Kurilla, psycholożka i seksuolożka, wcale nie musi on oznaczać wyuzdania.

- Kink to preferencja erotyczna, nietypowa potrzeba seksualna. To neutralne określenie na wszystko, co odbiega od tak zwanego mainstreamowego seksu - podkreśla, dodając przy tym, że do niedawna w podręcznikach określano tym mianem każde zbliżenie nieprowadzące do prokreacji. Tymczasem w te obszar wchodzą wszelkie przebieranki, odgrywanie w sypialni scenek, podduszanie, wskakiwanie w lateks, czy zabawy pejczem.

Polki w gabinetach seksuologów. Marta Szarejko wyjawia z jakimi problemami przychodzą

Seria "50 twarzy Gray'a" kazała nam uwierzyć, że kinky seks to przede wszystkim BDSM, dominacja, tajemnicze pokoje z gadżetami do związywania, podwieszania itd. Seksuolożka przyznaje, że to jeden z odcieni tego rodzaju zbliżeń.

- Jeśli dwie osoby zgodzą się na praktyki BDSM, możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z kinky seksem. Można kupować ekskluzywne, drogie gadżety - wibratory, klatki, haki do podwiązywania, kostiumy, ale można też grać nauczycielkę i ucznia, lekarza i pielęgniarkę, używając wyłącznie wyobraźni. Ewentualnie udawać psa - niegrzecznego, którego trzeba ukarać, albo grzecznego, który biega za piłeczką. Tyle kinków, ile fantazji - podkreśla Agata Loewe-Kurilla.

BDSM na receptę

Seksuolożka zwraca uwagę na to, że nie zawsze jest tak, że oboje partnerzy mają ochotę na próbowanie pikantnego urozmaicenia. Wszystko zależy bowiem od otwartości w sypialni. Sama potrafi zalecić swoim pacjentom eksperymenty.

- Czasem myślę o jakiejś parze w terapii seksuologicznej, że przydałoby jej się coś nowego w łóżku i mówię: "Ja państwu przepiszę sadomaso…". Po czym widzę przerażone spojrzenia obojga! A mnie to oczywiście bawi, bo ja im proponuję zabawę, przyjemność, nowe otwarcie - wyjaśnia na łamach "Wysokich Obcasów", przypominając przy tym, że już sama rozmowa o zmianach w sypialni pozwala otworzyć nowe drzwi i wyjść z rutyny. Najważniejsze we wszystkim jest jednak bezpieczeństwo.

Decydując się na kinky seks, należy pamiętać o własnych granicach, bo często zgoda na niego oznacza pozbywanie się zahamowań oraz przyzwolenie na oddanie kontroli nad naszym ciałem innej osobie. Agata Loewe-Kurilla zwraca uwagę na konkretne problemy.

- Dobrze pamiętać o tym, na co się umawiamy. Teraz jest moda na konsensualny brak zgody, czyli umawiamy się na to, że będziemy przekraczać granice. To może się dziać na małą skalę: umawiamy się na piętnaście klapsów, ale daję komuś szesnastego, żeby pokazać, kto ma władzę. Ale też na większą: dążąc do ekstazy, można wejść w stan wielkiej przyjemności, zapomnieć się w niej i całkowicie odpłynąć, co bywa przy niektórych aktywnościach niebezpieczne - mówi wprost seksuolożka.

Zwłaszcza, że kinkiem może być zabawa z nożami, igłami, czy podduszanie. Do pewnego momentu przynosi ono ekstazę, choć wygląda jak tortura. Gdy jednak pewna granica zostanie przekroczona, może się zrobić groźnie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dołącz do Klubu Świadomej Konsumentki © WP
Wybrane dla Ciebie
Pracuje w Rituals. Pokazała, co znalazła w paczce świątecznej
Pracuje w Rituals. Pokazała, co znalazła w paczce świątecznej
Nelly Furtado była ikoną wczesnych lat 2000. Ogłosiła przerwę
Nelly Furtado była ikoną wczesnych lat 2000. Ogłosiła przerwę
"Załamana siostra". Karolina ze "ŚOWP" przed finałem wrzuciła wideo
"Załamana siostra". Karolina ze "ŚOWP" przed finałem wrzuciła wideo
Wojciechowska alarmuje w sieci. "Jestem szczerze przerażona"
Wojciechowska alarmuje w sieci. "Jestem szczerze przerażona"
"Totalna nagonka". Socha mówi, jak zachował się mąż, gdy stali pod ich domem
"Totalna nagonka". Socha mówi, jak zachował się mąż, gdy stali pod ich domem
Serowska zdradza szczegóły. Mówi, z kim spędzi święta córka Cichopek
Serowska zdradza szczegóły. Mówi, z kim spędzi święta córka Cichopek
Ekspertka "ŚOPW" odpowiada. "Program rządzi się swoimi prawami"
Ekspertka "ŚOPW" odpowiada. "Program rządzi się swoimi prawami"
Spowiedź w "trybie ratunkowym". Możliwa pod pewnymi warunkami
Spowiedź w "trybie ratunkowym". Możliwa pod pewnymi warunkami
Serwisy kawowe z PRL‑u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Serwisy kawowe z PRL‑u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Najpiękniejszy płaszcz na zimę? Krupińska stanęła tak przed kamerami
Najpiękniejszy płaszcz na zimę? Krupińska stanęła tak przed kamerami
Jechał rowerem, gdy zaatakowały go psy. Oto co zrobił
Jechał rowerem, gdy zaatakowały go psy. Oto co zrobił
Wynieś z piwnicy. Kto tego nie zrobi, ten słono zapłaci
Wynieś z piwnicy. Kto tego nie zrobi, ten słono zapłaci
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥