"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
Czy brak seksu może odbić się na zdrowiu? Coraz więcej kobiet przyznaje, że długotrwała abstynencja wpływa nie tylko na nastrój, ale też na ciało. Nie bez przyczyny o "chorobie wdowiej" mówi się coraz częściej. Czym się objawia?
Współczesne kobiety coraz częściej otwarcie mówią o swoich potrzebach, granicach i wyborach dotyczących seksu. Dla jednych jest on naturalnym sposobem wyrażania bliskości, dla innych – tematem, który schodzi na dalszy plan, gdy w życiu dominuje praca, stres czy samotność. Seks jednak nie jest wyłącznie kwestią relacji czy pożądania. To także element, który wpływa na układ hormonalny, odporność i samopoczucie. Brak spełnienia może prowadzić do napięcia, frustracji czy spadku energii.
"Nie uprawiałam seksu od pięciu lat"
Ewa, cytowana przez Onet, przyznaje, że przez długi czas nie czuła potrzeby bliskości. — Jestem singielką, nie uprawiałam seksu od pięciu lat. Gdyby jednak ktoś mi pół roku temu powiedział, że muszę się kochać dla zdrowia, wyśmiałabym go. Zmieniła mnie terapia. Od kiedy na nią chodzę, zrozumiałam, jaką cenę płacę za niespełnienie — mówi.
Seks po 50. Zaskakująca odpowiedź Joanny Przetakiewicz
Jak wyjaśnia ginekolożka Anetta Karwacka, potoczna nazwa choroby ma swoje medyczne podstawy. Medyczna nazwa tej przypadłości to zespołu Kehrera. — Rzeczywiście choroba istnieje i ma swoje naukowe uzasadnienie — potwierdza lekarka. — Kobiety, które regularnie współżyją, żyją zdrowiej i dłużej. Brak satysfakcji seksualnej skutkuje często obniżonym nastrojem, co wpływa na obniżoną odporność całego organizmu i powoduje, że pojawiają się choroby — mówi w rozmowie z Onetem.
Ekspertka zaznacza, że kluczowe jest nie samo współżycie, ale poczucie spełnienia. — Moim pacjentkom mówię, że to ważne, żeby były spełnione seksualnie, ale jednocześnie podkreślam, że satysfakcję seksualną można też osiągać przez masturbację — dodaje.
Choroba wdowia ma naukowe uzasadnienie
Zjawisko to może spotkać kobiety niezależnie od wieku i statusu relacji. — Dotyczy singielek, ale też kobiet w związkach — tłumaczy w rozmowie z Onetem Kinga Łakomska, psychoterapeutka i seksuolożka.
Potoczna nazwa "choroba wdowia" utarła się, ponieważ w klasycznym ujęciu problem dotyczył kobiet, których "partner seksualny jest niedostępny i nie jest w stanie zaspokoić ich potrzeb". W rzeczywistości jednak brak satysfakcji seksualnej może wynikać nie tylko z nieobecności partnera, lecz także z napięć emocjonalnych, stresu czy braku bliskości w relacji.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl