Niepokojący trend wśród młodych chłopców. "Mówimy o 8-10-latkach"

Badanie pokazują jasno: ogromny procent młodych chłopców regularnie ogląda treści pornograficzne. Jak wpływa to na ich emocje i rozwój seksualny? - Mówimy tu o dzieciach ośmio-, dziewięcioletnich, które pierwszy raz stykają się z pornografią - alarmuje dr Izabela Fornaliwk, edukatorka seksualna, pedagożka i terapeutka z Kliniki Terapii Poznawczo-Behawioralnej Uniwersytetu SWPS.

Młodzi chłopcy szukają tożsamościMłodzi chłopcy szukają tożsamości
Źródło zdjęć: © Getty Images, klinika.swps.pl
Agnieszka Woźniak

Agnieszka Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski: Zacznijmy od pytania, które chyba zadaje sobie wielu rodziców nastoletnich synów: co właściwie dzieje się dziś z młodymi chłopcami?

Dr Izabela Fornalik, certyfikowana seksuolożka kliniczna PTS i psychoterapeutka z Kliniki Terapii Poznawczo-Behawioralnej Uniwersytetu SWPS: Coraz częściej widzimy chłopców zagubionych, szukających wzorców męskości, które jednocześnie są bardzo rozbieżne. Z jednej strony chłopcy słyszą o wartości ujawniania własnych emocji, potrzeb, granic, a także o tym, że świat jest różnorodny płciowo i seksualnie, a z drugiej – w niektórych domach czy internecie nadal królują stereotypy. Pojawia się dysonans: z jednej strony świat mówi, że mężczyzna może płakać, przeżywać kryzys, nie mieć ochoty na seks, a z drugiej – słyszą, że "prawdziwy facet musi być silny i dominujący". Dla niektórych to zbyt skomplikowane i zbyt odległe od świata, w którym wyrośli". Wybierają więc prosty wzorzec. I zamiast rozwoju obserwujemy regres. To z jednej strony obraz mężczyzny otwartego, demokratycznego, wrażliwego, a z drugiej – nadal mocne są wzorce toksycznej męskości, gdzie: "facet to facet, kobieta ma się podporządkować", "gej to nieprawdziwy facet". Chłopcy próbują się w tym odnaleźć – ale nie każdy potrafi. Często wyobrażają sobie, że ten świat różnorodności odbiera im coś bardzo ważnego. Pojawiają się wręcz scenariusze rodem z "Seksmisji", jakby zaraz miał zniknąć cały męski świat.

To dlatego pani zdaniem młodzi tak często dziś skręcają w stronę skrajnej prawicy?

To jeden z powodów. Widzimy to chociażby w wynikach wyborów. Radykalizacja daje złudzenie porządku. Jeśli ktoś nie potrafi odnaleźć się w świecie niuansów, złożonych tożsamości, nowych norm – to naturalne, że może uciec w coś, co daje jasne zasady. "Facet to facet", "kobieta ma znać swoje miejsce", "świat był kiedyś prostszy" – to narracje, które kuszą, bo są łatwe do zrozumienia.

Młody człowiek, który nie ma wsparcia w domu czy szkole w eksploracji świata różnorodności, może odczuwać lęk. Bywa, że pojawia się myśl, że męskość zostanie mu "zabrana", że nie będzie miał prawa do bycia sobą. A przecież to paradoks – bo właśnie dziś ma to prawo. Tyle że ktoś musi mu to pokazać, nazwać, dać przestrzeń na oswojenie tej zmiany. Podkreślam jednak, że to zdecydowanie nie jest tak, że "wszyscy chłopcy mają problem". W gabinecie, ale i w szkołach czy na warsztatach spotykam wielu fantastycznych młodych mężczyzn. Są świadomi, wrażliwi, potrafią mówić o emocjach i nie wstydzą się swojej delikatności. Cieszą się, że żyją w czasach, w których nie muszą "grać twardziela", że mogą być sobą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy związki bez seksu mogą być udane? Ekspertka wyjaśnia

W tym wszystkim coraz częściej pojawia się też temat pornografii. Jakie ma dziś znaczenie w rozwoju młodych?

Ogromne. I mówimy tu o dzieciach ośmio-, dziewięcioletnich, które pierwszy raz stykają się z pornografią. Często przez przypadek, czasem z ciekawości. Ale ta ekspozycja następuje dużo wcześniej niż pojawia się ich gotowość emocjonalna czy poznawcza. Badania Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę" pokazują, że ogromny procent chłopców – i coraz więcej dziewczyn – regularnie ogląda treści pornograficzne. I w tym samym czasie nie dostają rzetelnej edukacji seksualnej.

Jakie są tego konsekwencje?

Efektem jest ogromna dysregulacja – emocjonalna, fizjologiczna, relacyjna. Ci młodzi mogą rozwinąć zaburzenia kompulsywnych zachowań seksualnych. Pracuję z 14- i 15-latkami, którzy nie potrafią kontrolować oglądania pornografii. Niektórzy sięgają po narkotyki, aby "wzmocnić" swoje doznania.

Ktoś powie - za młodu też oglądałem "świerszczyki" i nic mi się od tego nie stało.

Kiedyś pornografia to były głównie gazety czy zdjęcia – statyczne, rzadko dostępne, łatwe do ograniczenia w czasie. Ktoś znalazł taką gazetę, przejrzał strony i na tym się kończyło. Dziś mamy do czynienia z zupełnie innym zjawiskiem: to pornografia cyfrowa, dostępna na wyciągnięcie ręki, przez całą dobę, bez ograniczeń, a dodatkowo aplikacje randkowe czy erotyczne.

Przez to dużo łatwiej dochodzi do dysregulacji układu nagrody – szczególnie u osób młodych, których mózg dopiero się rozwija. Procesy hamowania są jeszcze niedojrzałe, bo kora przedczołowa dojrzewa najpóźniej. A pornografia, która daje bardzo wysoki wyrzut dopaminy – nawet 200 proc. więcej – może zaburzyć ten naturalny rozwój. Stąd droga do kompulsywnych zachowań seksualnych, uzależnień i problemów w dorosłym życiu jest bardzo krótka.

Jak to rzutuje na przyszłość?

Najczęstsze konsekwencje to problemy z wytryskiem, zaburzenia erekcji, trudność w przeżywaniu satysfakcji seksualnej z drugą osobą. Młody mężczyzna, który wchodzi w życie seksualne po latach oglądania pornografii, często nie potrafi odnaleźć się w realnej bliskości. W obrazie pornograficznym jest ciągła zmienność, szybka akcja, brak uczuć – w prawdziwym kontakcie tego nie ma.

Dochodzi też do nadmiernej stymulacji – czyli takiego przyzwyczajenia mózgu do bardzo intensywnych bodźców, że typowe sytuacje przestają działać podniecająco. Pojawiają się trudności w regulowaniu napięcia, często pornografia służy do rozładowania stresu, smutku, frustracji. A to już bardzo blisko do traktowania seksu jako narzędzia radzenia sobie z emocjami – co jest niepokojące.

Jak zatem dziś wygląda inicjacja seksualna wśród młodzieży? Czy rzeczywiście zaczynają wcześniej niż ich rodzice?

To ciekawe, bo choć w przestrzeni publicznej często powtarza się tezę, że młodzi ludzie rozpoczynają życie seksualne coraz wcześniej, badania temu przeczą. Na przykład badania prof. Zbigniewa Izdebskiego jasno pokazują, że średni wiek inicjacji seksualnej w Polsce wynosi około 18 lat – i od lat utrzymuje się na podobnym poziomie.

Zmieniła się natomiast otoczka tej inicjacji. Młodzi ludzie są dziś pod ogromną presją – zarówno zewnętrzną, jak i wewnętrzną. Przez dostęp do pornografii, social mediów, filmów, mają bardzo konkretne wyobrażenia o tym, jak seks "powinien" wyglądać. Przychodzą do pierwszego kontaktu seksualnego z myślą, że wszystko musi być perfekcyjne: że partnerka ma mieć orgazm, że on ma być gotowy, pewny siebie, z dużym penisem i spektakularnym wytryskiem. To ogromne obciążenie – i często źródło frustracji, zawstydzenia, a nawet lęku.

Co się dzieje, kiedy te oczekiwania zderzają się z rzeczywistością?

Wtedy pojawia się rozczarowanie – i to po obu stronach. Prawdziwe życie seksualne, zwłaszcza to pierwsze, rzadko przypomina sceny z filmu porno. Młodzi ludzie nie znają jeszcze dobrze swojego ciała ani ciała partnera czy partnerki, brakuje im doświadczenia, komunikacji, czasem też czułości. To wszystko sprawia, że ten pierwszy raz może być niezręczny, czasem nawet trudny emocjonalnie.

A jeśli ktoś dodatkowo zmaga się z lękiem społecznym, obniżoną samooceną, trudnościami w relacjach czy neuroróżnorodnością – jak młodzież autystyczna, z którą często pracuję – ten próg wejścia w życie seksualne staje się jeszcze trudniejszy. To nie jest wcale marginalna grupa. Czasem dochodzi wręcz do paraliżu, wycofania się z prób nawiązywania relacji czy podejmowania bliskości.

Aż chce się krzyknąć "gdzie jest edukacja seksualna?!".

To ogromny problem. Obecnie edukacja seksualna, w ramach przedmiotu "edukacja zdrowotna", która mogłaby być wsparciem, nie jest obowiązkowa. Niektórzy dorośli boją się, że takie lekcje "zepsują" młodzież. A ja pytam: a pornografia ich nie psuje? To, że 14-latek widzi przemocowe sceny, to nie jest problem? Mam wrażenie, że politycy i ja żyjemy w dwóch równoległych światach.

Ważne, żeby dać młodym ludziom wiedzę, ale też język, bezpieczeństwo, przestrzeń do rozmowy. Dlatego każda inicjatywa, która uzupełnia tę lukę, jest na wagę złota. Bardzo cieszę się z projektu "Lekcje bez tabu" realizowanego przez Fundację SEXEDPL we współpracy z Uniwersytetem SWPS i Konsorcjum Filantropijnym. To zestaw bezpłatnych, rzetelnych scenariuszy lekcji dla nauczycieli i edukatorów, które dotyczą ciała, emocji i relacji. Scenariusze są dostosowane do wieku uczniów i dostępne na stronie www.lekcjebeztabu.pl. Każdy z nich zawiera pytania do dyskusji, propozycje ćwiczeń i materiały pomocnicze.

Rozmawiała Agnieszka Woźniak, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"