Ewa Skibińska w zupełnie nowej odsłonie. Aż trudno ją rozpoznać

Praca aktora wiąże się z nieustannymi zmianami i dostosowaniami do wymagań kolejnych ról. To właśnie umiejętność transformacji na potrzeby filmowe czy teatralne jest jednym z kluczowych elementów tego zawodu.

Ewa Skibińska, która przez lata była kojarzona przede wszystkim z postaciami eleganckich kobiet, tym razem zaprezentowała się w zupełnie innym świetle. Aktorka zdecydowała się pokazać nieznane dotąd oblicze, co dla wielu jej fanów okazało się zaskakującą odmianą.

W 2025 roku Ewa Skibińska obchodzi 62. urodziny, jednak wiek nie wpływa na jej zawodową aktywność. Aktorka nie zwalnia tempa - konsekwentnie realizuje kolejne projekty i regularnie dzieli się swoją codziennością z obserwatorami w mediach społecznościowych. Na jej profilu na Instagramie znaleźć można zarówno materiały z planów zdjęciowych i kulisy pracy, jak i efekty sesji fotograficznych czy prywatne kadry.

W rozmowie z Michałem Misiorkiem dla "Plejady" Ewa Skibińska podkreśliła, że choć czyta komentarze i cieszy ją pozytywny odbiór ze strony fanów, nie pozwala, by miało to realny wpływ na jej samoocenę czy sposób, w jaki patrzy na siebie jako człowieka.

- Czytam to, co ludzie piszą na moim Instagramie i jest mi miło. Czasem mam ochotę każdemu odpisać i podziękować. Ale te internetowe komentarze nie mają wielkiego wpływu na moje życie. A może mają i to jest niebezpieczne? - mówiła.

Na Instagramie Ewy Skibińskiej coraz częściej pojawiają się zdjęcia i krótkie nagrania z backstage’u nowej produkcji Telewizji Polskiej. Na jednym z filmików widzimy aktorkę bez makijażu, w pasiastej piżamie i z potarganymi włosami - to zupełnie inne oblicze niż to, do którego przyzwyczaiła swoich fanów.

Pod postem szybko pojawiły się komentarze. "Ciekawie to wygląda", "Czyżby pani grała więźniarkę, skoro ma pani pasiastą piżamę?", "Już nie mogę się doczekać" - pisali internauci, próbując odgadnąć, nad jakim projektem obecnie pracuje aktorka.

Zobacz też: Nigdy nie wyszła za mąż. Tak mówi o ślubach gejów i lesbijek

Skibińska zaznacza, że wraz z upływem lat coraz silniej odczuwa potrzebę pełniejszego przeżywania życia oraz dalszego rozwoju zawodowego. - Im starsza jestem, tym chcę szybciej żyć. Zależy mi na tym, by jak najwięcej doświadczyć. Mam tu na myśli, chociażby to, gdzie i z kim chciałabym jeszcze pracować. Zastanawiam się więc, jak najlepiej rozegrać tę grę, jaką jest moje życie zawodowe - wyznała w rozmowie z "Plejadą".

- Wyobrażam sobie, że za 30 lat już trudno będzie mi dojść na spektakl. Ale dojdę! I umrę na scenie - skwitowała.

Czytaj także: Niedaleko pada jabłko od jabłoni? Pokazała wnuczkę w śniadaniówce

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.