Blisko ludzi"Rozwijałyśmy dziecko z pieluszki i płakałyśmy". Tu trafiają porzucone i odebrane z patologii noworodki
"Rozwijałyśmy dziecko z pieluszki i płakałyśmy". Tu trafiają porzucone i odebrane z patologii noworodki
- Przyjeżdżają tu dzieci na głodzie narkotykowym i takie, które doznały fizycznej krzywdy - mówi dyrektor Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Otwocku Dorota Polańska. Pracownicy IOP-u starają się pozostawać w kontakcie z rodzicami biologicznymi, niestety nie zawsze to się udaje. - Mamy godzinę 11 a tutaj nie ma rodziców. Załatwiają swoje sprawy, nie mają czasu albo, trzeba powiedzieć jasno, nie kochają swoich dzieci - mówi Polańska.