Piecie oliwy z oliwek? Ciastko na śniadanie? Co zdaniem ekspertów daje najlepsze rezultaty? Co zrobić, jeśli nie lubisz ćwiczyć, warzyć produktów i pilnować tego, co jesz? Jak zdaniem specjalistów oszukać organizm i poskromić nadmierne łaknienie?
Picie oliwy z oliwek? Ciastko na śniadanie? Co zdaniem ekspertów daje najlepsze rezultaty? Co zrobić, jeśli nie lubisz ćwiczyć, ważyć produktów i pilnować tego, co jesz? Jak zdaniem specjalistów oszukać organizm i poskromić nadmierne łaknienie?
Picie oliwy z oliwek
Seth Roberts, autor „The Shangri-La Diet”, przedstawia dwa sposoby skutecznego ograniczenia apetytu. Pierwszy pomysł to woda z cukrem (1-3 łyżeczki cukru ze szklanką wody). Należy pić 1-2 godziny przed posiłkiem lub po jedzeniu. Natomiast druga metoda to oliwa z oliwek (np. canola, extra light z oliwek). Jak stosować? Pić 1-2 łyżki oliwy z oliwek z wodą dwa razy dziennie między posiłkami. Jego zdaniem taka „bezsmakowa” dieta odchudza, gdyż spożywanie kalorii kojarzy nam się z konkretnym smakiem.
Naukowiec zaznacza, że dzięki tej diecie możesz jeść prawie wszystkie potrawy. Ekspert twierdzi, że twoje myśli nie będą krążyły wokół jedzenia, ponieważ twój organizm dążąc do równowagi, skupi się na utrzymaniu stałej wagi. To wszystko sprawi, że schudniesz bez większych wyrzeczeń.
Tekst na podst. shape.com/Monika Stypułkowska
(ms/sr)
Przyprawy
Dodawanie aromatycznych przypraw do posiłków może pomóc w kontrolowaniu zjadanych porcji. Badania pokazują, że ludzie jedzą mniej, gdy potrawy mają intensywny smak. Dodatkowo tradycyjne przyprawy takie jak kminek, cynamon i kurkuma zawierają przeciwutleniacze.
Alan R. Hirsch, autor książki „Scentsational Weigh Loss: At Last a New Easy Natural Way To Control Your Appetite”, twierdzi, że w odchudzaniu pomagają gorące, silnie przyprawione potrawy (np. zupa, herbata czy nawet czekolada), które lepiej uwalniają swój aromat i na dłużej pozostawiają uczucie sytości.
Nie możesz podjadać
Niektórzy twierdzą, że lepiej jest jeść 5 małych posiłków w ciągu dnia niż trzy większe i sycące dania. Jednak naukowcy na podstawie dokładnych badań hormonów głodu (leptyny i gerliny) doszli do wniosku, że zbyt częste jedzenie może wprowadzić niepotrzebny zamęt w twoim organizmie.
Jak przyspieszyć metabolizm? Staraj się spożywać posiłki o regularnych porach dnia, dzięki temu ustabilizujesz poziom hormonów i zredukujesz napady głodu. Popularna metoda nazywa się „No S Diet” (no snacks, no sweets, no seconds) – czyli żadnych przekąsek i słodyczy. I nie ma odstępstwa od tej reguły z wyjątkiem 1-2 dni, które zaczynają się od spożywania „S” (np. ciastko na śniadanie).
Ciastko na śniadanie
Naukowcy z Uniwersytetu Tel Awiwu (Izrael) odkryli, że włączenie deseru do 600-kalorycznego śniadania, które zawiera białka i węglowodany, pomoże ci schudnąć. Zatem pyszne czekoladowe ciasteczko może być dobrym początkiem dnia. Pamiętaj, że poranek to doskonała pora na spożywanie słodkości, gdyż wtedy nasz metabolizm jest najbardziej aktywny. Ponadto taka przekąska pozwala ograniczyć uczucie łaknienia w ciągu dnia.
Jedzenie słodyczy podczas gotowania
Eksperci twierdzą, że osobom, które podjadają podczas gotowania, pomoże ssanie cukierków. Ich zdaniem to najlepsza metoda na stłumienie chęci degustacji. Bardzo dobre są miętowe lub kwaśne cukierki. Według specjalistów mięta, przyspieszając spalanie tłuszczu, pomaga w odchudzaniu. Przede wszystkim zwiększa wydzielanie żółci, która jest odpowiedzialna za trawienie obecnych w pożywieniu tłuszczów. Żucie gumy również skutecznie redukuje apetyt.
Zapach hamuje apetyt
Zmysł węchu także odrywa znaczącą rolę. Intensywność zapachu pomaga nam zaspokoić głód, dzięki czemu szybciej czujemy sytość i mniej jemy. Jakie zapachy redukują apetyt? Zdaniem Alana R. Hirscha, neurologa i psychiatry, sprawdzają się zielone jabłka, banany i mięta. Naukowcy udowodnili, że silniejszy zapach potrawy wpływa na wielkość kęsów, które bierzemy do ust, co sprawia, że pomaga zmniejszyć ogólną liczbę spożywanych przez nas kalorii. Niektórzy eksperci twierdzą, że zapach wanilii również skutecznie poskramia apetyt, głównie na słodycze, gdyż zwiększa wydzielanie serotoniny, hormonu szczęścia.
Tekst na podst. shape.com/Monika Stypułkowska
(ms/sr)