"To było dwuznaczne". Jeździł za nią po całej Polsce
- Jeździł za nami jako drużyną na wszystkie występy i później zrobił filmik, gdzie tylko ja byłam – wspomina Kasia Dziurska. Gwiazda wprost przyznała, że przez pewien czas miała do czynienia z niezdrowo zaangażowanym fanem. Nie wiedziała wtedy, jak interpretować takie sygnały.
Kasia Dziurska, popularna trenerka fitness i była uczestniczka "Tańca z Gwiazdami", w rozmowie z "Super Expressem" otworzyła się na temat sytuacji sprzed lat. Choć dziś mówi o tym z dystansem, przyznaje, że wówczas miała wrażenie, iż jej fan może posunąć się o krok za daleko.
Natarczywy fan
Kasia Dziurska nie ukrywa, że w trakcie swojej tanecznej kariery miała wiernych kibiców. Jednak jeden z nich wyróżniał się szczególnie.
- Może kiedyś, jak tańczyłam, to miałam jednego takiego mocnego fana, ale nie wydaje mi się, żeby to było groźne. Jeździł za nami jako drużyną na wszystkie występy i później zrobił filmik, gdzie tylko ja byłam, takie jakieś miksy, wysyłał mi na maila, więc byłam taka trochę… nie wiedziałam, jak to odbierać - opowiedziała w wywiadzie Kasia Dziurska.
Kasia Dziurska kupiła apartament na Dominikanie! Jak żyje jej się za granicą?
Z czasem zachowanie nieznajomego przybrało nowy wymiar. Dziurska zaczęła dostawać kwiaty i wiadomości. - Raz dostałam bukiet kwiatów do pracy, więc gdzieś musiał się dowiedzieć, gdzie pracuję, ale nigdy go nie poznałam na żywo, nie miałam z nim bezpośredniego kontakt – zdradziła trenerka.
Dziwne uczucie
To właśnie ten moment sprawił, że gwiazda poczuła dezorientację. - To było takie dwuznaczne, nie wiedziałam, jak to nawet odebrać, ale czułam, że to jest ta osoba, która wcześniej wysłała mi filmik – przyznała.
Na szczęście sytuacja nie zakończyła się dramatycznie. Tajemniczy fan nagle zniknął z życia Dziurskiej, a kontakt urwał się całkowicie. Do dziś gwiazda nie dowiedziała się, kim był mężczyzna.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl