Skomentowała atak rosyjskich dronów. Wystarczył napis

Matylda Damięcka znów skomentowała to, o czym mówią wszyscy. Jej najnowsza grafika na Instagramie, odnosząca się do rosyjskiej prowokacji z użyciem dronów, błyskawicznie wywołała lawinę reakcji.

Matylda Damięcka w wymowny sposób zareagował na prowokację RosjiMatylda Damięcka w wymowny sposób zareagował na prowokację Rosji
Źródło zdjęć: © AKPA, Instagram, thegirlwhofellonearth
Marcin Michałowski

Matylda Damięcka od dawna udowadnia, że sztuka może być czymś więcej niż tylko estetyczną formą wyrażania emocji. Jej prace często komentują bieżące wydarzenia i potrafią podzielić internautów. Najnowsza grafika artystki, opublikowana w piątek 11 września 2025 roku, ponownie wywołała lawinę reakcji. Wymowny rysunek z napisem "Rosja w sumie nas lubi, ale nie wie, jak zagadać" momentalnie rozszedł się po sieci, a komentarze, jak zwykle w przypadku Damięckiej, były skrajne – od zachwytu po oburzenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Agnieszka Kaczorowska o pierwszym spotkaniu z Rogacewiczem. "Mam relację z tym ciałem"

Matylda Damięcka i jej wymowna twórczość w sieci

Nie da się ukryć, że Matylda Damięcka od lat budzi emocje swoimi grafikami. Artystka regularnie komentuje wydarzenia polityczne i społeczne, a jej prace są formą szybkiej reakcji na to, co dzieje się w Polsce i na świecie. W internecie uchodzi za osobę bezkompromisową – nie boi się ironii, gry słów ani kontrowersji.

Publikacje Damięckiej bywają jak zwierciadło nastrojów społecznych – potrafią trafnie uchwycić atmosferę chwili, jednocześnie prowokując do dyskusji. Tak było i tym razem, gdy na Instagramie pojawiła się grafika odnosząca się do rosyjskiej prowokacji z użyciem dronów na terenie Polski.

W pracy artystki widnieje zdanie: "Rosja w sumie nas lubi, ale nie wie, jak zagadać". W opisie Damięcka dodała również krótki wiersz pod tytułem "zaLoty" i hashtag #totalnienanasleci. "Zaborcza jest, chce mieć nas, tylko dla sebya" - napisała. "Straszne, wspaniałe" - skomentowała jedna z internautek.

Matylda Damięcka nie boi się kontrowersji

Twórczość Damięckiej od początku dzieli odbiorców. Dla jednych jest odważnym i potrzebnym głosem w debacie publicznej, dla innych – niepotrzebnym dolewaniem oliwy do ognia. Sama artystka wydaje się jednak nie przejmować krytyką. Zawsze podkreślała, że sztuka jest dla niej sposobem na komunikację ze światem, a jej grafiki mają przede wszystkim skłaniać do refleksji.

Wybrane dla Ciebie

Tak ubrała się do telewizji. Szerokie spodnie to hit sezonu
Tak ubrała się do telewizji. Szerokie spodnie to hit sezonu
"Czasem się alienuję". Kulig szczerze o balansie między pracą a życiem
"Czasem się alienuję". Kulig szczerze o balansie między pracą a życiem
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"
Męczyły ją dwa objawy. Tak rak trzustki dawał o sobie znać
Męczyły ją dwa objawy. Tak rak trzustki dawał o sobie znać
Rozstała się po 17 latach. W śniadaniówce opowiedziała o rozwodzie
Rozstała się po 17 latach. W śniadaniówce opowiedziała o rozwodzie
Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Znajdują tam jaja. Te miejsca w domu mogą być wylęgarnią kleszy
Znajdują tam jaja. Te miejsca w domu mogą być wylęgarnią kleszy
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Córka Samusionek wylądowała w domu dziecka. Taką mają dziś relację
Córka Samusionek wylądowała w domu dziecka. Taką mają dziś relację
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Kobieta