Ukrywał objawy przed ekipą programu. Mówi, co usłyszał od lekarza
Wiesław Nowobilski w jednym z odcinków ostatniego sezonu programu "Nasz Nowy Dom" trafił z planu prosto do lekarza. - Coś go piekło w klatce. Już od wczoraj czuł się źle, ale nic nie mówił. On lubi zgrywać takiego twardziela - opowiadał jego syn. Wiadomo, w jakiej dziś jest formie. Kierownik budowy skrupulatnie przestrzega zaleceń medyków.
Po trudnym czasie związanym ze zdrowiem, Wiesław Nowobilski wraca na plan popularnego programu Polsatu "Nasz nowy dom". Nowy sezon zapowiada się nie tylko emocjonująco, ale również z pewnymi zmianami, które mogą zaskoczyć wiernych widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska o zmianach w telewizji TVN. Czy możemy być spokojni o jej przyszłość? "Propozycje oczywiście są"
"Nasz nowy dom": Wiesław Nowobilski wraca po problemach zdrowotnych
W 24. sezonie programu "Nasz nowy dom" widzowie mogli zauważyć nieobecność kierownika budowy podczas jednego z odcinków. Jak się okazało, Wiesław Nowobilski musiał pilnie opuścić plac remontowy z powodów zdrowotnych. Sytuacja wzbudziła niepokój fanów, ale dziś wiadomo już, że wszystko zmierza w dobrą stronę.
– Już czuję się dobrze. Zadbałem o siebie trochę. Lekarz zalecił mi schudnąć i zastosowałem się do tej rady. Może tego nie widać, ale odczuwam to po wadze i samopoczuciu. Teraz mogę się już spokojnie i pewnie angażować w następne odcinki – zapewnia Nowobilski w rozmowie z polsat.pl.
Chociaż widzowie mogą zauważyć pewne zmiany w wyglądzie kierownika budowy, to energii do pracy z pewnością mu nie brakuje. Jak sam podkreśla, poprawa zdrowia przełożyła się na większy komfort pracy, ale nie wpłynęła na jego zaangażowanie i determinację.
Chwile grozy w "Nasz nowy dom". Kierownik budowy trafił do lekarza
Do niepokojącej sytuacji doszło podczas realizacji 339. odcinka programu "Nasz nowy dom". Ekipa Elżbiety Romanowskiej gościła wtedy w miejscowości Dąbek, gdzie pomagała Iwonie i Pawłowi. Projekt metamorfozy przygotował Kuba Babik, a prace nadzorował zespół Wiesława Nowobilskiego. Niestety, w trakcie nagrań kierownik budowy poczuł się na tyle źle, że musiał natychmiast opuścić plan zdjęciowy i udać się do lekarza. Powodem była dolegliwość bólu w klatce piersiowej.
– Pojechał do doktora, bo źle się poczuł. Coś go piekło w klatce. Już od wczoraj czuł się źle, ale nic nie mówił. On lubi zgrywać takiego twardziela, ale dobrze jednak, że pojechał dzisiaj. Zobaczymy, co powie lekarz – powiedział jego syn przed kamerami Polsatu.
Czytaj też: Małgorzata Foremniak po studiach zamieszkała w Radomiu. Mało kto wie, czym się tam zajmowała
Kilka dni później, 20 marca, Wiesław Nowobilski opublikował oficjalne oświadczenie na Instagramie, w którym uspokoił widzów.
– Chciałem was zaprosić na dzisiejszy odcinek "Nasz nowy dom", który będzie wyjątkowy dla mnie, bo jak wiecie, na tym odcinku źle się poczułem. Ale co mi dolegało, jak to się wszystko skończyło i przede wszystkim, czy zdążyliśmy z remontem, to musicie dzisiaj oglądać – powiedział w krótkim nagraniu.
Nowy sezon programu "Nasz nowy dom" już tej jesieni
W najnowszych odcinkach "Nasz nowy dom", które pojawią się jesienią 2025 roku, ekipa programu zmierzy się z kolejnymi remontowymi wyzwaniami. Choć część osób cieszy się letnim wypoczynkiem, ekipa pracuje intensywnie nad kolejnymi realizacjami.
– Trwają prace nad nowym sezonem i kilka odcinków jest już za nami. Jak zwykle nie brakuje niespodzianek. Ostatnio szczególnie dokuczyła nam pogoda. Przy ponad trzydziestu stopniach upał naprawdę dawał się we znaki – opowiada Wiesław Nowobilski w rozmowie z polsat.pl.
To nie pierwszy raz, gdy ekstremalne warunki atmosferyczne komplikują przebieg prac remontowych. Jednak zarówno kierownik budowy, jak i cała ekipa "Naszego nowego domu" są przyzwyczajeni do tego, że plan nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością.
– Każda budowa ma swoje niespodzianki, bo papier przyjmuje wszystko, a rzeczywistość zawsze nas czymś zaskakuje – dodaje z uśmiechem Nowobilski.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.