Nie ma żony i dzieci. Po latach wyznał, co za tym stoi
Grzegorz Skawiński, który 6 lipca 2025 roku świętował 71. urodziny, bardzo chroni swoją prywatność. Dopiero kilka lat temu uchylił rąbka tajemnicy i opowiedział nieco więcej o sprawach osobistych. Wyjaśnił, dlaczego nie zdecydował się na potomstwo. - Ja swoje uczucia ulokowałem właśnie w pracy i pasji - wyznał.
Grzegorz Skawiński to artysta o wielu twarzach. Urodził się 6 lipca 1954 roku w Mławie i od dekad pozostaje jednym z najważniejszych nazwisk polskiej sceny muzycznej. To gitarzysta, wokalista, kompozytor i autor piosenek, który swoją karierę budował konsekwentnie, z pasją i talentem, zdobywając uznanie zarówno wśród fanów, jak i krytyków.
Grzegorz Skawiński kończy 71 lat
Muzyczną popularność zyskał jako lider zespołu Kombi, który w latach 80. szturmem podbił polskie listy przebojów hitami takimi jak "Słodkiego, miłego życia" czy "Black and White".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzegorz Skawiński ujawnia, dlaczego nosi ciemne okulary. Fani nie rozpoznają go bez nich?
Później Grzegorz Skawiński współtworzył rockowy projekt Skawalker, a następnie – wraz z Agnieszką Chylińską – zespół O.N.A., który na stałe zapisał się w historii polskiego rocka.
Jego charakterystyczny styl i charyzma uczyniły z niego ikonę kilku pokoleń. Choć na scenie emanuje energią, prywatnie stroni od blasku fleszy, ceniąc sobie spokój i życie z dala od medialnego zgiełku. Co wiemy o jego życiu prywatnym?
Nie ma żony i dzieci
Życie prywatne Grzegorza Skawińskiego od zawsze owiane było tajemnicą. Choć regularnie pojawia się w świetle reflektorów, to prywatnie pozostaje osobą bardzo skrytą. Artysta nigdy nie założył rodziny. Kilka lat temu w rozmowie z magazynem "Viva!" wyznał, czy żałuje, że nie ma dzieci.
- Żałuję. Czasami jednak życie tak się ludziom poukłada i nie ma na to rady. Ale to nie jest najważniejsze (...). Otaczanie się fajnymi ludźmi, przyjaciółmi. No i rozwijanie swojej pasji. Ja swoje uczucia ulokowałem właśnie w pracy i pasji - powiedział Grzegorz Skawiński.
Brak własnych dzieci "rekompensuje" sobie bliskimi więziami z chrześniakami, z którymi ma świetny kontakt.
- Mam pięcioro chrześniaków, dwoje z nich to już osoby dorosłe. Dużo tego, więc już wystarczy. Teraz przeszliśmy z chrześniakami i chrześnicą na inny poziom rozmowy, bo kiedy dzieciak ma już naście lat, rozmawiamy zupełnie inaczej - dodał artysta.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.