Opowiedziała o uczuciach. Tych decyzji żałuje
Nina Terentiew to jedna z największych legend polskiej telewizji. Jak wyjaśniła, żałuje pewnych decyzji uczuciowych. Nie żałuje jednak tego, że wybrała mały ekran. - Może dlatego tak uwielbiam telewizję, że daje mi poczucie siły i ukierunkowanego działania - wyjaśnia.
Nina Terentiew po ponad 50 latach kariery bywa określana mianem królowej polskiej telewizji. W rozmowie z magazynem "Viva!" opowiedziała o różnych aspektach swojej drogi zawodowej. Jak się okazuje, w codziennym życiu bywa bardzo niezdecydowana. Gdy przychodzi do tak przyziemnych spraw, jak na przykład kupowanie butów, nie umie się zdecydować. Jeśli jednak rzecz dotyczy poważnych spraw, nie ma problemu z tym, by być zdecydowaną.
- Dla mnie walkower nie istnieje. Taki mam charakter. A telewizja mnie dyscyplinuje. Jest moją busolą. Tu wiem, dokąd płynę i po co. W życiu prywatnym już bywa inaczej. Na przykład czegoś bardzo chcę, a już za chwilę nie. Marzę o czymś, a kiedy uda mi się to marzenie spełnić, to wcale nie mam pewności, że właśnie o tym marzyłam - opowiedziała Terentiew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak strofuje Ninę Terentiew
Gwiazda przyznała jednak, że nie wszystkie podjęte przez nią decyzję zawsze okazują się trafne. Jak powiedziała "Vivie!", czasami myśli, że wybrała niewłaściwie.
- Czasem żałuję też swoich decyzji w sprawach uczuciowych. I tych dobrych, i tych złych. Może dlatego tak uwielbiam telewizję, że daje mi poczucie siły i ukierunkowanego działania. Wiem, w którą stronę mam iść i jak mam to robić. I nie trzepoczę się jak ryba w wodzie, nie płynę raz w tę, a raz w tamtą stronę - wyjaśnia.
Ma nadzieję, że telewizja też ją kocha
Telewizja stała się dla Niny Terentiew życiową pasją. To właśnie dzięki determinacji i miłości do mediów mogła pomóc na starcie wielu znanym obecnie artystom, co przyniosło jej poczucie sukcesu i satysfakcji.
- Kocham telewizję, mam nadzieję, że ze wzajemnością. Cały czas z miłości coś do niej wnoszę - mogłam dać szansę wielu wspaniałym dziś artystom i otworzyć im wrota sławy. Telewizja oddaje mi to w postaci poczucia sukcesu i satysfakcji. A jak wiesz, ja się nie poddaję marazmowi, chorobom czy upływowi czasu - wyliczyła Terentiew.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne