"Męża nie znalazłam". Kamila Boś mówi, ile czasu zajmuje jej praca w pieczarkarni
Każdy dzień w gospodarstwie Kamili Boś to precyzyjna kontrola i pełne zaangażowanie. Była uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" przyznaje, że w uprawie pieczarek nie ma miejsca na pomyłki – od odpowiednich parametrów wilgotności i temperatury zależy sukces całego biznesu.
W tym artykule:
Była uczestniczka programu "Rolnik szuka żony", Kamila Boś, przyznaje, że rolnictwo to nie tylko praca – to styl życia. Każdy dzień spędza wśród pieczarek, dokładnie kontrolując warunki ich wzrostu i dbając o swoich pracowników.
Przygoda z pieczarkami
Kamila Boś na początku nie planowała tego, że swoją przyszłość zwiąże z branżą pieczarkarską. – Czysty przypadek. Ja dostałam nieruchomość od rodziców, ale wszystko rozkręciłam sama – wspomniała w podcaście Sugar Ladies. Rolniczka postanowiła, że sama się wszystkiego nauczy, jednak początki nie były łatwe. – Pierwsze pół roku bardzo płakałam. Myślałam, że nie chcę tego prowadzić, ale wiedziałam, że nie chcę ponieść porażki. I teraz będzie ósmy rok, gdy widzę, że jednak dobrze sobie poradziłam – dodała.
Rolniczka podkreśliła, że ten biznes jest bardzo wymagający. – Kiedyś, gdyby ktoś powiedział, że chce odkupić [biznes], to bym sprzedała. To jest praca siedem dni w tygodniu, bardzo odpowiedzialna i wymagająca – powiedziała Kamila.
– Pieczarki nie wybaczają błędów. Ja codziennie muszę zrobić obchód. Muszę sprawdzić każdą halę. Jeśli ja o czymś zapomnę, źle ustawię parametry, to pieczarki bardzo na to oddziałują – dodała
Hermetyczna branża
Produkcja pieczarek w Polsce wymaga zaawansowanych technologii (kontrola mikroklimatu, nawadniania, nawożenia) oraz specjalistycznej wiedzy. – Jak osiem lat temu wchodziłam w branżę pieczarkarską, nie kojarzę, żeby wszedł ktoś nowy. To branża bardzo hermetyczna – opowiadała w podcaście Boś.
Poza wiedzą i poświęceniem, sukces wymaga też dużych inwestycji finansowych i odpowiedniego przygotowania do prowadzenia biznesu w wymagającym sektorze. – Kapitału musi być dużo. 10 milionów trzeba na start – dodała. Dużym wyzwaniem jest też znalezienie odpowiednich pracowników: – Głównie zatrudniam Polki, ale inne pieczarkarnie mają problem. Nikt nie chce pracować w pieczarkarni – przyznała Kamila.
Czas na miłość
Kamila Boś była uczestniczką programu "Rolnik szuka żony", ale nie znalazła tam miłości. – Męża nie znalazłam. Teraz jestem w innym momencie, niż gdy jechałam do "Rolnika". Z biegiem czasu widzę, że nie byłam na to gotowa – dodała w podcaście.
Rolniczka nie zamyka się jednak na miłość, ale teraz skupia się na biznesie: – Nie wyobrażam sobie życia bez tego biznesu. Zapewnia mi dużo adrenaliny. Ale muszę tam codziennie być siedem dni w tygodniu. Póki nie ma tej rodziny, cały swój czas przeznaczam na pieczarki i moich pracowników. Kamila Boś ma jednak przestrzeń na rodzinę, ponieważ we wszystkim próbuje znaleźć równowagę – To pieczarki nie wybaczają błędów. Ja każdego dnia muszę zrobić obchód – Ja mam zawsze balans. Dbam o relacje, rodzina jest dla mnie bardzo ważna – wyznała.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!