Pokazała, z czym wróciła z sanatorium. "Co to może być?"
Sanatoria to miejsca, do których przyjeżdżamy odzyskać zdrowie. Niestety, niektórzy kuracjusze alarmują, że obok dobroczynnych kąpieli i masaży mogą tam czekać także niechciani lokatorzy. W sieci pojawiła się relacja kobiety, która po powrocie z turnusu zauważyły na ciele czerwone ślady.
"Czy ktoś wrócił ze sanatorium z takimi dolegliwościami? Co to może być?" - zapytała jedna z uczestniczek grupy na Facebooku dotyczącej wyjazdów do sanatorium, dodając zdjęcie swoich pogryzionych rąk i nóg. W komentarzach pojawiło się wiele odpowiedzi. "To jest ugryzienie po pluskwach, jestem pewna i wiem, co piszę. Najgorsze jest to, że jak rozpakowałaś torbę, a ubrań nie wygotowałaś i torby nie potraktowałaś parownicą, to masz je w domu. Tępienie tego świństwa jest straszne, mój blok cały musiał być pryskany trzy razy, mieszkanie po mieszkaniu" - napisała jedna z internautek.
Czy ugryzienie pluskwy jest groźne?
Inni użytkownicy podkreślali, że w przypadku podejrzenia kontaktu z pluskwami należy niezwłocznie wyprać wszystkie ubrania w wysokiej temperaturze, zdezynfekować walizki i torby podróżne. "Radzę wyprać wszystkie ubrania, zdezynfekować torby. Jeśli pojawiają się nowe ślady na ciele, nie chcę martwić, ale mogą już być w domu" - ostrzegała kolejna uczestniczka dyskusji.
Inna kuracjuszka podkreśliła, że nie jest to pierwsza tego typu sytuacja i, że podczas jej pobytu w sanatorium również wystąpił ten problem. Pluskwy mogą pojawić się wszędzie, gdzie przez dłuższy czas przebywa wiele osób. Dlatego po każdym pobycie w hotelu czy ośrodku uzdrowiskowym warto zachować ostrożność: dokładnie obejrzeć bagaż, wyprać odzież i sprawdzić pościel w domu. Lepiej zapobiegać, niż później toczyć nierówną walkę z tymi odpornymi pasożytami.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.