Spędziła urlop z eks. "To były moje najlepsze wakacje w życiu"

- Wspólne wakacje rodziców po rozstaniu mogą być dobrym rozwiązaniem, ale tylko wtedy, gdy byli partnerzy są w stanie ze sobą normalnie funkcjonować - mówi Wirtualnej Polsce psycholożka Amanda Staniszewska-Celer. Czasami taki wyjazd się udaje. Co jednak w przypadku, gdy byli partnerzy wciąż mają wiele niezałatwionych spraw?

WakacjeWyjeżdżają razem dla dobra dzieci
Źródło zdjęć: © Getty Images
Paulina Żmudzińska

Wspólne wakacje z byłym partnerem mogą wydawać się wyzwaniem, ale dla niektórych rodziców to decyzja podjęta z myślą o szczęściu dziecka. Czy to aby na pewno dobry pomysł? Psycholożka stawia sprawę jasno.

Wakacje z ex? Szybko pożałowała

Rozstania wiążą się z wieloma emocjami, od żalu po gniew, ale najtrudniej jest, gdy w grę wchodzą dzieci. Jak wytłumaczyć maluchom, że ich dotychczasowe życie bardzo się zmieni? Właśnie dlatego niektórzy rodzice decydują się na wspólne wakacje z byłymi partnerami. To szansa, by ich pociechy mogły cieszyć się obecnością zarówno mamy, jak i taty, choćby przez chwilę. Wspólne chwile na plaży czy w górach mogą być dla nich bezcennym wspomnieniem, które na długo pozostanie w ich pamięci. Na taki krok zdecydowała się Dominika Duda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najgorsze doświadczenia Polaków. "W zasadzie to był trzeci świat"

- Nasza córka miała dziewięć lat, gdy postanowiliśmy z byłym mężem się rozstać. Bardzo trudno było jej zrozumieć, dlaczego tata nie mieszka już z nami. Poprosiła nas, żebyśmy przynajmniej na wakacje pojechali wszyscy razem. W końcu się na to zgodziliśmy - mówi rozmówczyni Wirtualnej Polski.

Dziewczynka sądziła, że uda jej się namówić rodziców do powrotu do siebie. - Przez cały pobyt podgadywała nas i kombinowała tak, żebyśmy wszystko robili razem. Nawet chciała, żebyśmy całą trójką spali w jednym łóżku, tak jak kiedyś.

- Ostatniego dnia był już tylko krzyk i płacz. Nie potrafiliśmy wytłumaczyć naszej córce, że nigdy do siebie nie wrócimy. Choć oboje chcieliśmy dobrze, niestety ten wyjazd tylko utwierdził nas w przekonaniu, że nie należy dawać dziecku złudnej nadziei - podkreśla kobieta.

Wszystko dla dobra dzieci

- Nie było między nami żadnych spięć ani dramatów. Rozstaliśmy się, ponieważ każde z nas miało inne oczekiwania od życia. Mój były mąż od wielu lat pracował za granicą, a ja coraz trudniej znosiłam związek na odległość. On nie chciał wracać do Polski z powodu trudności ze znalezieniem pracy, podczas gdy ja rozwijałam swoją karierę tutaj. Dodatkowo, moi rodzice potrzebowali wsparcia, więc nie mogłam się wyprowadzić tak daleko - zdradza Wirtualnej Polsce Natalia*.

Kobieta rozwiodła się z mężem w 2021 r. Niedługo później eksmałżonkowie postanowili wybrać się na wspólne wakacje. - Nasze dzieci bardzo czekały na ten wyjazd. Praktycznie o niczym innym nie mówiły, dlatego nie mogliśmy im tego odebrać – opowiada.

Natalia oraz ojciec jej dzieci nie zdążyli jeszcze wtedy związać się z nowymi partnerami, dlatego nie musieli martwić się o to, czy któreś z nich pojawi się na wakacjach z kimś obcym.

- Wybraliśmy się do Tunezji, gdzie do dyspozycji mieliśmy trzypokojowy apartament. Jeden zajął mój ex, drugi ja, a trzeci dzieciaki. Maluchy niemal od początku rzadko widziały nas razem, dlatego taki stan rzeczy zupełnie im nie przeszkadzał. Przyznam szczerze, że to były moje najlepsze wakacje w życiu. Nie tylko świetnie się wszyscy bawiliśmy, ale też udało mi się naprawdę odpocząć. Nawet nie wiedziałam, że tak bardzo tego potrzebowałam.

- Po tym wyjeździe biłam się z myślami, czy decyzja o naszym rozwodzie nie została podjęta zbyt pochopnie. W końcu świetnie czuliśmy się w swoim towarzystwie. Szybko przekonałam się jednak, że potrzebuję kogoś, kto będzie obok mnie na co dzień, a nie tylko od święta.

Natalia w kolejnych latach nie zdecydowała się na ponowny wyjazd z byłym mężem. -Oboje ułożyliśmy swoje życia na nowo. Każde z nas ma już partnerów, dlatego, choć się wszyscy lubimy, nie chcemy stawiać naszych drugich połówek w kłopotliwej sytuacji. Dzieciaki też są już starsze, dlatego nawet cieszą się, że raz jadą na wakacje z mamą, a kolejny z tatą.

"Od zawsze jeździliśmy na wspólne wakacje"

Kinga* trzy lata temu rozwiodła się z ojcem dwójki swoich dzieci. - Od zawsze jeździliśmy na wspólne wakacje. Początki były trudne, ale udało nam się dojść do porozumienia i teraz naprawdę dobrze się bawimy. Niedawno wróciliśmy z Neapolu i nawet udało nam się "wytrzymać" ze sobą tydzień w jednym apartamencie - mówi Wirtualnej Polsce.

Kobieta przyznaje, że ani ona, ani jej były mąż nie mają nowych partnerów, dzięki czemu wspólne wyjazdy doskonale się u nich sprawdzają. - Choć czasami bywa nieprzyjemnie, umiemy ze sobą normalnie rozmawiać, w końcu znamy się jak łyse konie. Najważniejsze, że nie wchodzimy sobie z butami w życia prywatne. Dzieci też są szczęśliwe i mogą dzięki temu tworzyć nowe wspomnienia.

- Zazwyczaj wybieramy się na wyjazdy, na które bałabym się pojechać sama z dziećmi, na przykład do krajów muzułmańskich, lub na które nie byłoby mnie stać. Kiedy jedziemy razem, wszystkie koszty dzielimy na pół - ja płacę za jedno dziecko, a mój ex za drugie. Oprócz tego na takich wspólnych wakacjach znacznie łatwiej jest mi znaleźć czas tylko dla siebie. Mam też wrażenie, że mój były mąż czuje się znacznie pewniej, gdy w razie potrzeby zawsze jestem w pobliżu.

Kinga zaznacza, że nawet podczas takich wyjazdów oboje wyraźnie stawiają granice. -  Każdy z nas ma własny pokój i czas spędzany z dziećmi, ale zdarzają się też wspólne wycieczki czy kolacje.

Wspólne wakacje po rozstaniu? Psycholożka mówi wprost, czym to grozi

- Wspólne wakacje rodziców po rozstaniu mogą być dobrym rozwiązaniem, ale tylko wtedy, gdy byli partnerzy są w stanie ze sobą normalnie funkcjonować, mają uregulowaną relację i potrafią jasno postawić granice. Dla dziecka może to być wartościowy czas, dający poczucie bezpieczeństwa i stabilności, pod warunkiem że nie ma między rodzicami napięć ani fałszywych sygnałów o możliwości "powrotu" - tłumaczy psycholożka Amanda Staniszewska-Celer.

Specjalistka ostrzega jednak przed sytuacjami, gdy między rodzicami są nieprzepracowane emocje, napięcia czy niejasne intencje, np. kiedy jedna ze stron ma nadzieję na odnowienie relacji. - Niestety w takim wypadku wspólne wakacje mogą przynieść zarówno dorosłym, jak i dziecku więcej szkody niż pożytku.

Bardzo często na pomysł wspólnych wakacji wpada dziecko marzące o tym, by mama i tata znów byli razem. Psycholożka podkreśla, że to całkowicie normalne.

- Należy podejść do tych emocji z empatią, pamiętając jednocześnie o tym, że uleganie prośbom bez jasnego kontekstu i wyjaśnienia może zaburzyć dziecku obraz sytuacji. To z kolei może wywołać u niego złudne nadzieje na to, że rodzice do siebie wrócą. Zamiast automatycznie zgadzać się lub odmawiać, warto z nim szczerze porozmawiać Jeśli nie czujemy się gotowi lub widzimy, że taka sytuacja jest niezdrowa, to asertywna odmowa jest jak najbardziej w porządku.

Zdaniem Amandy Staniszewskiej-Celer, rodzice, którzy wyjadą razem na urlop, powinni w pełni zatroszczyć się o komfort dziecka.

- Najważniejsze są konsekwencja, jasność i spójność komunikatów. Dziecko musi wiedzieć, że wspólny wyjazd nie oznacza powrotu do poprzedniego układu rodzinnego. Można mu powiedzieć wprost: "Choć już nie jesteśmy razem jako para, to nadal jesteśmy twoimi rodzicami, dlatego chcemy spędzić razem czas, żeby tobie było miło. To nie znaczy jednak, że znowu będziemy razem mieszkać". W trakcie wyjazdu dobrze zadbać o neutralność emocjonalną, czyli miłą, spokojną atmosferę, ale bez nadmiernych czułości czy sygnałów mogących wzbudzać nadzieję. Nie trzeba też "udawać rodziny", wystarczy być wspierającymi rodzicami - dodaje psycholożka.

*Imiona bohaterów zostały zmienione.

Paulina Żmudzińska, dziennikarka Wirtualnej Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Klub Świadomej Konsumentki
Klub Świadomej Konsumentki © WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Tak wygląda seks seniorów. Niektórzy mogą się zdziwić
Tak wygląda seks seniorów. Niektórzy mogą się zdziwić
Przeżyła 96 lat. Wiadomo, czego najbardziej żałowała
Przeżyła 96 lat. Wiadomo, czego najbardziej żałowała
"Jest wtedy namiętnie i dużo seksu". Ostrzega, czego w tym okresie nie robić
"Jest wtedy namiętnie i dużo seksu". Ostrzega, czego w tym okresie nie robić
"Stop gołym brzuchom". Przypomnieli zasady "frywolnym uczniom". Jest reakcja
"Stop gołym brzuchom". Przypomnieli zasady "frywolnym uczniom". Jest reakcja
Burza wokół edukacji zdrowotnej. Tak muszą sobie radzić nauczyciele
Burza wokół edukacji zdrowotnej. Tak muszą sobie radzić nauczyciele
Najgorsza pozycja do spania. "Największy nacisk na kręgosłup"
Najgorsza pozycja do spania. "Największy nacisk na kręgosłup"
Przez lata nie odsłaniała nóg. Powodem były słowa matki
Przez lata nie odsłaniała nóg. Powodem były słowa matki
Na ślubie nie wystąpiła w bieli. Tak jej suknię oceniła stylistka
Na ślubie nie wystąpiła w bieli. Tak jej suknię oceniła stylistka
Jessie J dała pierwszy koncert po mastektomii. Oto co zrobił na scenie jej syn
Jessie J dała pierwszy koncert po mastektomii. Oto co zrobił na scenie jej syn
Tak Polacy zdradzają na wakacjach. Detektywka ujawnia
Tak Polacy zdradzają na wakacjach. Detektywka ujawnia
Niebywałe sceny w śniadaniówce. Nagle padł na kolana i zadał pytanie
Niebywałe sceny w śniadaniówce. Nagle padł na kolana i zadał pytanie
Jest synem znanego aktora. Nie każdy wie, że są rodziną
Jest synem znanego aktora. Nie każdy wie, że są rodziną