FitnessProlaktyna - kłopotliwy hormon

Prolaktyna - kłopotliwy hormon

Prolaktyna - kłopotliwy hormon
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

30.03.2011 12:15, aktual.: 29.12.2011 09:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chociaż niewiele się mówi o tym hormonie, prolaktyna jest bardzo ważna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, często bowiem sprawia nam wiele problemów. Nieregularne miesiączki, trudności z zajściem w ciążę mogą się wiązać właśnie z zaburzeniami poziomu prolaktyny.

Chociaż niewiele się mówi o tym hormonie, prolaktyna jest bardzo ważna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, często bowiem sprawia nam wiele problemów. Nieregularne miesiączki, trudności z zajściem w ciążę mogą się wiązać właśnie z zaburzeniami poziomu prolaktyny. PRL (międzynarodowy skrót) obecna jest zarówno w organizmie kobiet, jak i mężczyzn - chociaż u pań poziom tego hormonu we krwi jest wyższy.

Prolaktyna jest wydzielana przez przysadkę mózgową. Sprawia, że podczas dojrzewania dziewczętom rosną piersi. Jest też niezwykle ważna dla prawidłowego przebiegu ciąży.

Wspomaga pracę ciałka żółtego, by mogło produkować progesteron potrzebny dla utrzymania ciąży. Prolaktyna stymuluje też tworzenie się mleka w piersiach matki. Dlatego jej stężenie rośnie podczas ciąży i karmienia. Za mało prolaktyny w organizmie to jedna z przyczyn bezpłodności i problemów z pokarmem.

Nadmiar szkodzi

Poziom prolaktyny podlega pewnym niewielkim wahaniom w ciągu doby - rośnie w drugiej połowie nocy, najwyższy jest wczesnym rankiem, a potem stopniowo się obniża. Prolaktyny przybywa również po zjedzeniu posiłku, zmęczeniu, podczas stosunku albo kiedy dopada nas stres. Zazwyczaj jednak nie przekracza normy i jest bezpieczny dla zdrowia.

Wiele problemów medycznych powoduje nadmiar prolaktyny, a nie brak. Długa jest lista dolegliwości, których przyczyną jest nadprodukcja tego hormonu. Kiedy piersi stają się obrzmiałe, bolesne i wrażliwe na dotyk, a zdarza się, że również pojawia się wyciek z sutków, to sygnał, że PRL jest za dużo. Przypadłość tę określa się mianem hiperprolaktynemii.

A do tego mogą dochodzić zaburzenia cyklu miesiączkowego - krwawienia stają się coraz słabsze, w skrajnym przypadku mogą zaniknąć w ogóle. Nadmiar prolaktyny powoduje też, że cykle bywają bezowulacyjne, co powoduje bezpłodność. Inne objawy to silne bóle głowy, zaburzenia widzenia, nadmierne owłosienie, trądzik, stany depresyjne, drażliwość, zaburzenia mineralizacji - wapnienie kości. Hormon ten ma też duży wpływ na życie intymne, kiedy jest go za dużo, obniża się popęd płciowy i pojawia się suchość pochwy.

Nadmiar prolaktyny przysparza problemów również mężczyznom. Podobnie jak u kobiet odbiera apetyt na seks, powoduje problemy ze wzwodem i impotencję. Natomiast zmniejszone wydzielanie prolaktyny w okresie poporodowym prowadzi do ustania laktacji. Dzieje się tak, kiedy organizm wytwarza za dużo dopaminy i noradrenaliny, które hamują produkcję PRL.

Skąd ta nadprodukcja

Lista czynników wywołujących hiperprolaktynemię jest równie długa, co i skutków. Dzieje się tak, kiedy przez długi czas przyjmujemy antydepresanty, czy leki na obniżenie ciśnienia. Inny powód to niedoczynność tarczycy, gruczolak przysadki mózgowej, przewlekła niewydolność nerek, choroby wątroby i w końcu przewlekły stres. Jeżeli zaburzenia menstruacyjne i dolegliwości związane z piersiami utrzymują się przez dłuższy czas, koniecznie należy skonsultować to z ginekologiem -endokrynologiem, który zleci badania poziomu tego hormonu we krwi.

Kuracja zależy od przyczyny nadmiaru prolaktyny. Lekarz przeanalizuje leki, które zażywasz - podejmie decyzję o ich odstawieniu lub o dalszym leczeniu mimo hiperprolaktynemii. Wykluczy inne choroby, takie jak niedoczynność tarczycy. Jeżeli jest podejrzenie gruczolaka przysadki lub innych zmian wewnątrzczaszkowych - skieruje na badanie rezonansu magnetycznego głowy. Najczęściej do leczenia zaburzenia stosuje się farmakoterapię. Właściwie dobrana terapia przywraca płodność i apetyt na seks.
mos/kg

zdrowiemiesiączkabezpłodność