"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
Choć w walce o równość kobiet organizowane są kolejne wydarzenia, czasami wystarczy chwila, by przypomnieć sobie gorzką rzeczywistość. - Prezydent Białegostoku mówi "No, i to jest właśnie ta rola kobiet" - wspomina z oburzeniem Maciej Makselon swoją wizytę na konferencji liderek w tym mieście.
Osoby, które nie zauważają problemu, nieraz przypominają, że przecież względem prawa w Polsce kobiety i mężczyźni są równi. Niestety choć przebywając w pewnych bańkach informacyjnych możemy dojść do przekonania, że równouprawnienie (nie tylko to zgodne z literą prawa) jest coraz bliżej, przychodzi moment, który jest niczym kubeł zimnej wody na głowę.
Właśnie z taką sytuacją miał do czynienia Maciej Makselon, spec od komunikacji i popularyzator wiedzy o języku polskim, gdy przebywał w Białymstoku na Forum Kobiet Podlasia.
Wojciechowska dumnie o swoim programie: "Jestem tam po to, żeby dać kobietom siłę i odwagę"
- Rozwaliło mi wczoraj głowę. Otóż przemawiałem na konferencji liderek w Białymstoku i na tę konferencję wpada spóźniony pan prezydent miasta. Niemal zaraz po tym, jak wpadł, wchodzi na scenę i przeprasza za spóźnienie, mówi, że no niestety, ale był na otwarciu pola golfowego - relacjonował Makselon.
Jak relacjonuje ekspert, lokalny dygnitarz miał podsumować swoje wystąpienie anegdotką.
Pan prezydent opowiedział anegdotkę
- X lat po ślubie, mąż został prezydentem. W dniu zaprzysiężenia, właściwie w noc zaprzysiężenia, stoi przed lustrem. Stoi taki dumny, puszy się i mówi do żony "No, kim był ten twój poprzedni narzeczony, mechanikiem? Dzisiaj byłabyś żoną mechanika". Ona na niego spogląda i mówi: "Nie, mój drogi. Gdybym wyszła za niego za mąż, to on byłby dzisiaj prezydentem" - przypomina słowa prezydenta w filmie opublikowanym na Instagramie. - I pan prezydent Białegostoku mówi "No, i to jest właśnie ta rola kobiet" - podkreśla.
Na nagraniu widać wyraźnie, że takie podejście głowy lokalnego samorządu bardzo nie przypadło do gustu Makselonowi. Wyraźnie poruszony wyliczał bowiem okoliczności, w których padły oburzające go słowa.
- Dwudziesty pierwszy wiek, konferencja liderek. Dwieście, trzysta kobiet na sali. I to jest ta rola kobiet, Panie Prezydencie? Wspieranie mężczyzn w ich dążeniach zawodowych. Bo dlaczego kobieta miałaby sama pracować zawodowo i realizować swoje ambicje - skomentował tę sytuację, zwracając się personalnie do włodarza miasta.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.