Córka została z nim. Ma jeszcze jedno dziecko z aktorką
9 października 2025 roku Zbigniew Łuczyński obchodzi 57. urodziny. Dziennikarz przez lata był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy programu "Uwaga!". Choć znają go niemal wszyscy, o swoim życiu prywatnym mówi bardzo rzadko.
Zbigniew Łuczyński był prowadzącym program "Uwaga!"
Zbigniew Łuczyński urodził się 9 października 1968 roku. Swoją zawodową drogę rozpoczął w teatrze w Kielcach, gdzie stawiał pierwsze kroki jako aktor. Niedługo po studiach postanowił spróbować sił w mediach i wygrał konkurs na prezentera w TVP Kraków.
"Dziękuję za wszystkie lata"
Łukasz Łuczyński po latach pracy w regionalnym oddziale TVP przeniósł się do Warszawy, gdzie prowadził ogólnopolskiego "Kuriera" w TVP3. W 2006 roku dołączył do zespołu programu "Uwaga!" - jednego z najpopularniejszych magazynów interwencyjnych w kraju. Przez 17 lat współtworzył format, który stał się jego zawodowym znakiem rozpoznawczym. Pod koniec lipca 2023 roku media poinformowały, że Zbigniew Łuczyński oraz Tomasz Kubat stracili pracę w TVN-ie.
Decyzja stacji była zaskoczeniem, zwłaszcza dla wieloletnich odbiorców programu. Dziennikarz pożegnał się z publicznością w krótkim wpisie w mediach społecznościowych, pisząc: "Tutaj też nie odbieram. Dziękuję za uwagę i za wszystkie te lata." Po przerwie rozpoczął pracę w Telewizji Polskiej. Prowadził "19:30", a później program interwencyjny "Reporterzy", w którym kontynuuje tematykę społeczną i reporterską.
Padło pytanie o "Wiadomości" TVP. Tak mówią o Kurskim
Czytaj także: Pierwszy raz o rozwodzie. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Rozwód z żoną
Zbigniew Łuczyński przez wiele lat był związany z aktorką Beatą Zwierzchowską. Para doczekała się dwójki dzieci - syna Szczepana i córki Olgi. Po rozstaniu Zwierzchowska wyjechała do Stanów Zjednoczonych wraz z synem, natomiast córka pozostała w Polsce z ojcem. Mimo dzielącej ich odległości rodzina utrzymywała dobry kontakt. - Ponieważ nasze dzieci mieszkają w różnych krajach, kontaktujemy się z nimi tak często, jak to możliwe. Na co dzień telefon, internet. Jak to możliwe, wsiadamy w samolot i spędzamy razem czas. Starając się nadrobić niewidzenie - mówił w przeszłości w rozmowie z Sympatia Onet. Dziennikarz jest dziś także dziadkiem.
Czytaj także: "Zostawił mnie". Niezwykłe, co dziś mówi o byłym mężu
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
