Seks wpływa na twoją... urodę!
Wyglądasz doskonale i młodziej o dziesięć lat? Pewnie masz satysfakcjonujące życie erotyczne. Gratulacje! Jeśli prezentujesz się gorzej i uważasz, że widać po tobie upływ lat, to pewnie i w twojej sypialni bywa nudnawo. Amerykańscy naukowcy wysnuli teorię, że istnieje ścisła zależność między wyglądem kobiety a jej życiem seksualnym. Wnioski badań nie są optymistyczne: kobiety uprawiają za mało seksu!
Wyglądasz doskonale i młodziej o dziesięć lat? Pewnie masz satysfakcjonujące życie erotyczne. Gratulacje! Jeśli prezentujesz się gorzej i uważasz, że widać po tobie upływ lat, to pewnie i w twojej sypialni bywa nudnawo. Amerykańscy naukowcy wysnuli teorię, że istnieje ścisła zależność między wyglądem kobiety a jej życiem seksualnym. Wnioski badań nie są optymistyczne: kobiety uprawiają za mało seksu!
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jaka częstotliwość seksualna jest "wystarczająca". To kwestia indywidualna, regulowana przez szereg uwarunkowań biologicznych i psychologicznych. Na kobiece potrzeby seksualne wpływa zarówno temperament, jak i poziom hormonów czy faza cyklu miesięcznego. Skąd więc zaskakująco smutne wnioski naukowców, że kochamy się zbyt rzadko?
W corocznym, amerykańskim sondażu WomenTALK, 1031 kobiet powyżej 18. roku życia odpowiadało na pytania dotyczące ich życia seksualnego. Okazało się, że tylko 30 proc. z nich uprawia seks kilka razy w tygodniu, podczas gdy 66 proc. kocha się z partnerem tylko raz na tydzień. Jak to wygląda w Polsce? Z raportu „Seksualność Polaków 2011” wynika, że zdecydowana większość, 71 proc.z nas uprawia seks raz w tygodniu. Około 40 procent robi to 2-3 razy w tygodniu.
Naomi Greenblatt, psychiatra specjalizująca się w zdrowiu psychicznym kobiet, twierdzi, że nie tylko częstotliwość, ale także jakość życia seksualnego, pozostawia wiele do życzenia. Greenblatt mówi, że coraz więcej kobiet, z którymi ma styczność, zgadza się na zbliżenie z poczucia obowiązku, a nie dla przyjemności. Tymczasem seks ma ogromne znaczenie dla zdrowia i urody!
Psychiatra dowodzi, że duża aktywność seksualna pomaga w zachowaniu młodego wyglądu tak samo, jak ćwiczenia fizyczne i częste wizyty u dermatologa lub kosmetyczki. Doktor Greenblatt twierdzi, że „kobiety, które kochają się przynajmniej (!) cztery razy w tygodniu wyglądają średnio o 10 lat młodziej niż dowodziłaby to ich metryka”. Potwierdzają to badania przeprowadzone w Szpitalu Królewskim w Edynburgu. Takiego argumentu nie można zignorować. A to nie wszystko!
Podczas seksu wydziela się hormnon DHEA, który pomaga w zachowaniu dobrego samopoczucia i młodego wyglądu. Ma dobroczynny wpływ na włosy, oczy i cerę. Zbliżenie poprawia krążenie, a to z kolei przyspiesza eliminację toksyn z organizmu i sprawia, że cera jest promienna. Jeśli sami naukowcy twierdzą, że seks to najlepszy sposób na urodę i długowieczność... coś musi w tym być. Zwłaszcza, że w przypadku tego "lekarstwa", skuteczność idzie w parze z przyjemnością.
(alp/pho)