GwiazdyDlaczego kręcą nas brzydcy faceci?

Dlaczego kręcą nas brzydcy faceci?

„Nie wiem czemu, ale nie kręci mnie widok nagiego, spoconego faceta, o którym nic nie wiem. Umówmy się, ten wyraz twarzy jest śmieszny, a nie pociągający, jeśli nie ma jakiejś chemii. Nawet takiej czysto fizycznej” – mówi 27-letnia Magda z Warszawy. Co zatem sprawia, że zakochujemy się w tym a nie innym facecie?

Dlaczego kręcą nas brzydcy faceci?
Źródło zdjęć: © 123RF

10.04.2012 | aktual.: 11.04.2012 14:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

„Nie wiem czemu, ale nie kręci mnie widok nagiego, spoconego faceta, o którym nic nie wiem. Umówmy się, ten wyraz twarzy jest śmieszny, a nie pociągający, jeśli nie ma jakiejś chemii. Nawet takiej czysto fizycznej” – mówi 27-letnia Magda z Warszawy. Co zatem sprawia, że zakochujemy się w tym, a nie innym facecie?

Pieniądze, władza, możliwości intelektualne, wiedza – to najczęściej wymieniane punkty. Liczne badania przeprowadzane przez psychologów potwierdzają teorię, że mężczyźni są dużo bardziej romantyczni niż kobiety, które bardzo praktycznie podchodzą do sprawy:

- Tutaj nie chodzi o zasoby portfela. Liczy się to, by partner dawał poczucie bezpieczeństwa – wyjaśnia seksuolog Arkadiusz Bilejczyk. – Panie zwracają uwagę na pozycję mężczyzny, jego wiedzę czy stanowisko dlatego, że troszczą się o przyszłość dzieci. Świadomie lub podświadomie wybierają partnerów, którzy dobrze rokują na przyszłość, przede wszystkim właśnie przez wzgląd na potomstwo – dodaje.

A co na to same kobiety? Zdania są podzielone, ale jedno jest pewne: nie samym ciałem człowiek żyje…

Liczy się pierwsze wrażenie

Mówi się o tym, że mężczyźni są wzrokowcami, a kobiety dużo większą wagę przykładają do możliwości intelektualnych partnera, zaradności życiowej, zasobności portfela. Nie czarujmy się jednak: która z nas nie obejrzy się za przystojnym facetem na ulicy? Problem w tym, że pojęcie „przystojny” jest bardzo indywidualną sprawą.

- Chyba łatwiej jest wybrać kobietę podobającą się wszystkim niż tzw. idealnego faceta. Można to zaobserwować na przykładzie gwiazd: niewielu jest takich aktorów jak Brad Pitt, który kilka lat temu podobał się większości kobiet. Jedna wolałaby iść do łóżka z tajemniczym Johnnym Deppem, inna ze szczupłym Robertem Pattisonem – mówi 31-letnia Julia z Katowic. Rzeczywiście, a kto odmówiłby szalonej nocy takiej Megan Fox?

Długie nogi, jędrne piersi i pośladki, regularne rysy twarzy – każdy mężczyzna ma swój typ, ale są kobiety, za którymi oglądają się tłumy. W drugą stronę działa to nieco inaczej. Dlaczego? Okazuje się, że wygląd często zdradza pewne cechy osobowości. Inaczej będzie wyglądał buntownik, artysta, sportowiec, romantyk. A pierwsze wrażenie – czego byśmy na ten temat nie mówili – jest ważne.

Intelekt robi wrażenie

Jeśli mężczyzna nie zrobi na nas piorunującego wrażenia swoim wyglądem ani sposobem bycia, ma jeszcze jedną szansę: może zaskoczyć swoją wiedzą i błyskotliwością podczas długiej rozmowy.

- Z inteligentnymi chodzi się do łóżka inaczej niż z przystojnymi – mówi 29-letnia Iza z Warszawy. - Z przystojnymi szybciej, bo fajny i w ogóle, wiec zaczynasz się spotykać i od razu jesteś przekonana, że to dobry pomysł, jeżeli choć trochę nadajecie na tych samych falach. Z inteligentnymi jest inaczej - przede wszystkim dlatego, że większość z nich w zupełnie inny sposób zdobywa kobietę. Gadacie, gadacie i gadacie, w końcu ty wychodzisz tak zafascynowana nim jako osobą, że jest ci obojętne to, jak on wygląda. Wiadomo, nie jest tak, że zupełnie nie zwracasz na to uwagi. Nie poszłabym do łóżka z facetem, który mnie odrzuca fizycznie, choćby nie wiadomo, jak był inteligentny, ale jeśli jest przeciętny, to interesującą rozmową i ciekawym podejściem do życia może wiele zdziałać.

Im trudniej, tym lepiej

Mężczyźni lubią „gonić króliczka”, ale czy kobiety nie widzą niczego pociągającego w rywalizacji między sobą? 28-letnia Paulina z Krakowa twierdzi, że kilka razy dała się na to „złapać”.

- Znam jednego faceta, który kompletnie mnie nie kręci. Powiedziałabym wręcz, że jest wyjątkowo nieciekawy. Ostatnio sama byłam bardzo zaskoczona tym, że zaczynam się nim interesować – opowiada Paulina.

Przyznaje, że spędziła trochę czasu i przeanalizowała całą sytuację. – Zrozumiałam mechanizm działania: on się obraca w towarzystwie atrakcyjnych kobiet, do tego jest bardzo aktywny: nurkuje, jeździ na motocyklu crossowym, lata na paralotni. To wszystko sprawia, że dziewczyny lubią się wokół niego kręcić, a wtedy myślisz sobie: „Musi być fajnym facetem, skoro tyle atrakcyjnych kobiet chce z nim spędzać czas”.

Niektóre panie wręcz uwielbiają sypiać z zajętymi mężczyznami: ma dziewczynę, narzeczoną, jest żonaty – tym lepiej.

- To sprawia, że czujesz się lepsza. Naturalnie nie w przypadku faceta słynącego z tego, że zdradza żonę na każdym kroku. To działa tylko w sytuacji, gdy poznaję mężczyznę, który jeszcze nigdy nie pozwolił sobie na skok w bok i podkreśla, że jest bardzo szczęśliwy w związku – mówi Alicja, której zdarzyło się kilka razy zagrać w tę grę.

Jak widać, wygląd to nie wszystko. Są kobiety, które dały się uwieść wykładowcy, dlatego że zaimponował im swoją wiedzą czy doświadczeniem życiowym. Inne panie uwielbiają rywalizować. A może część z nas po prostu daje się zwieść feromonom? Bez względu na to, ilu pań byśmy o to nie zapytali i ilu stron byśmy nie napisali, nie wymienimy wszystkich powodów, dla których decydujemy się na gorącą noc. I dobrze, bo która z nas nie lubi tej nutki niepewności?

(asz/sr)

POLECAMY:

atrakcyjnośćseksfacet
Komentarze (195)