Skończyła 36 lat. Mało kto wie, z kim ma dziecko
Sarsa przez lata kojarzyła się Polakom przede wszystkim z charakterystyczną fryzurą i unikalnym głosem. Wokalistka, która obchodzi 13 czerwca 2025 r. swoje 35. urodziny, nieczęsto mówi o swoim życiu prywatnym. Mało kto wie, z kim doczekała się dziecka oraz że zmaga się z chorobą, która mogła zakończyć jej karierę.
Sarsa, a właściwie Marta Markiewicz, od lat jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystek. Jej utwór "Naucz mnie", wydany w 2015 r., nuciła cała Polska. Mimo popularności, wokalistka skutecznie chroni swoje życie prywatne przed mediami. Jest związana z Pawłem Smakulskim, muzykiem i producentem, z którym ma syna Leonarda. Para unika blasku fleszy i rzadko udziela wspólnych wywiadów. Smakulski, znany z pracy z zespołem Golden Life, wspiera Sarsę zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.
Sarsa i Paweł Smakulski zostali rodzicami w 2021 roku. Ich syn, Leonard, jest oczkiem w głowie artystki. Sarsa przyznaje, że macierzyństwo było dla niej nowym wyzwaniem, ale dzięki wsparciu partnera, czuje się spełniona w nowej roli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozczarowana Sarsa: "Hejt zrobił się modny"
- Uwielbiam (być mamą – przyp.red.)! Co prawda nie byłam do tego przygotowana, ale mój partner okazał się wielkim wsparciem. Paweł jest cudownym rodzicem. Doskonale rozumie, że moja praca zmusza mnie czasami do dłuższych wyjazdów. Wtedy nie muszę się martwić, czy Leonard będzie bezpieczny. Uwielbiam obserwować ich codzienność – powiedziała - powiedziała w rozmowie z Onetem.
Wokalista walczy z poważną chorobą
W 2023 roku Sarsa dowiedziała się, że cierpi na otosklerozę, chorobę prowadzącą do utraty słuchu. Diagnoza była dla niej szokiem, zwłaszcza że słuch jest kluczowy w jej zawodzie. "Bałam się, że to jest moja ostatnia płyta" - wyznała w jednym z wywiadów. Artystka przeszła dwie operacje wszczepienia implantów, które pomogły zatrzymać rozwój choroby. Mimo trudności, Sarsa nie poddała się i kontynuuje swoją muzyczną karierę. O zmaganiach opowiedziała między innymi z pomocą swojej muzyki.
"I tak poszło w świat m.in. trudne przyznanie się, że od około 10 lat cierpię na tajemnicze i podstępne schorzenie związane ze słuchem" - napisała na Instagramie.
Życie z otosklerozą
Sarsa otwarcie mówi o swojej chorobie, chcąc szerzyć świadomość na temat problemów ze słuchem w branży muzycznej. "Choroba, która mi się przytrafiła, niewątpliwie jest dla mnie takim zderzeniem mocnym z trudnością" - przyznała. Dzięki wsparciu specjalistów i bliskich, artystka nadal tworzy i koncertuje, choć przyznaje, że jej słuch nigdy nie będzie taki jak wcześniej.
- Trudno mi było się pogodzić z diagnozą, jednak chęć misyjności (...), bycia użyteczną dla innych ludzi była i jest we mnie zawsze silniejsza, więc stąd się też wzięła ta odwaga, by się obnażyć i przyznać, że choruję - wyjaśniła artystka w cyklu dziendobry.tvn.pl "Diagnozy gwiazd" .
Mimo przeciwności losu, Sarsa pozostaje jedną z najważniejszych postaci na polskiej scenie muzycznej. Jej determinacja i wsparcie ze strony rodziny pozwalają jej nie tylko kontynuować karierę, ale także cieszyć się życiem prywatnym. Artystka pokazuje, że nawet najtrudniejsze wyzwania można pokonać z odwagą i wsparciem bliskich.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.