Miała 6 lat, gdy zaczęła ją molestować. "Zaczynało się od łaskotania"
Jessica Simpson odważyła się po latach opowiedzieć o piekle, które przeszła. Dziecięca trauma, uzależnienie i kryzysy miłosne - Simpson nie tylko je przetrwała, ale zaczęła mówić o tym głośno, inspirując tysiące kobiet na całym świecie. 10 lipca 2025 r. obchodzi 45. urodziny.
W swojej bestsellerowej autobiografii "Open Book" (wydana w 2020 r.) Simpson ujawniła, że od szóstego roku życia była molestowana seksualnie przez córkę przyjaciół rodziny.
"Zaczynało się od łaskotania mnie po plecach, ale kończyło na rzeczach, które były dla mnie wyjątkowo nieodpowiednie. Byłam ofiarą, ale mimo to czułam się tą złą" - pisała.
Traumatyczne doświadczenia na długo zaważyły na jej poczuciu własnej wartości i relacjach z mężczyznami. Próbowała je zagłuszyć alkoholem i lekami na receptę. Przez lata zmagała się z uzależnieniem. Publicznie przyznała, że nadużywała alkoholu, by poradzić sobie z emocjami i lękami. Przełom nastąpił w 2017 r. Po latach na swoim Instagramie napisała:
"Ta osoba z wczesnego poranka 1 listopada 2017 roku była nie do poznania - to nie byłam ja. Miałam jeszcze tyle do odkrycia i zrozumienia o samej sobie. Wiedziałam jednak, że właśnie w tej chwili pozwolę sobie odzyskać swoje światło, odnieść zwycięstwo w wewnętrznej walce o szacunek do samej siebie i odważnie stawić czoła światu z przejmującą jasnością."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Warnke postawiła na szczerość: "Rozstanie i rozwód mnie zmieniło i ponowne stanięcie na nogach BEZ WSPARCIA"
Kobieta zapisała się na terapię, na którą uczęszczała dwa razy w tygodniu.
"Kiedy w końcu powiedziałam, że potrzebuje pomocy, znów poczułam się, jakbym była tą małą dziewczynką, która odzyskała sens życia. Znalazłam kierunek i zaczęłam iść przez życie bez strachu" - wyznała w książce.
Miłość i rozstania
Po medialnym małżeństwie z Nickiem Lacheyem i związku z Johnem Mayerem, Jessica związała się z byłym futbolistą Ericiem Johnsonem. Para uchodziła za szczęśliwą. Doczekali się trójki dzieci.
W styczniu 2025 roku Simpson zaskoczyła jednak szczerym wyznaniem, że rozstała się ze swoim mężem po 10 latach małżeństwa.
- W trakcie tworzenia tej płyty los zrzucił mi na głowę niespodziewane zawirowania. Moje serce było kompletnie złamane, więc skupiłam się na muzyce. Dzięki Bogu, że ją miałam. Przeszłam najtrudniejszy i najciemniejszy czas w moim życiu. Dojrzałam i mogę dziś znieść bardzo dużo, ale to nie było łatwe. Jestem silna, może po prostu pisane jest mi kochać wielu ludzi - mówiła w wywiadzie w "People".
Dziś Jessica Simpson to nie tylko artystka estradowa, ale kobieta świadoma swoich doświadczeń i emocji. Jej szczerość - zarówno w książce, jak i w tekstach piosenek -pokazuje, jak trudna droga może prowadzić do wewnętrznej siły. Nie udaje, że wszystko jest idealne. Wręcz przeciwnie - mówi, że boli, że bywa ciężko, ale warto się nie poddawać. W świecie pełnym filtrów i fasad Simpson wybrała prawdę. I właśnie dlatego staje się głosem dla wielu kobiet, które doświadczyły podobnych ran.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.