Opuścił ślub córki. Dowiedział się, czyim synem jest wybranek

Czesław Niemen to artysta, który zapisał się na kartach polskiej historii muzyki. Wokalista, autor tekstów oraz multiinstrumentalista zmarł 17 stycznia 2004 roku. Miał 65 lat. Jego przeboje, takie jak m.in. "Dziwny jest ten świat" czy "Sen o Warszawie" do dziś cieszą się ogromną popularnością.

Równie spore zainteresowanie, co twórczość, budzi życie prywatne artysty, w którym nie brakowało zwrotów akcji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwszą żoną Czesława Niemena była Maria Klauzunik, którą znał od lat szkolnych. Młodzi długo ze sobą nie mieszkali, nawet po pojawieniu się na świecie córki.

- Mieszkałam w żeńskim internacie, w którym nie było miejsca dla mężczyzn, a pieniędzy na wynajem nie mieliśmy. Mąż pomieszkiwał w piwnicy Liceum Muzycznego w Gdańsku, następnie w Sopocie. Ja przez niecały rok z Marysią u jego rodziców w Białogardzie. Zaakceptowali mnie, nie miałam tam źle - wyznała Klauzunik w "Na Żywo".

Małżeństwo zakończyło się rozwodem w 1971 roku. To żona Niemena podjęła decyzję o rozstaniu. Miała mieć dość tego, że muzyk nigdy nie poszedł do "normalnej pracy". Artysta miał bardzo przeżyć rozwód, jednak wkrótce jego życie wywróciła do góry nogami inna kobieta, którą poznał.... na rok przed rozstaniem z Marią. Tą postacią była Farida, włoska piosenkarka, wówczas żona Sycylijczyka.

- Czułam, jak pomiędzy mną i Czesławem Niemenem, który wówczas również się tam pojawił, rodzi się trudne do wyjaśnienia, niespotykane porozumienie dusz zaskakujące. Tym bardziej że przecież wcześniej kompletnie się nie znaliśmy. Pamiętam tylko, że tak bardzo wystraszyłam się tego, co wtedy się we mnie rodziło, że świadomie i wbrew sobie zaczęłam po prostu go unikać - wyjawiła Farida w rozmowie ze Sławkiem Orwatem, prowadzącym bloga "Muzyczna Podróż".

Zakochani zdecydowali się na "symboliczny" ślub w Zakopanem. Niestety i ten związek nie przetrwał próby czasu. Farida z ważnych powodów rodzinnych wróciła do Włoch. Na miejscu czekała na nią rodzina wraz... z mężem. Ojciec Włoszki zachorował, a ona złożyła mu obietnicę, że nie wróci do Polski, jeśli mężczyzna wyzdrowieje. Obietnicy dotrzymała i zerwała kontakt z Niemenem.

Drugą żoną Czesława Niemena była Małgorzata Krzewińska, z którą przeżył prawie 30 wspólnych lat i doczekał się dwóch córek: Natalii oraz Eleonory. Poznali się w 1973 roku. Małgorzata była od artysty młodsza o 16 lat. Pierwszy raz zobaczyli się przypadkiem, nieopodal Wytwórni Filmów Fabularnych, znajdującej się przy ulicy Chełmskiej w Warszawie.

- Mijaliśmy się. Zaintrygował mnie, ale się nie obejrzałam. Nie chciałam mu dać powodu do satysfakcji, że jakaś małolata ogląda się za artystą. Czesław potem mi powiedział, że wtedy przystanął i patrzył za mną. Miał nadzieję, że się odwrócę. Po jakimś czasie z projektantką Grażyną Haase i koleżankami poszłyśmy po pokazie do Remontu. On też tam był. Grażyna nas poznała. Zaczęliśmy rozmawiać, tańczyć i tak już zostało - wspomniała w "Gali".

Czesław Niemen zmarł 17 stycznia 2004 roku. Pamięć o nim podtrzymują jego córki. W 2011 roku głos zabrała najstarsza, Maria, owoc pierwszego małżeństwa wokalisty. Miała wówczas walczyć z Małgorzatą Niemen oraz jej córkami o podział majątku zmarłego artysty.

- Gdy poprosiłam Małgosię o kapelusz taty albo jakieś zapiski, kompozycje, które byłyby dla mnie i trójki moich dzieci wielkim skarbem, powiedziano mi, że nic mi się nie należy (...). Usłyszałam, że nie byłam dla niego nikim ważnym - wyznała w "Na Żywo".

Maria Gutowska podkreślała, że mimo rozwodu rodziców miała z ojcem dobry kontakt. Za jego życia często gościła w domu Niemenów, gdzie była ciepło przyjmowana również przez Małgorzatę.

Trudną relację z ojcem miała natomiast Natalia Niemen. Piosenkarz miał być bardzo krytyczny wobec wielu ludzi, w tym swojej córki. Miał wątpliwości, czy Natalia poradzi sobie w przemyśle muzycznym. Długo też nie akceptował jej wyborów w kwestiach uczuciowych.

Przeszkadzało mu bowiem, że jej ukochany to syn pastora należącego do Kościoła Baptystów. Z powodu swoich uprzedzeń nie pojawił się nawet na ślubie pary. Sama Natalia jest natomiast pewna, że polubiłby mężczyznę, gdyby miał okazję go poznać - wiele ich bowiem łączy.

"Mateusz to człowiek wielu talentów, jest wrażliwy, ale bardzo męski zarazem. To multiartysta, wyjątkowy mężczyzna. Jest tak samo fascynującym facetem, tak samo świetnie gotuje, ma tak samo piękną, męską sylwetkę. I tu byłby koniec podobieństw" - tłumaczyła w książce "Niebo będzie później".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Jesteśmy ciekawi twojej opinii. Wypełnij ankietę dotyczącą zdrowego stylu życia. Znajdziesz ją TUTAJ.