Musiał wziąć z żoną "nocny rozwód". Oto co działo się w sypialni

1 lutego 2025 roku Marian Opania obchodzi 82. urodziny. Aktor stroni od skandali i ponad pół wieku pozostaje wierny żonie Annie. Małżonkowie nie dzielą jednak sypialni.

Marian Opania z żoną
Marian Opania z żoną
Źródło zdjęć: © AKPA

Małżeństwo Mariana Opanii i Anny trwa od ponad 55 lat. Para wychowała dwójkę dzieci - córkę Magdalenę oraz syna Bartosza, który poszedł w ślady ojca i również został aktorem. Obaj pojawili się nawet wspólnie na planie serialu "Na dobre i na złe".

Do dziś pamięta pierwszy pocałunek

Marian Opania spotkał przyszłą żonę jeszcze w czasach licealnych. W rozmowie ze "Światem Seriali" wspominał, jak bardzo była wówczas popularna, co budziło jego obawy. Przełomowym momentem okazały się zajęcia kółka teatralnego, gdzie Anna doceniła jego umiejętność recytacji wierszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszystko - Wywiad z Marianem Opanią

Ich ślub odbył się w lipcu 1967 roku. Dla aktora bardziej wyjątkowym momentem był jednak inny dzień.

- Pamiętam, jak 60 lat temu, a dokładnie 3 maja 1960 roku, odprowadziłem Anię do domu i przy starym mostku, w romantycznej scenerii, odważyłem się ją pocałować. Wcale mi się to nie podobało! Ale miłość mi nie przeszła. Do dziś rocznica tamtego pocałunku jest dla nas ważniejsza niż rocznica ślubu - wyznał na łamach "Świata Seriali".

Po maturze Marian Opania wybrał aktorstwo. Anna zaczęła natomiast studia medyczne. Choć aktor chwilowo zauroczył się Małgorzatą Braunek, nie zaszkodziło to ich małżeństwu.

Marian Opania z żoną Anną
Marian Opania z żoną Anną© AKPA

Walka z nałogiem i przepis na udane małżeństwo

Z czasem rodzina zmagała się z trudnościami wynikającymi z alkoholizmu aktora.

- Grywałem w teatrze, ale najciekawsze role dostawali inni. To był przykry okres. Zacząłem zaglądać głębiej do kieliszka, a nawet bardzo głęboko. To było piekło. Piłem alkohol, bo mnie nie obsadzano, a nie obsadzano mnie, bo piłem. Błędne koło. Ledwo się z tego wygrzebałem - mówił Marian Opania w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

W walce z nałogiem pomogła mu żona, która - jak powiedział - "wyciągnęła go z piekła".

Zapytany o przepis na udany związek, aktor przyznał, że ważna jest nie tylko dbałość o relację, ale i wzajemna sympatia.

- My z żoną się żremy i co tydzień rozwodzimy, ale do tej pory nie rozwiedliśmy. Miłość trzeba pielęgnować i podlewać. Umieć przepraszać i kupować kwiaty bez okazji. Przede wszystkim trzeba się lubić. A jak się człowiek czubi, to znaczy, że w związku jest jakieś uczucie - stwierdził w rozmowie z "Faktem".

W innej rozmowie z dziennikiem ujawnił, że nie śpią z żoną w jednym łóżku, co dziś jest określane "nocnym rozwodem". Aktor przyznał, że w nocy chrapie, a żona zmaga się z zespołem niespokojnych nóg. To schorzenie o podłożu neurologicznym, które związane jest z uczuciem mrowienia, drętwienia oraz bólem kończyn dolnych. Jest to uciążliwa choroba, która utrudnia prawidłowy sen i wymusza mimowolne ruchy nogami podczas spoczynku.

- Od czasu do czasu sypiamy razem, a tak na co dzień to oddzielnie - wyznał szczerze.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)