Ma wznowę raka. Żona zabrała głos
To wiadomość, która wstrząsnęła rodziną i bliskimi. U Adriana pojawiła się wznowa guza mózgu, a jego żona Anita nie ukrywa, że to dla niej wyjątkowo trudny czas. "Chciałam schować się pod kocem" - przyznaje.
Ich miłość zaczęła się w nietypowych okolicznościach – w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Teraz jednak ich codzienność wystawiona została na próbę – u Adriana pojawił się guz mózgu, a teraz kolejne komplikacje. Dla Anity to moment ogromnego stresu, niepokoju i emocji, w którym musi nie tylko wspierać męża, ale i odnaleźć siłę dla siebie i dzieci.
Adrian Szymanik ma wznowę nowotworu
Po operacji usunięcia guza mózgu Adrian wrócił do domu, jednak radość nie trwała długo. Niedawno pojawiła się informacja o wznowie nowotworu. – Na ten moment radioterapia i chemioterapia muszą poczekać, ponieważ pojawiła się wznowa. Nowa zmiana znajduje się w części mózgu nieco obok wcześniejszego guza – poinformował Adrian na swoim profilu.
Marta Lech-Maciejewska o chorobie nowotworowej. "Dzisiaj toczę walkę"
Jeszcze w sierpniu tego roku Adrian opuszczał szpital z radością. Zmiana została usunięta w całości, a po niej pozostała jedynie satelita. Wówczas informował, że czeka z niecierpliwością na wyniki badań histopatologicznych.
– Opis rezonansu, który wykonywałem w zeszłym tygodniu, również wskazuje na drugą zmianę, która jest tutaj. Nie jest ona, po badaniu obrazowym, aż tak aktywna i raczej złośliwa, ale też może to być zmiana glejakowa jak najbardziej, natomiast zupełnie innego stopnia. Na tym etapie jestem kierowany na reoperację – wyjaśnił.
"Chciałam schować się pod kocem" – Anita nie ukrywa emocji
Choć wznowa guza to duże wyzwanie, para nie poddaje się. Na InstaStories głos zabrała Anita. Podkreśliła, że informacja o wznowie jest ciosem, ale nie traci nadziei.
"Wczoraj miałam bardzo zły dzień i jedyne, o czym marzyłam, to schować się pod kocem przed całym światem, przytulić moje skarby. Jak już zapewne wiecie, potrzebna będzie reoperacja. Wieża z klocków naszych planów znów na chwilę się zwaliła. Trzeba wszystko zacząć od nowa. Na szczęście mamy dużo większą wiedzę niż na początku" – napisała w mediach społecznościowych.
Ujawniła też, jak radzi sobie z tym, co się dzieje w życiu jej rodziny. "Ale dziś wstałam, ubrałam się i zaczęłam działać! Miałam umówioną wizytę u fryzjera, a w trakcie napisałam mnóstwo maili, ustalałam wiele rzeczy. Działanie zawsze sprawia, że staję na nogi" - wyznała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl