Skończyła 86 lat. Ma dość tego świata. "Odchodzę bez żalu"
Anna Polony 21 stycznia skończyła 86 lat. Podczas gdy jej kariera nabierała tempa, w życiu prywatnym nie miała tyle szczęścia. Gwiazda ma za sobą m.in. ogromny zawód miłosny. - Starość jest po to, żeby lżej się odchodziło, żeby człowiek tak strasznie nie żałował, że zbliża się koniec - mówiła niedawno.
Anna Polony w 2024 roku obchodziła 65-lecie aktywności zawodowej. Ceniona aktorka filmowa i teatralna przyszłego męża poznała jeszcze na studiach. Niestety historia ich miłości nie ma szczęśliwego zakończenia. Kiedy wyszło na jaw, że Marek Walczewski nawiązał bliską relację z inną aktorką, wybuchł skandal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rewers - Anna Polony o swojej roli
"Cieszyłam się z sukcesów Marka, ale byłam zazdrosna pod spodem"
Anna Polony i Marek Walczewski poznali się na trzecim roku studiów. Obydwoje studiowali na krakowskiej Akademii Teatralnej. Kiedy się pobierali, Polony miała 22 lata, a Walczewski - 24. Niestety szybko okazało się, że wielka miłość nie wystarczy, aby pogodzić różnice charakterów aktorów.
- Nienawidziłam stylu życia, który kochał mój mąż, czyli nocnych biesiad i wyciągania z lodówki wszystkiego, co się z trudem zdobyło - mówiła gwiazda "TeleTygodniowi".
Dodatkowo aktorzy w pewnym momencie... rywalizowali ze sobą na polu zawodowym. Polony zaczęła grać u Konrada Swinarskiego, a jej mąż u Jerzego Jarockiego.
- Cieszyłam się z sukcesów Marka, ale byłam zazdrosna pod spodem. On cieszył się z moich sukcesów, ale był zazdrosny na zewnątrz, zły i złośliwy - zaznaczyła w jednym z wywiadów.
Rozwiedli się po 13 latach. "Jakbym dostała w twarz"
Marek Walczewski na planie spektaklu telewizyjnego poznał Małgorzatę Niemirską. Między parą szybko zaiskrzyło.
- Na planie było bardzo zimno. W czasie prób Małgosia się przeziębiła, a ja, żeby ją jakoś rozweselić, rysowałem różne śmieszne rzeczy na egzemplarzu scenariusza. Potem okryłem ją swoim kożuchem. I tak już zostało - wyznał później aktor.
Anna Polony nie wiedziała, że jej mąż nawiązał więź z Niemirską - o tym, co ich łączy dowiedziała się od osób trzecich.
- Z Markiem rozeszliśmy się w 1974 roku i ciężko to przeżyłam (...), od obcych ludzi się dowiedziałam, że w moim małżeństwie nie wszystko jest w porządku. Zamiast od razu powiedzieć: "Hanka, mam kogoś"... I gdy nagle zadzwonił z prośbą o rozwód, to jakbym dostała w twarz. Poczułam się zdradzona i oszukana, bo sama nie miałam szans na inne małżeństwo. Zawsze byłam wierna zasadom - cytował słowa Polony magazyn "Na Żywo".
"Odchodzę bez żalu"
To, co było kiedyś tak dobrze znane Polony, odchodzi w zapomnienie. Część bliskich znajomych z branży teatralnej nie żyje lub opuściła ten świat, co wywołuje w aktorce głęboki smutek i refleksję nad przemijaniem.
- Starość jest dla każdego utrapieniem. Janek walczył ze starością tak jak ja. Czuję się potrzebna rodzinie, choć świat staje się coraz bardziej obcy - powiedziała "Twojemu Stylowi", wspominając zmarłych przyjaciół, takich jak Jerzy Stuhr.
W wieku 85 lat Polony zaznaczyła, że nie chce więcej uczestniczyć w spektaklach teatralnych.
- Starość jest po to, żeby lżej się odchodziło, żeby człowiek tak strasznie nie żałował, że zbliża się koniec. Powiedziałam ci przez telefon: "Odchodzę bez żalu". To będzie tytuł naszego wywiadu. Mam już dość tego świata, który tak się śpieszy, że po drodze gubi wszystkie wartości - wspomniała gwiazda w rozmowie z "Twoim Stylem".
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl