Zazdrość w pracy
Ciągle porównywanie się z innymi, prześciganie się w pomysłach, walka za wszelką by udowodnić, że jesteśmy lepsi, mądrzejsi od innych prowadzi nas do zazdrości, zawiści i niezdrowej rywalizacji. Zazdrość bywa jednocześnie porywająca i twórcza oraz destrukcyjna i przerażająca.
Ciągle porównywanie się z innymi, prześciganie się w pomysłach, walka za wszelką cenę by udowodnić, że jesteśmy lepsi, mądrzejsi od innych prowadzi nas do zazdrości, zawiści i niezdrowej rywalizacji. Zazdrość bywa jednocześnie porywająca i twórcza oraz destrukcyjna i przerażająca.
Z jednej strony staje się bowiem motorem naszych działań, pcha nas do przodu, ale kiedy wymknie się spod kontroli niszczy nas i nasze racje z innymi ludzi. Doprowadza nas wtedy do zawiści, chęci zemsty, odwetu na innych, a szczególnie na tych, którym wiedzie się lepiej niż nam.
Niektórzy uważają, że zazdrość może być inspiracją do przekraczania siebie. Na przykład kiedy chcemy być tacy jak inni. Wtedy nie ma w nas zawiści, ale raczej podziw i chęć własnego rozwoju by stać się np.: dyrektorem tak jak nasz kolega. Zazdrość na polu zawodowym może być także adekwatną i zupełnie normalną reakcją na sytuację gdy np.: premię dostaje ktoś, kto swoja pracą na nią nie zasłużył. Jednak często uczucie zazdrości czyni nas nieszczęśliwymi, odbiera radość życia i zadowolenie z siebie. Ciągłe uczucie zazdrości wobec naszych kolegów, przełożonych zaczyna nas powoli „zjadać” od wewnątrz, oraz doprowadza do zachowań, których możemy żałować przez resztę swojego życia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
Na polu zawodowym bywamy zazdrośni o to, że komuś żyje się lepiej niż nam samym, że zarabia więcej pieniędzy, ma lepsze stanowisko, szybciej awansował, że nie musi tak ciężko pracować jak my, że odniósł sukces, że przełożeni go lubią, że pozyskał więcej klientów itd.
Kiedy zazdrość staje się jedynym motorem naszych działań na polu zawodowym, to wpadliśmy w "ślepy zaułek". Kiedy ciągle zazdrościmy innym, nie umiemy cieszyć się i być dumnym z tego kim jesteśmy, co mamy i co osiągnęliśmy, to warto w tym momencie zastanowić się, czy nie lepiej zaakceptować siebie i swojego życia takim jaki jest? Bo jak mówi stare hinduskie przysłowie: „Mamy do przeżycia własne życie, a nie cudze”.
1. Nie porównuj się z innymi
Dlaczego? Bo zawsze znajdziesz kogoś, kto jest lepszy, kto ma lepsze kwalifikacje, więcej wie, ma lepsze predyspozycje do: negocjacji, zarządzania czy kontaktów z klientami.
Porównywanie z innymi może powodować ciągłą potrzebę stawiania sobie coraz to wyższych wymagań oraz niechęć do tych którzy są od nas lepsi. Podnosząc ciągle poprzeczkę, wystawiamy siebie na porażki. Im więcej zadań bowiem postawimy sobie by dorównać innym, tym procentowo częściej może nas spotkać niepowodzenie.
Niepowodzenie z kolei wpływa niekorzystnie na nasze zdrowie psychiczne, ponieważ obniża nam samoocenę oraz czujemy się gorsi od innych i tym samy zaczynamy zazdrościć innym. Nieustanne porównywanie się z kolegami czy koleżankami w pracy bo np.: Basia skończyła lepsze studia, Kasia ma zdolności organizacyjne, a Darek to urodzony lider, wpędza nas w niepotrzebne kompleksy. Gorzej, jest to także wyraz braku szacunku dla samej siebie, bo to oznacza, że nie jesteśmy dumne z siebie i nie znamy swojej wartości. Może więc warto przemyśleć kolejny punkt?
2. Zaakceptuj siebie taką jaką jesteś
Zaakceptuj siebie taką, jaką jesteś w końcu nie ma na tym świecie drugiej takiej samej osoby jak Ty. Zazdrość to uczcie, którego podstawą jest niska samoocena oraz brak wiary w siebie i swoje umiejętności. Każda z nas jest na swój sposób doskonała, każda z nas ma bowiem swoje mocne strony. Niektóre z nas doskonale: umieją negocjować, inne są dobrym duchem zespołu, jeszcze inne urodzonymi liderkami lub pracownikami szeregowymi itd. Warto zatem czerpać siłę z naszym indywidualnych atutów oraz rozwijać własny potencjał, który w nas drzemie niż z zazdrością zerkać na zalety innych. Największą sztuką życia jest bowiem zaakceptowanie siebie takim jakim się jest, a chęć bycia takim jakim chciałoby się być.
ZOBACZ RÓWNIEŻ
3. Nadaj kształt swojej karierze
Nie wierzysz, że potrafisz awansować? Zamiast zazdrościć innym skup się na tym jak dostać wymarzone stanowisko. Wyznacz sobie cele, które musisz osiągnąć i śmiało do nich dąż. Nawet jeśli oznacza to zmianę pracy czy miejsce zamieszkania. Bowiem dla ludzi, którzy naprawdę chcą coś więcej zrobić dla siebie, a nie tylko zazdrościć innym, nie ma żadnej przeszkody, która by ich zatrzymała w drodze do wyznaczonego celu. Zapytaj się samej siebie: Co tak naprawdę chciałabyś w życiu osiągnąć? Czy chciałabyś pracować w obecnej pracy i na obecnym stanowisku za cztery lata? Czego tak naprawdę pragniesz? Jakie pasje zawodowe chciałbyś zrealizować?
Często samouświadomienie sobie swoich pragnień, jest pierwszym i najważniejszym krokiem do podjęcia zmian w swoim dotychczasowym życiu zawodowym. Mając w głowie, własny plan swojej kariery i wytyczone cele zawodowe, czujemy się też bardziej pewne siebie a to oddala uczucie zazdrości wobec innych.
4. Doceń to, co masz
Przestań się łudzić przekonaniem, że to inni mają lepiej niż ty! Jesteś zazdrosna, bo koleżanka dużo zarabia i jest szczęśliwa, a kolega ma „fory” u szefa i może pozwolić sobie na więcej swobody niż inni. Pamiętaj, ze to jest tylko twój punkt widzenia i twój subiektywny osąd sytuacji. Każdy ma bowiem swoje problemy. Może koleżanka zostaje po godzinach, bo jest jedynym żywicielem rodziny i dlatego więcej zarabia a kolega może i ma „fory” u szefa, ale za to musi robić rzeczy, które nie do końca są zgodne z jego przekonaniami. Nie zazdrość bo nigdy na pewno nie wiesz jak rzeczywiście wygląda dana sytuacja. A nawet jeśli jesteś przekonana o słuszności własnych sądów, to zastanów jak to wpływa na twoje poczucie własnej wartości?
5. Zaakceptuj swoje porażki i błędy
Każdy z nas popełnia błędy, nawet Ci którym zazdrościmy. Warto zatem dać sobie prawo do ich popełniania i zaakceptowania. Bo wzloty i upadki są nierozerwalnym elementem naszego życia, nie tylko na polu zawodowym. Negatywne aspekty naszego życia są dla nas niewyczerpanym źródłem wiedzy, doświadczenia i nauki o nas samych. Najważniejszym celem życia jest bowiem nauka doceniania szczęśliwych momentów w życiu oraz przyjmowania nieszczęść bez żalu i zazdrości wobec innych. Warto bowiem „pogodzić się z tym, czego nie można zmienić, mieć odwagę, aby zmienić to, co można zmienić, mieć pogodę ducha, by zaakceptować to, czego zmienić nie można, oraz posiąść mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego”
Izabela Kielczyk
Psycholog biznesu, coach wyższej kadry menadżerskiej.
Współwłaściciel firmy szkoleniowej LABEL Sp. z o.o.