Wszystko uchwyciły kamery. Piekarnia w Krakowie apeluje
W krakowskiej piekarni Bun Bakery doszło do nieprzyjemnej sytuacji. W nocy para młodych osób zerwała ozdobną kokardę z witryny i zabrała ją ze sobą. Właściciele opublikowali apel, prosząc o zwrot dekoracji.
Piekarnia Bun Bakery poinformowała w mediach społecznościowych, że w środku nocy, dokładnie 56 minut po północy, dwie młode osoby podeszły do witryny i oderwały dużą, ręcznie wykonaną kokardę dekoracyjną. Całe zajście zostało zarejestrowane przez kamery. Właściciele podkreślają, że ozdoba miała dla nich wartość nie tylko dekoracyjną, lecz także finansową – była wykonana na indywidualne zamówienie.
Monitoring uchwycił twarze
W poście opisano, że nagranie jest bardzo dokładne. Widać na nim, jak kobieta – długowłosa blondynka – zdejmuje kurtkę i owija nią kokardę, a towarzyszący jej mężczyzna stoi obok, mając na sobie charakterystyczną bluzę i buty. Piekarnia nie opublikowała wizerunku osób, podkreślając, że nie chodzi im o publiczne napiętnowanie, lecz o odzyskanie swojej własności.
Melania Trump pokazała udekorowany Biały Dom. Dekoracje zwalają z nóg
Chodzi o kokardę
Właściciele zaproponowali rozwiązanie konfliktu bez angażowania policji – warunek jest jeden: zwrócić kokardę. Może to być nawet anonimowe, poprzez pozostawienie jej w nocy pod drzwiami piekarni. "Dlatego proponujemy Państwu wyjście z tej całej średnio fajnej sytuacji "z twarzą" - proszę nam ją podrzucić, jeśli się Państwo wstydzą, to w nocy położyć pod drzwiami" – napisano w poście na Instagramie.
Sprawa może trafić na policję
Jeśli jednak ozdoba nie wróci, Bun Bakery zapowiada zgłoszenie sprawy organom ścigania. Właściciele argumentują, że nie chodzi tylko o wartość przedmiotu, ale o zasadę i sprzeciw wobec bezkarnego przywłaszczania cudzych rzeczy . "Jeśli jej nie odzyskamy, to jutro z nagraniem pójdziemy zgłosić sprawę na policję, a nagrania są naprawdę szczegółowe. Oprócz tego, że straciliśmy cenną (finansowo) rzecz, to nie możemy się zgodzić na taką bezkarność i bezczelne przywłaszczanie cudzych rzeczy", podsumowali.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!