W sieci można znaleźć wideo ukazujące dwóch mężczyzn, którzy próbowali włamać się do mieszkania na jednym z bytomskich osiedli. Przestępcy w środku dnia przeszli przez zabezpieczenia przy drzwiach wejściowych, a następnie przemierzali klatki schodowe, świecąc w wizjery latarkami. Wszystko nagrała jedna z kamer.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okradali kościelne skarbony. Ksiądz już na nich czekał
"Najpierw robią inspekcję"
Na udostępnionym w sieci wideo wyraźnie widać dwóch mężczyzn, którzy podchodzą do drzwi znajdujących się na klatce schodowej, świecąc latarkami wprost w wizjery. Po sprawdzeniu dwóch mieszkań kierują się w górę po schodach, po czym znów schodzą na klatkę, rozmawiając i wskazując na drzwi, znów patrząc prosto w wizjer.
"Policjanci KP V w Bytomiu prowadzą czynności w związku ze zdarzeniem do którego doszło w miniony czwartek w dzielnicy Stroszek. Dwóch mężczyzn usiłowało dokonać włamania do bytomskiego mieszkania, pokonując zabezpieczenia drzwi wejściowych mieszkania. Wszystkie osoby, które były świadkami lub posiadają informację dotyczącą zdarzenia proszone są o kontakt z Policją" - przeczytamy w oficjalnym komunikacie, opublikowanym przez funkcjonariuszy.
Głos w sprawie zabrał też prowadzący konto "InfoTok", ostrzegając, że złodzieje mogą oznaczać sobie mieszkania, do których później wrócą, aby się włamać.
- Najpierw robią inspekcję, sprawdzają, gdzie warto wrócić i to wszystko w biały dzień. Zero kapturów, zero masek, bo w sumie kto by podejrzewał dwóch zwykłych typów chodzących po klatce. Czasami zostawiają sobie znaki na drzwiach: mała kropelka kleju, kawałek taśmy, narysowana kreska. Jeśli ślad nie zniknie przez kilka dni, to znaczy, że mieszkanie jest puste, idealny cel - mówi użytkownik TikToka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
