6 rzeczy, które musisz zrobić, żeby być seksowna jak Iskra Lawrence
„Łatwo zapomnieć, jaką moc mają nasze ciała – pisze Iskra Lawrence, jedna z najseksowniejszych modelek plus size, dla magazynu Harper’s Bazaar – Czuję tę moc, kiedy ćwiczę, uprawiam sport i eksploruję świat. Dzięki mojemu ciału mogę śpiewać, tańczyć, rozmawiać, czuć i zjeść kawałek cholernie dobrego sernika”. Iskra od początku swojej kariery jest zaangażowana w walkę ze stereotypami w świecie mody, który narzuca kobietom nierealny, niezdrowy i szkodliwy obraz wychudzonego ciała. Teraz postanowiła podzielić się swoimi sposobami na pokochanie własnego wizerunku – takiego, jakim jest. Przeczytajcie i przekonajcie się, że ta dziewczyna ma moc. Teraz przekazuje ją innym kobietom.
Wyjdź bez makijażu
„Jesteśmy bombardowani nieskazitelnymi, wystylizowanymi selfie z twarzami po kreatywnym konturowaniu, które sprawiają, że wyjście z domu lub zrobienie sobie zdjęcia bez makijażu, staje się czymś wstydliwym. To idiotyczne!” – pisze Iskra. Dodaje, że uwielbia się malować, ale równie piękna czuje się bez eyelinera i szminki. To nie są puste słowa. Modelka wzięła udział w kampanie Aerie’s, w której wystąpiła nie tylko bez retuszu, ale również grama make-upu. Chce przekazać młodym dziewczętom, że nawet z „tak zwanymi niedoskonałościami” na twarzy można czuć się świetnie.
Zmierz się z hejterami
„Słyszałam o sobie wszystkie złe rzeczy, jakie można usłyszeć” – zdradza Iskra, i dla niektórych może to być spore zdziwienie. W końcu jest jedną z najbardziej rozchwytywanych modelek, bożyszcze kobiet i mężczyzn. A jednak opowiada, że wiele lat zajęło jej zbudowanie pewności siebie. Mimo to do tej pory musi mierzyć się z wyzwiskami. Kilka miesięcy temu jeden z użytkowników Instagrama napisał pod jej zdjęciem: „Gruba krowa, która zjadła za dużo czipsów”. Wtedy poczuła, że musi zawalczyć o siebie. Była akurat w trakcie sesji zdjęciowej, więc poprosiła ekipę o zaaranżowanie żartobliwego zdjęcia. Leży na nim w bieliźnie wśród torebek z czipsami i objada się z uśmiechem na twarzy. Fotografia stała się hitem sieci, a Iskra udowodniła, co sobie robi ze złośliwych komentarzy.
Zamień kompleksy w zwykłe cechy
„Zdecydowałam, że swój cellulit i rozstępy zacznę nazywać <
Ubierz się tak, jak ci się podoba
Ile razy słyszałaś: „to nie sukienka na twoją figurę” albo „powinnaś zasłonić nogi” itd., itp.? Iskra pisze, że często jest pytana o to, jak się ubiera, mając tak okrągłe kształty. Jej odpowiedź jest prosta: Tak jak ma akurat ochotę. „To właśnie kocham w modzie: możesz wyrażać siebie w sposób, jaki ci odpowiada”.
Uwierz, że rozmiar cię nie definiuje
Iskra opowiada zabawną, a jednocześnie przykrą historię z przymierzalni, z którą może utożsamić się każda z nas. „Ostatnio mierzyłam dżinsy, który niemal zburzyły moje poczucie wartości. Ekspedientka spojrzała na mnie i dała mi największy rozmiar, jaki był dostępny. Dodała, że są rozciągliwe, więc powinny na mnie pasować. Kiedy zaczęłam je zakładać, okazało się, że ledwo mogę podciągnąć je nad kolana. Byłam smutna i zawstydzona, ale wtedy uświadomiłam sobie, że nie chcę czuć się nic niewarta przez jedną parę głupich dżinsów”. Która z nas nie przeżyła chwili upokorzenia w przymierzalni? Warto wtedy przypomnieć sobie, ze to, co mierzymy, to tylko kawałek materiału, w dodatku skrojony tak, by dobrze prezentował się na manekinie. Nie jesteś manekinem, ale prawdziwą kobietą.
Pokochaj siebie
Brzmi prosto, a nawet trywialnie, ale Iskra przekonuje, że czasem to najtrudniejsze zadanie, zwłaszcza w czasach kultu wyidealizowanego ciała. Dla niej samej to była długa droga, a nie cel i może dlatego się udało. Jak to zrobiła? „Zaczęłam od dbania o siebie, doceniania mojego ciała za to, jakie spełnia funkcje i opiekowania się nim, bo jest moim domem”. Dodaje, że dzięki takiemu podejściu jej życie stało się prostsze i przyjemniejsze. „Nie pozwalam już temu demonowi niepewności, który czasem pojawia się w lustrze, na przejęcie moich myśli. Zamiast tego doceniam to, jaką jestem osobą i co osiągnęłam.” Kolejne sposoby na natychmiastowe lepsze samopoczucie? Podziękowanie swojemu ciału za to, że codziennie umożliwia nam wykonywanie naszych ulubionych czynności i okazywanie uprzejmości innym ludziom. „Miłość do samego siebie to najlepsza rzecz, jaką możesz dla siebie zrobić. I chociaż nie da się jej nauczyć w ciągu jednej doby, to coś, na co każdy z nas zasługuje”. Trudno nie wierzyć tej dziewczynie, ale warto pamiętać: skoro ona może, to ty też.
Źródło: "Harper's Bazaar"