Aktorka przewijała dziecko na stoliku w kawiarni. "Szybko poszło"

Gwiazda przyznała, że zdarzyło jej się zmieniać pieluszkę na stoliku w kawiarni. Nie czuje, że zrobiła coś złego i uważa, że za sytuację odpowiedzialny jest właściciel lokalu, który nie zapewnił przewijaka w łazience.

Amber Stevens West to aktorka serialowa znana przede wszystkim z produkcji "Criminal Minds". Gwiaza od kilku miesięcy jest mamą córeczki, którą chętnie pokazuje na swoim koncie na Instagramie.

W rozmowie z "People" aktorka zdradziła, że musiała kiedyś przewinąć swoje dziecko na kawianianym stoliku, na którym przed chwilą stała jej kawa i ciasto. - Nie uważam, żeby to było obrzydliwe. W łazience nie było przewijaka, ani nawet kawałka blatu. Miałam do wyboru albo przewijanie dziecka na podłodze, albo na stoliku. Wybrałam to drugie. Szybko poszło, nie ma powodów do oburzenia - opowiadała Stevens West.

Jej wypowiedź wzburzyła jednak internautów, którzy zalali ją falą hejtów w komentarzach pod wywiadem. "Oszalałaś? Ktoś mógł się przez ciebie później rozchorować!", "To koszmarnie niehigieniczne. Okropne", "Ludzie później musieli jeść na tym samym stoliku, na którym leżała kupa twojego dziecka. Fuj" - takie wypowiedzi pojawiały się najczęściej.

A jakie jest wasze zdanie? Aktorka przesadziła?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Ojcowie też przewijają dzieci