Podbiła serca krytyków, zawojowała Hollywood. Ale po pierwszych zachwytach nad jej talentem, zaczęły pojawiać się głosy krytyki. Czy Gabourey Sidibe, odkrycie ubiegłego roku dzięki roli w dramacie „Precious”, wytrzyma presję? Jej wielka fanka, Oprah Winfrey, uważa, że pulchna dziewczyna może mieć problemy z odnalezieniem swojego miejsca w fabryce snów.
Podbiła serca krytyków, zawojowała Hollywood. Ale po pierwszych zachwytach nad jej talentem, zaczęły pojawiać się głosy krytyki. Czy Gabourey Sidibe, aktorka z przypadku, odkrycie ubiegłego roku dzięki roli w dramacie „Precious”, wytrzyma presję? Jej wielka fanka, Oprah Winfrey, uważa, że pulchna dziewczyna może mieć problemy z odnalezieniem swojego miejsca w fabryce snów.
Gabourey Sidibe
- Zobaczyłam w niej siebie – tak o o Sidibe powiedziała Winfrey w wywiadzie dla magazynu „People”. Dlatego pewnie królowa amerykańskiego talk show tak gorąco kibicowała młodej aktorce. I nazwała ją „prawdziwym amerykańskim Kopciuszkiem na progu wspaniałej, nowej kariery”.
Oprah Winfrey
- Nawet nie myślała o zostaniu aktorką, po prostu poszła na przesłuchanie do roli. A teraz została nominowana do tej samej nagrody co Meryl Streep, najwspanialsza aktorka na świecie, a podczas ceremonii [Oscarów – przyp. red.] jej nazwisko wyczytał Sean Penn – to jest możliwe tylko w Ameryce – to także słowa Winfrey.
Gabourey Sidibe
Jednak ostatnio Oprah zaczęła martwić się o los zdolnej dziewczyny. Zauważyła u niej niepokojące objawy – Gabourey stała się zarozumiała, zmanierowana, zbyt pewna siebie. Spodobało jej się życie wśród gwiazd, uczestniczenie w hollywoodzkich uroczystościach, spacery po czerwonym dywanie. Anonimowy informator pisma „National Enquirer” powiedział:
- Kiedy Oprah zadzwoniła do Gabby wkrótce po rozdaniu Oscarów, odebrał jeden z jej znajomych i powiedził, „Nie może teraz podejść, właśnie ktoś układa jej fryzurę, powiem jej żeby oddzwoniła!”. Oprah poczuła się urażona. Jeszcze bardziej ubodło ją, kiedy Gabby nigdy nie oddzwoniła!
Gabourey Sidibe
- Oprah wciąż kocha Gabby, ale uważa, że czeka ją ogromne, druzgocące rozczarowanie. Wszyscy ludzie, którzy teraz chcą być jej przyjaciółmi, w końcu znikną. A ile wielkich ról Hollywood ma jej do zaoferowania? – kontynuuje informator.
Gabourey Sidibe
Podobne wątpliwości wyraził w swoim programie kontrowersyjny dziennikarz radiowy, Howard Stern. Gabourey Sidibe nazwał „największą czarnoskórą laską”, jaką kiedykolwiek widział, a Oprah kłamczuchą, ponieważ „kobiecie ogromnej niczym planeta wmawia, że czeka ją kariera”.
- Powinna była dostać Oscara dla najlepszej aktorki, bo nikt już nie da jej następnej szansy. W jakim filmie miałaby zagrać? – pyta