Bielizna wyszczuplająca pod karnawałową kreację. Dzięki niej będziesz wyglądać zjawiskowo

Mitem jest, że bieliznę wyszczuplającą noszą jedynie panie plus size. Tak naprawdę każda kobieta może ją zakładać i to niekoniecznie wtedy, kiedy chce zamaskować odstający brzuch czy zmniejszyć obwód ud. Bielizny wyszczuplającej z reguły nie nosimy na co dzień, ale najczęściej zakładamy ją na wieczór pod obcisłą, gładką kreację. Co potrafi bielizna wyszczuplająca?

Bielizna wyszczuplająca, zwana również bielizną modelującą czy korygującą sylwetkę, w pewnych sytuacjach może nam doraźnie pomóc, ale trzeba pamiętać, że nie zastąpi zbilansowanej diety czy ćwiczeń. Taka bielizna przede wszystkim modeluje wybrane partie ciała w taki sposób, ażeby stały się szczuplejsze, a ich struktura była gładka. W ten sposób boczki czy nieestetyczne fałdki znikają, a każde obcisłe ubranie – nieważne czy to sukienka, czy materiałowe spodnie w kant – regularnie układa się na ciele.

Ale to nie jedyna zaleta bielizny wyszczuplającej. Większość modeli nie ma szwów. Oznacza to, że żadne sztywne krawędzie nie przebijają się przez strukturę ubrania, co jest ważne w przypadku noszenia materiałowych spodni, przez które mogą wystawać twarde obszycia majtek czy nawet koronka.

Bielizna wyszczuplająca bez wątpienia pozwala poczuć się lepiej w swoim ulubionym ubraniu, zwłaszcza kobietom po ciąży, które bardzo chciałyby powrócić do swojej poprzedniej figury.

Bielizna wyszczuplająca ma opinać i "zbijać" ciało, a nie powodować dyskomfort. To znaczy, że nie powinna być za ciasna. Bielizna, która nie pozwala nam swobodnie odetchnąć, ma zdecydowanie za mały rozmiar i bardzo niekorzystnie wpływa na krążenie. Musimy o tym pamiętać, kiedy wybieramy się na karnawałową imprezę, która będzie trwała dobrych kilka godzin, o ile nie całą noc. Z drugiej strony nie wybierajmy modeli za dużych, gdyż takie nie spełnią swojej funkcji i również będą przeszkadzać. Jaki więc rozmiar najlepiej wybrać? Taki, który nosimy na co dzień w przypadku zwykłej bielizny, chociaż warto dokładnie zmierzyć obwód pod biustem, obwód talii, bioder i ud, by być pewnym swojego wyboru.

Ważną kwestią jest również dobór koloru bielizny do kreacji. Na rynku dostępne są przede wszystkim trzy podstawowe barwy: beżowy (nude), biały oraz czarny. Beżowa bielizna sprawdza się w większości przypadków, gdyż łatwo "zlewa się" z kolorem ciała i nie przebija przez cienkie ubrania, także te białe. Czarna bielizna oczywiście najlepiej sprawdzi się pod ciemnymi sukienkami czy spodniami.

Pamiętajmy też o rodzaju bielizny. Jeśli chcemy założyć mini, nie wybierajmy spodenek wyszczuplających, gdyż ich krawędzie będą wystawać poza ubranie. Jeśli mamy ochotę założyć lekką, dość opiętą koszulę albo sukienkę, to zrezygnujmy z gorsetów modelujących talię, które mają oznaczające się haftki.

Bielizna wyszczuplająca ma różne fasony, a każdy z nich modeluje inną część ciała. Najpowszechniejsze są wyszczuplające majtki, które sięgają aż pod biust. Takie świetnie spłaszczają brzuch, wyszczuplają talię, a także likwidują boczki na plecach, które powstają po założeniu biustonosza. Innym rodzajem są spodenki, które dodatkowo korygują linię ud, a także pasy wyszczuplające, które działają jedynie na talię. Body i halki na ramiączkach służą ukształtowaniu całej sylwetki, od biustu aż po kolana, i takie będą świetnym rozwiązaniem pod obcisłą sukienkę.