GwiazdyCalista Flockhart grała kultową Ally McBeal. Teraz wiedzie spokojne życie

Calista Flockhart grała kultową Ally McBeal. Teraz wiedzie spokojne życie

Calista Flockhart wiedzie spokojne życie
Calista Flockhart wiedzie spokojne życie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Ron Galella
oprac. KSA
01.10.2021 10:30

Calista Flockhart podbiła Hollywood w latach 90. Aktorka sprawdziła się w roli zabawnej prawniczki Ally McBeal i miała fanów na całym świecie. Obecnie nadal jest aktywna zawodowo, ale już nie udało się jej dostać podobnie dużej roli.

Calista Flockhart to amerykańska aktorka z nietypowym imieniem pochodzenia greckiego, które otrzymała po swojej prababce.

Występowała na Broadwayu oraz w wielu amerykańskich serialach. Momentem przełomowym była główna rola w Ally McBeal. Serial opowiadał o perypetiach amerykańskiej prawniczki, która próbuje pogodzić życie zawodowe z prywatnym i często miewa zabawne przygody.

Kultowa rola

W latach 90. brakowało tego typu produkcji, dlatego Ally McBeal skradła serca widzów na całym świecie.

Produkcja zakończyła się już kilkanaście lat temu, ale Calista Flockhart cały czas próbowała wywalczyć podobnie dużą i ciekawą rolę. Zagrała m.in. w serialu "Supergirl" jednak już nie odniosła tak dużego sukcesu.

Prywatnie od lat jest związana z Harrisonem Fordem. Poznali się w 2002 roku, a w 2010 wzięli ślub. Wiodą spokojne życie i wspólnie wychowują chłopca, którego aktorka zaadoptowała w 2001 roku jako noworodka.

"To najlepsze, co kiedykolwiek zrobiłam i naprawdę mnie zmieniło. To cud. Wszyscy rodzice tak mówią, nie jestem wyjątkowa, ale wiem, że kocham moje dziecko tak, jak nikogo wcześniej" - mówiła w mediach tuż po adopcji.

Calista Flockhart ceni sobie swoją pracę zawodową, ale stara się unikać niepotrzebnego rozgłosu. Rzadko pojawia się na ściankach i sporadycznie udziela wywiadów. Ponad wszystko ceni sobie zwyczajność i spokój.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta