Chylińska vs. Okupnik. Która seksowniejsza?
Za co możemy pokochać, albo przynajmniej polubić modę? Za to, że pomaga nam w korygowaniu niedoskonałości sylwetki. To bardzo ważny argument. Za to, że często się zmienia i nigdy nie jest nudno. To też ważny powód, bo przecież nikt nie znosi nudy. Ale też za to, że pozwala nam zmienić się czasem w kogoś innego, albo pozwala poczuć się wyjątkowo i bardzo atrakcyjnie.
18.06.2012 | aktual.: 18.06.2012 15:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Za co możemy pokochać albo przynajmniej polubić modę? Za to, że pomaga nam w korygowaniu niedoskonałości sylwetki. To bardzo ważny argument. Za to, że często się zmienia i nigdy nie jest nudno. To też ważny powód, bo przecież nikt nie znosi nudy. Ale też za to, że pozwala nam zmienić się czasem w kogoś innego, albo pozwala poczuć się wyjątkowo i bardzo atrakcyjnie.
Każdy może wyglądać dobrze i czuć się atrakcyjnym, wystarczy odpowiednio dobrany strój i trafione dodatki. Wie o tym z pewnością Omenaa Mensah. Dziennikarka dość rzadko widywana jest na salonach. Znacznie częściej możemy podziwiać jej urodę i profesjonalizm na telewizyjnym ekranie przy mapie Polski, kiedy przepowiada pogodę. Tym razem udało nam się przyłapać pogodynkę na oficjalnym wyjściu. I nie jestem rozczarowany tym, co widzę.
Różowy garnitur jest zachwycający. I mimo, że osobiście nie przepadam za tym kolorem, muszę przyznać z ręką na sercu, że kolor trafiony w dziesiątkę. Zazwyczaj garnitury (również te dla kobiet) możemy spotkać w stonowanych kolorach. Tym razem kolor gra pierwsze skrzypce. Kolor kolorem, ale i krój jest perfekcyjny. Krótka dopasowana marynarka i spodnie cygaretki idealnie pasują do figury Omeny. Świetnym wyborem okazał się biały T-shirt z młodzieżowym nadrukiem w trupie czachy. Świetny kontrast do cukierkowego koloru garnituru. Bardzo podobają mi się też cieliste buty. Każdy inny kolor mógłby już rozsadzić całą stylizację. Mogłoby się okazać, że czegoś jest za dużo. Tym razem wszystko jest na swoim miejscu. Brawo. Tak samo gromkie brawa należą się Agnieszce Chylińskiej. Piosenkarka, która od pewnego czasu przechodzi wciąż niesamowitą metamorfozę, nie przestaje zaskakiwać. Ale przy okazji też zachwycać. Muszę przyznać, że jestem urzeczony jej nowym wizerunkiem. Na początku, kiedy okazało się, że piosenkarka
porzuca na stałe wizerunek zbuntowanej chłopczycy, byłem lekko przerażony i jednocześnie zaciekawiony. Kiedy pokazała się w bardziej delikatnej i kobiecej wersji już wiedziałem, że to będzie poważna sprawa.
Już nie tylko spódniczki mini, dopasowane sukienki czy pomalowane usta to codzienność Agnieszki. Buty na wysokim obcasie, głębokie dekolty i blond włosy również. A właśnie, chyba trudno byłoby mi się zdecydować, w którym kolorze włosów bardziej mi się podoba. Jako blondynka jest z pewnością delikatniejsza, chociaż wcale nie zgubiła swojego pazura. Nadal możemy go zauważyć w wyjątkowych stylizacjach. Czarna, dopasowana marynarka w połączeniu z bluzką o głębokim dekolcie i leginsach robi pozytywne wrażenie. Zabawa w kontrasty błysku i matu zrobiła swoje. Ogromny plus za męski zegarek. To jest dopiero modowy pazur. Bardzo chciałbym to samo napisać o Annie Czartoryskiej. Uwielbiam ją jako aktorkę i jako kobietę. Uważam też, że jest jedną z najpiękniejszych kobiet w polskim szołbiznesie. Niestety, jej styl ubierania nie jest aż tak piorunujący jak uroda aktorki. Jest nierówny. Często są to totalne porażki modowe. Ja zdecydowanie wolę wersję młodzieżową, w której wiele razy mogłem Anię podziwiać. Styl
niewymuszony, lekko nonszalancki. Niesztampowy. Tym razem sztampę można wyczuć na odległość.
Aktorka wydaje się nieubrana, a przebrana. Sukienka ma trochę nijaki styl. Długość sukienki przytłacza idealne proporcje naszej gwiazdy. Wydaje się ciężka, mimo, że jest w białym kolorze. To wrażenie potęgują okropne i wyglądające na bardzo ciężkie, buty na klockowatym obcasie. Również białe szelki/pasy na górze sukienki są toporne. Całość mocno geometryczna i przytłaczająca. Ja na pewno skróciłbym sukienkę odrobinę przed kolano i zaproponował czarne klasyczne szpilki. Plus za ciekawą torebkę i czarne paznokcie. Niestety, ciężko i trochę pokracznie wygląda też Tatiana Okupnik. Gwiazda, która zachwyca swoim „żywym” temperamentem i zaraża wszystkich swoją pozytywną energią, czasami również zalicza modowe wpadki. Piosenkarka, która do tej pory zachwycała swoją zgrabną sylwetką, postawiła na wersję glamour. Czy to dobry wybór? Trudno powiedzieć. Kolor głębokiej zieleni bardzo dobrze prezentuje się na scenie i na sylwetce gwiazdy. Ja mam największe zastrzeżenia do materiału i kroju.
Materiał, z jakiego zrobiona jest ta kreacja, to lycra. Lycra obnaży wszystkie niedoskonałości naszej sylwetki. Dlatego moje panie, uważajcie na tego typu materiały. Trzeba mieć idealną sylwetkę. Tatiana ma. Ale nie ma za to stanika. To również pokazał użyty materiał. Również krój jest mocno dyskusyjny. Niby elegancki, ale zbyt wiele rozcięć i wycięć. Za dużo wszystkiego. Szeroki dekolt podkreśla piękną linię szyi. Ale po co dziura na plecach i rozcięcie z przodu na nogę? Czasem zbyt wiele seksu w ubraniu może zaszkodzić ogólnemu wrażeniu.